Strona 1 z 1

Zabezpieczanie po obróbce

: 17 sty 2013, 18:28
autor: kajman3
Witam,

Nie mam praktycznego doświadczenia w tym zakresie, więc proszę w miarę możliwości o rady i wskazówki dotyczące zabezpieczania antykorozyjnego elementów po obróbce skrawaniem.
Wykonuję elementy siłownika hydraulicznego (aktualnie tłoczysko oraz dławnicę). Wcześniej obrobiłem na frezarce obejmę montowaną na rurze cylindra. Widzę, że na obrobionej części pojawiają się delikatne ślady działania korozji. Możecie coś poradzić? Co zastosować doraźnie, żeby zminimalizować podatność na "rdzewienie"? Nie mówię tutaj o cynkowaniu, chromowaniu itd. Chodzi mi bardziej o jakieś środki "pierwszego zastosowania" ...smary...oleje itp.
Będę wdzięczny za każdą pomoc, radę, wskazówkę.

Pozdrawiam

: 17 sty 2013, 19:00
autor: yacht
Powierzbnie można pokryć smarem wodoodpornym np. AlitenT1, LITEN ŁT41 - aby potem (jak zajdzie taka konieczność) łatwo usunąć i odtłuścić.

: 17 sty 2013, 19:56
autor: kajman3
Dzięki serdeczne za pomoc. Zamówiłem ŁT4-S3, jak widzę ma dobre własności antykorozyjne.
Zostaje jeszcze sprawa tych już obrobionych elementów na ktorych pojawiły się delikatne ślady korozji.
Co z nimi zrobić? czy przeszlifować, czy zostawić w takim stanie i nałożyć smar?
Czy takie "zjawisko" po obróbce jest czymś normalnym ? Dodam, że elementy te trzymam w pokoju, więc na jakieś tam ciężkie warunki atmosferyczne nie są one narażone. Przepraszam za być może banalne pytania, ale tak jak wspominałem, nie mam praktycznego doświadczenia w tej kwestii, a chciałbym takowe zdobywać sukcesywnie.

Dzięki z góry

: 17 sty 2013, 20:06
autor: ALZ
Smar do takich rzeczy to średni pomysł. Z popularnych łatwo dostępnych środków bardzo dobre są preparaty do konserwcji broni np. PKD, Balistol lub Brunox. Fajne są środki antykorozyjne np. firmy Amber.

: 17 sty 2013, 20:43
autor: kajman3
a co sądzicie o tym:
http://allegro.pl/gunex-2000-olej-do-br ... ?source=oo

Co z tymi elementami już obrobionymi na których pojawiły się delikatne przebarwienia?

Poniżej zdjęcia (jakoś może nie najlepsza...taki sprzęt..sorry)

Obrazek
Obrazek

: 17 sty 2013, 20:55
autor: ALZ
Plyn PKB na szmatkę i trzeć aż zniknie. Jeśli to powierzchniowa korozja to nie będzie problemu.

: 17 sty 2013, 22:22
autor: BYDGOST
kajman3 pisze:a co sądzicie o tym:
http://allegro.pl/gunex-2....html?source=oo
Tego jest tak mało, że w sumie drogo Ci to wyjdzie. Wystarczy zakonserwować szmatką namoczoną jakimkolwiek olejem. A do usuwania korozji kupiłem płyn w rodzaju kamień i rdza, taki do kuchni i łazienki. Pięknie usunęło korozję w postaci równomiernej brunatnej powierzchni. Stosowałem w ten sposób, że nakładałem pędzlem a później pocierałem bardzo drobnym papierem ściernym. Przy takim nalocie, jaki masz, wystarczy gąbka, taka bardziej ostra jak do mycia naczyń.

: 18 sty 2013, 09:36
autor: pabloid
Takie bardzo płytkie ślady korozji- bez naruszenia miejsc zdrowych łatwo zejdą Ci w typowym odrzewiaczu na bazie kwasu ortofosforowego, lub w 10% roztworze kwasu solnego- w kilka minut. Można nawet zamiast kąpac w roztworze zadziałąć szmatką nasączoną- pocierać detal az do usunięcia rdzy. Przed zabiegiem musi być odtłuszczone. Po trawieniu płukanie, potem neutralizujesz w roztworze sody (weglanu sodu), znowu płukasz i jest idealnie. Następnie zabezpieczasz powierzchnię przed korozją, o czym mowa w tym temacie- coś sobie dobierzesz :mrgreen:
Co do odtłuszczania przed trawieniem to z łatwo dostępnych środków, tylko się nie śmiejcie idealny jest cif- ten co śmierdzi chlorem, a detal myje się najlepięj pędzlem o miękkim włosiu :mrgreen: Czasem dla lepszych efektów zmydlania tłuszczów dodaję do cifu sodę (weglan sodu) lub wodorotlenek sodu. Przed tym zabiegiem w razie potrzeby wstępne odtłuszczanie np. jesli detal jest umazany smarem trzeba zrobić rozpuszczalnikiem- np benzyną ekstrakcyjną.
Po trawieniu oprócz neutralizacji sodą też warto umyć cifem, bo ma on odczyn zasadowy, a poza tym ładna powierzchnia jest potem. Cały sposób postępowania wielokrotnie sprawdzony przeze mnie. Tą metodą skutecznie odtłuszczam i wytrawiam detale nawet przed nakładaniem powłok galwanicznych np. niklowych, co robię w warunkach domowych na małą skalę .
Uwaga! podkreślam, że soda to jest weglan sodu, a nie popularnie sodą nazywany wodorowęglan sodu, który w kuchni się używa do ciast.

: 18 sty 2013, 16:57
autor: kajman3
chałupnicze metody są niezawodne. Nie ma co. Dziękuję wszystkim za pomoc, za wyczerpujące porady.
Każdy z Was otrzymał ode mnie "kliknięcie" -> "pomógł"...bo tyle jestem w stanie zrobić.
Dzięki serdeczne