cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam, musze wywiercic i nagwintowac otwory pod sruby M6 a takze wywiercic 3 otwory ø4mm na kolki ustalajace w kole zamachowym.
Wiertlo z tego co udalo mi sie wyczytac ma byc 5mm i tu pytanie czy wiercic odrazu rozmiarem ø5mm czy np. pierw ø3mm a potem ø5mmi?
Tak samo z kolkami ustalajacymi czy odrazu wiercic na ø4mm?
Dodaje zdjecie juz zrobionego kola z nowymi otworami i gwintem M6 sa to te przy samym brzegu i kolki ustalajace juz zamontowane.
Oczywiscie wszystko bedzie wywazone razem z dociskiem.
Aha otwory bede robil na przystawce do wiertarki.

Moja stara może szkoła kazała by mi wiercić 4.8 mm Dlaczego bo śr . gwintu x 0.8 =4,8. Wiercenie robił bym od razu ,, na gotowo,, za małe średnice aby bawić się w powiercanie.

Wiertło prowadzące SPOT DRILL 90 stopni zawsze zapewni Ci że 4,8 nie będzie się ślizgało na wejściu i przy okazji dostaniesz delikatną fazę pod gwintownik.

Moglbym prosic o jakis link do tego wiertla SPOT DRILL.
I jeszcze jedno otwory z gwintem nie moga byc na przelot poniewaz pod spodem znajduje sie
wieniec zebaty wysokosc mierzona od gory kola do wienca to 14mm i tutaj nastepne pytanie ogladajac gwintowniki kazdy mial przod o mniejszej srednicy i powiedzmy w polowie juz zadana srednice ( mam nadzieje ze sie domyslicie o co mi chodzi) ale jak to bedzie gdy otwor nie jest na przelot a chcialbym zeby gwint byl do konca otworu napewno sa jakies specjalistyczne gwintowniki.

są gwintowniki do otworów nieprzelotowych, mają rowki odprowadzające skręcone podobnie jak w wiertłach, zobacz sobie na alledrogo

http://cadcam-knowledge.blogspot.com/20 ... drill.html

Zasada pracy ze Spot Drill jest taka , że wiercisz na głebokość połowy średnicy żądanego otworu + jaki chcesz mieć rozmiar fazy. Dla otworów dla M6 proponuje Z-3.3 ( 0,3 fazka po gwincie) A średnica wiertła dowolna jaka Ci wejdzie w uchwyt. Bo kąt i tak jest 90 stopni , no wiadomo żeby nie była mniejsza od otworu bo fazy nie dostaniesz.

po prostu zeszlifuj szpic gwintownika i gwintuj z "ręki" tak żebyś nie ukręcił go na dnie.

po prostu zeszlifuj szpic gwintownika i gwintuj z "ręki" tak żebyś nie ukręcił go na dnie

tak tez myslalem

radeko pisze:po prostu zeszlifuj szpic gwintownika i gwintuj z "ręki" tak żebyś nie ukręcił go na dnie.

artur_1617 pisze:tak tez myslalem

Jednak najpierw nagwintuj te otwory normalnymi gwintownikami jak głęboko idzie . Tylko same końce tym zeszlifowanym .

Też sie podepnę.

Kupiłem niedawno gwintownicę pneumatyczną, tak na wyrost dla silnego napędu bardziej niż do gwintowania. Jednej rzeczy w niej nie rozumiem.

Otóż głowica tej gwintownicy ma dziwny uchwyt trójszczękowy, gdzie są to szczęki płaskie tworzące uchwyt trójkątny. Po prostu trzy płaszczyzna ustawione w trójkąt ściskają np. gwintownik.

Ktoś mnie oświeci do czego jest ten uchwyt?