Strona 1 z 2

Gwintowanie M26 z ręki i problemy.

: 25 mar 2013, 19:11
autor: Filip.s
Witam, nacinam na wałku na tokarce gwinty m26x1,5 śruby 150mm długości, pierwsze 4 śruby wyszły ok. natomiast następne śruby mają jakby zmieniony skok gwintu,
przykładając dwie śruby do siebie gwinty od połowy śruby przestają trafiać zwój w zwój i na końcu śruby skok zmienia się o połowę zarysu.
Śruby wkręcają sie 130mm w tulejki z takim samym gwintem i te które są przesunięte wkręcają sie tylko na 40-50mm.
Gwinty są nacinane z ręki.
W czym jest problem? Bo ja się głowię i nie wiem.
Poluźniłem te śruby i na siłę się wkręcają ale tak nie powinno być.
Pozdrawiam.

: 25 mar 2013, 19:42
autor: Czesio
Możesz wyjaśnić, co rozumiesz przez: "gwint nacinany z ręki" ?

: 25 mar 2013, 21:25
autor: Filip.s
Chodzi mi o to że oprawka do narzynki zrobiona jest z tulejki w którą wchodzi narzynka i pod kątem 90 stopni dospawany kawałek rurki który opierając się o łoże tokarki przesuwa się wraz z gwintem :) i samo się prowadzi.
Pozdrawiam.

: 25 mar 2013, 21:31
autor: WZÓR
Filip.s pisze:Chodzi mi o to że oprawka do narzynki zrobiona jest z tulejki w którą wchodzi narzynka i pod kątem 90 stopni dospawany kawałek rurki który opierając się o łoże tokarki przesuwa się wraz z gwintem :) i samo się prowadzi.
Pozdrawiam.
Wstępnie zrób gwint nożem . :neutral:

Mariusz.

: 25 mar 2013, 21:35
autor: Filip.s
W tym problem że akurat takich kół zmianowych nie mam :lol:
A czego to problem bo może uda mi się go w przyszłości nie popełnić?

: 25 mar 2013, 22:20
autor: Czesio
To na jakim zabytku pracujesz ?
Masz właściwą prędkość skrawania i chłodzenie ?

: 25 mar 2013, 23:04
autor: IMPULS3
Filip.s pisze:W tym problem że akurat takich kół zmianowych nie mam :lol:
A czego to problem bo może uda mi się go w przyszłości nie popełnić?
Podejrzewam że brak dobrego prowadzenia, narzynka jak nie ma ustalonego właściwiego toru pracy to po pewnym czasie zacznie się "kołysać" a tym samym zrobi "krzywy '' gwint.

: 25 mar 2013, 23:37
autor: Filip.s
Moj zabytek to TUS 25, większe luzy niż drzwi od stodoły.
Możliwe że prowadzenie było kiepskie chociaż nic niepokojącego nie zauważyłem.
Czyli nie zwalać tego na narzynkę tylko błąd w wykonaniu?
Jak naprawić taki gwint? Stoczyć trochę wierzchołka czy przegwintować przekoszoną narzynką ? :)

: 25 mar 2013, 23:41
autor: MlKl
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ja sobie tak radzę - i wychodzi jak trzeba.

: 25 mar 2013, 23:53
autor: Filip.s
Ehh, kolego, ja nawet jednego porządnego uchwytu nie mam a Ty dwoma dysponujesz :)
Ale sposób fajny, można założyć co się chce.

[ Dodano: 2013-03-26, 17:27 ]
Dziś gwintowałem prowadząc oprawkę konikiem i dociskając, niestety nic to nie dało, gwint w tuleje wkręca się tylko 50% i dalej staje.
Gdzie tkwi problem?
Tuleja na pewno osiowa bo sam rozwiercałem przed gwintowaniem, wałek tak samo, najpierw toczony.
Pozdrawiam.