Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale skoro frez ma 10mm ostrza a płyta 8mm grubości to w czym problem? Rozłóż sobie te 8mm na kilka-kilkanaście warstw w zależności od sztywności plotera i po kłopocie. Zostaw sobie z 0,1mm niedociętej płyty coby nie porysować frezem powierzchni stołu. Nawet jak frez ma trochę niższe ostrza niż grubość płyty, to i tak ci przetnie, np tym frezem spokojnie powinieneś przeciąć płytę grubości 12-15mm, trzeba uważać tylko na ewakuację wiórów, bo jak frez ci się zapcha wiórami, to się złamie. Z tego powodu najlepiej ciąć frezami 2 piórowymi, 4 piórowe szybciej się zapychają. Im twardsze aluminium, tym lepiej się obrabia, z miękkimi stopami są duże problemy. Problemem może być estetyka, bo powierzchnia rowka powyżej ostrza nie będzie wyglądała zbyt ładnie.
Cięcie będzie szło tym gorzej im mniej sztywną masz maszynę, w skrajnych przypadkach co warstwa to inny kształt
Jak musisz ciąć z 2 stron, najlepiej jak obrobisz 1 bok na długości i wykonasz dokładny otwór - jak masz dokładną maszynę bez luzów to otwór możesz frezować, jak nie to a) nawiercasz b) wiercisz przelotowo c) rozwiercasz przelotowo rozwiertakiem H7, odwracasz płytę, ustawisz kierunek do przefrezowanego boku, potem ustawiasz się do otworu. Jeżeli wiercisz, otwór rozplanuj tak żeby ci wypadł na rowku T-owy stołu. Fajnie jak możesz wykorzystać jeden z frezowanych w płycie rowków do ustawiania kierunku, no i musisz mieć miejsce na otwór. Im dokładniej przeprowadzisz operację i im dokładniejszą masz maszynę tym ładniej to wyjdzie.