Planowanie powierzchni pod prowadnice. Czym amatorsko?
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 gru 2009, 14:09
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Planowanie powierzchni pod prowadnice. Czym amatorsko?
Witam
Chciałbym wyrównać powierzchnię płaskowników pod prowadnice liniowe.
Płaskowniki będą przyspawane do blachy z wzorkiem(chyba ryflowana) .
Płaskowniki mają długość 110 cm odstęp między nimi 40 cm .
Może jest jakiś patent z szlifierką kątową i np. jakiś kamień ?
pozdro
Jacik
Chciałbym wyrównać powierzchnię płaskowników pod prowadnice liniowe.
Płaskowniki będą przyspawane do blachy z wzorkiem(chyba ryflowana) .
Płaskowniki mają długość 110 cm odstęp między nimi 40 cm .
Może jest jakiś patent z szlifierką kątową i np. jakiś kamień ?
pozdro
Jacik
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
pabloid pisze:W domu to możesz to skrobać do liniału, co przy nieobrobionej wstępnie powierzcni zajmie miesiąc.
Optymista, tylko miesiąc?

[ Dodano: 2013-02-07, 15:14 ]
W warunkach amatorskich to ciężki temat, ale możesz pomyśleć nad zamocowaniem obrotowo na jakiejś prowadnicy tej szlifierki, całość umieścić pomiędzy powierzchniami do obróbki i raz jedną strone a raz drugą.jacikb pisze:Płaskowniki mają długość 110 cm odstęp między nimi 40 cm .
Może jest jakiś patent z szlifierką kątową i np. jakiś kamień ?

-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 gru 2009, 14:09
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Myślałem żeby wykorzystać prowadnice i po nich przesuwać ślifierkę ale chyba nie ma sensu.
Jeżeli wyjdą z 0.5 mm odchyły to nie będe kombinował. Wałki podparte też chyba troche wyprostują.
Sprawdziłem i jest lekki brzuch z jednej strony ale to się powinno dać wyprostować a jak nie to jest jeszcze kilka takich samych.
Na zdjęciu widać wzorek i dlatego chce dospawać płaskowniki 1cm żeby pewnie przykręcić aluminiowe podpory prowadnic.
pozdro
Jacik
Jeżeli wyjdą z 0.5 mm odchyły to nie będe kombinował. Wałki podparte też chyba troche wyprostują.
Sprawdziłem i jest lekki brzuch z jednej strony ale to się powinno dać wyprostować a jak nie to jest jeszcze kilka takich samych.

Na zdjęciu widać wzorek i dlatego chce dospawać płaskowniki 1cm żeby pewnie przykręcić aluminiowe podpory prowadnic.

pozdro
Jacik
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 88
- Rejestracja: 16 gru 2009, 14:09
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Maszynka kończona na szybko - prowizorka bo potrzebowałem wyciąć 20 choinek dziciom do szkoły 
Na szybko dokończyłem na śrubach trapezowych 12x3 które są do wymiany ale na sklejkę dają rade
Przewody jeszcze wiszą luzem
Fotka przed uzbrojeniem w silniki.
Filmik z kolejnej próby frezowania chyba 100mm/min - masakra.
[youtube][/youtube]
Generalnie planuje jeszcze zmienić śruby trapezowe 12x3 na większe np 16x4 - jak będę miał gdzie zatoczyć.
Musze też podnieść stół i zrobić aluminiowy.
Silniki silniki na osiach Y i Z mam 3Nm a na osi X mam 2Nm ( brak rzeciego 3Nm)

Na szybko dokończyłem na śrubach trapezowych 12x3 które są do wymiany ale na sklejkę dają rade

Przewody jeszcze wiszą luzem

Fotka przed uzbrojeniem w silniki.
Filmik z kolejnej próby frezowania chyba 100mm/min - masakra.
[youtube][/youtube]
Generalnie planuje jeszcze zmienić śruby trapezowe 12x3 na większe np 16x4 - jak będę miał gdzie zatoczyć.
Musze też podnieść stół i zrobić aluminiowy.
Silniki silniki na osiach Y i Z mam 3Nm a na osi X mam 2Nm ( brak rzeciego 3Nm)