cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam jestem nowym forumowiczem i mam 2 problemy... Od 2 tygodni pracuje na tokarce CNC DMG GILDEMEISTER ze sterownikem sinumerik. Pierwszy problem polega na tym że przy wytaczaniu otworu nóż strasznie drży i piszczy, otwory wytaczam w żeliwie posów to ok 0.01mm/obr prz 800 obr. kolejny problem to średnica otworu gdy ustawie średnice na 35.032 średnica wychodzi ok 34.92 gdy ja zmniejsze na 35.03 wychodzi 35.04 nie umiem tego przestawic.. może ktoś z was miał taki problem.. prosze o pomoc, z góry dzięki

Też byś piszczał na takich parametrach. Na mój gust to za duże obroty a za mały posuw. Popatrz na opakowanie płytki, która wytaczasz. Tam jest podana prędkość skrawania.

Na opakowaniu jest napisany posów od 0.130 do 0.230m/obr.. jaki polecasz i przy jaki obrotach..i jakies rady co do drugiego pytania??

Jeżeli masz płytkę z promieniem R0.4 to polecam 0.10-0.14 a jeżeli z promieniem 0.8 to od 0.18-0.25 w zależności jaką powierzchnię chcesz uzyskać. - a jak dasz takie parametry to druga sprawa też powinna się ustabilizować.

Wielkie dizięki sprawdze jutro w robocie

Kolego nie napisałeś jak głęboki jest ten otwór ,jaki masz nóż i płytkę .
Wiec tak , nóż na jak najgrubszym trzonku jaki się da , płytka z małym promieniem o.4 lub 0.2mm . Posuw stanowczo za mały , przy r0.4 - 0.08 - 0.15mm/obr . Jak będzie dalej piszczeć to zmniejszyć delikatnie obroty . Zobacz na paczce z płytkami jakie powinny być .
Co do miary to zrób sobie program na dwa noże , pierwszy do zgrubnego niech zostawi naddatek powiedzmy 0.3 do 0.5mm . Drugi porządny , najlepiej nowy tylko przejście na gotowo tej srednicy . Odsun go w Z-ce o 0.1 - 0.3 mm w prawo zeby na koncu wytaczania nie dotykal dna otworu . Chodzi o zminimalizowanie ryzyka poruszenia plytki w gniezdzie .
Przy ustawianiu maszyny zjedz nożami na korekcji np o 1mm . Przepuść program , zmierz , skoryguj oba noże o ta sama wartość i już powinno być ok . Dlatego oba o ta sama wartość żeby zachować ta sama różnicę pomiędzy nimi .
Np opuściłeś noże o 1mm , po próbie masz wymiar 34.01 wiec oba podnosisz o 1.022 żeby uzyskać twoje 35.032
Ty pewnie poprawiałeś już gotowy otwór wiec wychodziły Ci cuda . Noz przy toczeniu zawsze trochę odciska . Wiec miałbyś większe szanse na sukces gdybyś przejechał ten otwór jeszcze raz bez zmiany korekcji , ale to loteria raz się uda raz nie .
Jeszcze odnośnie trzymania wymiaru .Nie licz na to ze wszystkie sztuki będą mialy ten sam wymiar co do 0.001mm . Maszyna ma jakieś niedokładności , jakiś rozrzut , płytki się ścierają no i temperatura .

skoti pisze:Kolego nie napisałeś jak głęboki jest ten otwór ,jaki masz nóż i płytkę ....

... słuszna uwaga.

W przypadku , gdy otwór jest stosunkowo płytki zalecam stosować narzędzia Eco Cut.
http://www.ceratizit.com/ecocut_classic_ENG_HTML.htm

Mariusz.

Otwór ma 58mm długości... ale to juz ustawilem, teraz mam problem ze srednica otworu.. otwór ma miec 35mm zawsze miałem ustawioną srednice 35.032 i mi wychodzil żadany otwor a teraz mam ustawioną srednice 35.05 i wychodzi za maly gdy go przetocze na wymiar 35.11 wychodzi dobry gdy kolejna sztuke jade takim wymiarem znowu wychodzi za malo i musze dodac 0.002mm zeby byl dobry i przy kazdej nastepnej sztuce zwiekszac musze srednice o ok 0.002mm ale gdy go zmniejsze do 35.05 otwór znowu jest zamaly ustawiam 35.11 i ta jedna sztuka wychodzi dorze a reszta znowu źle.. co robic, dodam ze wszystko zaczeło sie gdzy za ostro wjechałem nozem w material i złamała sie płytka...

mrowa19 pisze:... jedna sztuka wychodzi dorze a reszta znowu źle.. co robic, ...

Zastosuj dwa noże - jeden do obróbki zgrubnej , a drugi do obróbki wykańczającej.

Mariusz.

mam ustawione na 2 noże... i mam takie wrazenie jakby w tej tokarce sie skala przestawila.. czy to możliew??