Strona 1 z 3

wiercenie i gwintowanie

: 11 kwie 2012, 11:30
autor: rysmen
Witam proszę o poradę potrzebuje śrubę 12M 6 cm długa przewiercić i nagwintować przez całą M4 wczoraj się za to zabrałem i tak
Wierciłem na tokarce wiertło 3,2M i dawaj z 3 cm szło ładnie potem zaczęło strzelać no to smarowałem i zmniejszyłem obroty i powolutku do przodu ok jedna przeszła przy drugiej złamałem wiertło i do wywalenia. Myślę se prze-gwintuje to jedno co mam no to gwintownik maszynowy imadło i jadę w prawo lewo smarowanie w połowie dup urwało gwintownik ale go wykręciłem przewierciłem 3,5 mm i za kilka obrotów urwało na amen i resztę prób zaprzestałem. Dodam ze zwykłe gwintowniki 1,2,3 nie wchodzą jak to inaczej zrobić ? Może lepszy sprzęt ?

: 11 kwie 2012, 17:05
autor: tom22
rysmen pisze:potem zaczęło strzelać
oznacza to że wióry zakleszczały wiertło, należy po krótkim przybraniu w całości wycofywać wiertło i czyścić z wiórów - natomiast gwintowanie M4 nie powinno sprawiać problemu -tylko podobnie jak przy wierceniu należy pilnować aby wióry nie zakleszczyły narzędzia.

: 11 kwie 2012, 20:22
autor: spawacz21
Smaruj gwintownik i wiertło. Tak jak napisał kolega wyżej. Wiercisz ok. 1cm i cofasz to urobek wypada z otworu. Jak przewiercisz to gwintownik jedynka z olejem i gwintujesz w prawo i cofasz, a wióry wydmuchuj z otworu kopresorem. Albo wycofuj gwintownik i ściągaj z niego wiór. Kompresor się sprawdza, tylko po wydmuchaniu znowu nasmaruj olejem. Powinno się udać. Ewentualnie wkręć gwnitownik do 3/4 długości na tokarni i jak już będzie 'siedział' to w imadło i ładujesz z ręki. I potem wykańczasz trójką i powinno wyjść ok.

: 11 kwie 2012, 21:10
autor: sajgon
spawacz21 pisze:I potem wykańczasz trójką i powinno wyjść ok.
Dobrze prawisz ,tylko że tego gwintu 60mm jet potrzebne :mrgreen: więc zostaje tylko maszynówka z górnej półki , dużo chłodziwa (oleju) ,bardzo dużo cierpliwości i jeszcze więcej szczęścia :roll: a i to trudno mi sobie wyobrazić takie gwintowanie z ręki.

rysmen a musisz mieć pełne 60mm tego gwintu ?? nie możesz np. zostawić tylko 15mm a resztę rozwiercić fi4 ?

: 12 kwie 2012, 08:12
autor: rysmen
sajgon pisze:
spawacz21 pisze:I potem wykańczasz trójką i powinno wyjść ok.
Dobrze prawisz ,tylko że tego gwintu 60mm jet potrzebne :mrgreen: więc zostaje tylko maszynówka z górnej półki , dużo chłodziwa (oleju) ,bardzo dużo cierpliwości i jeszcze więcej szczęścia :roll: a i to trudno mi sobie wyobrazić takie gwintowanie z ręki.

rysmen a musisz mieć pełne 60mm tego gwintu ?? nie możesz np. zostawić tylko 15mm a resztę rozwiercić fi4 ?
i tu kolega ma 100% racje
to co koledzy wyżej napisali to robie może po za kompresorm pędzlem ogarniałem urobek a z środka to recznie wiertełko ale tylko gwintownik maszynowy bo zwykłe do połowy nie dochodzą.
sajgon
czy musze mieć 60mm gwintu? no pasuje bo tedzie nakrecane na oś i przez srodek sruba dociskowa kontra i potem jeszcze będzie jedna śruba co bedzie łożysko trzymać.
Ale widze że ja dobrze robie wszystko tylko może sprzęt lipa. kupie jeszcze wierło i gwintownik jakiejś lepszej firmy poradzicie coś?

: 12 kwie 2012, 11:31
autor: GSM
A co to za śruba?... bo o ile problemy z gwintowaniem jestem jeszcze w stanie zrozumieć i jakoś sobie wytłumaczyć to tych z wierceniem, nie.
Nie przegrzało ci się wiertło na pewno? Co to za wiertło? Na pewno ma 3,2? Ja bym nawiercił trochę większym i zobaczył jak wtedy idzie gwintowanie, żeby wykluczyć problem z materiałem. Jakie obroty? Nie wjechałeś wiertłem za głęboko na zbyt długo? (za koniec rowków wiórowych)

Pozdrawiam,
GSM

: 12 kwie 2012, 11:45
autor: rysmen
śruba zwykła 5,8 wiertło 3,2 i sprawdzałem tez na 3,5 jakie pochodzenie nie wiadomo ale miałem kilka sztuk różne obroty 120
Nie wjechałeś wiertłem za głęboko na zbyt długo? (za koniec rowków wiórowych)
wjechałem i to kilka razy inaczej na wylot nie przewierce jak zaczyna strzelac to cofam i czyszcze.

Re: wiercenie i gwintowanie

: 12 kwie 2012, 11:51
autor: WZÓR
rysmen pisze:... Może lepszy sprzęt ?
.... zawsze można spróbować.

:arrow: http://www.hoffmann-group.com/fileadmin ... index.html

Mariusz.

: 12 kwie 2012, 11:58
autor: Sayrus
rysmen pisze:no to smarowałem i zmniejszyłem obroty
Takie małe wiertło powinno pracować z dużymi obrotami więc zmniejszanie obrotów działa na niekorzyść

: 12 kwie 2012, 12:21
autor: rysmen
Sayrus pisze:
rysmen pisze:no to smarowałem i zmniejszyłem obroty
Takie małe wiertło powinno pracować z dużymi obrotami więc zmniejszanie obrotów działa na niekorzyść
no tak tylko przy 400 chyba od takich zaczołem to trzaski straszne i myslałem ze bedzie zaraz trach wtedy zjechałem do 120 ale sprawdze jeszcze dzis dzieki za rade.