Mecze sie z wierceniem aluminium, konkretnie otworow w profilach aluminiowych.
Profil ma dwie scianki grube na 1mm, wierce przez obie naraz.
Chcialbym osiagnac idealny wyglad oworu, bez rozbijania.
Wiercenie z dwoch stron odpada - musi isc za jednym strzalem.
W tej chwili wierce frezem jednopiorem, ale mam ciagle problemy
z "czapka" pozostajace na czole freza. Nie umiem sobie z tym poradzic.
Stosuje lekkie chlodzenie dykta. Mocnego nadmuchu zdmuchujacego
"czapke" dac nie moge bo nie mam duzego kompresora...
Chcialbym sprobowac dobrego wiertla zamiast freza. Nie musi byc tanie -
musi dawac swietny efekt.
AHA - musi miec dlugosc robocza > 12mm, ideal 15mm.
Gasparowi te "czapki" czyli dyski z ostatniej warstwy łądnie odchodziły, kiedy jednopiórem wiercił materiał zawieszony w otoczeniu wierconego punktu w powietrzu.
Tzn, że podstawą nie był stół teowy, tylko płyta paździeżowa.
Jeśli masz pewną powtarzalność tych punktów wierceń, to pod materiał daj tanią płytę jako podkład, w której robisz "oczka wodne" nieco większe od otworów, które wiercisz frezem. W ten sposób masz np 0,5 lub 1mm przestrzeni na "czepek" z ostatniej zbieranej warstwy aluminium.
Czy o taki problem chodzi?
: 06 kwie 2012, 09:51
autor: MxM
Nie podałeś średnicy.
Profil ma dwie scianki grube na 1mm, wierce przez obie naraz.
Chcialbym osiagnac idealny wyglad oworu, bez rozbijania.
Przy tej grubosci 1mm, idealny tzn jaki, H7?
Chcialbym sprobowac dobrego wiertla zamiast freza. Nie musi byc tanie -
musi dawac swietny efekt.
Wiertlo rozwiertak od fi 6H7 w WNT na przykład, jedyne 300pln netto/szt lub wiertla WTX VA od fi 2mm okolo 100pln/szt.
Polecam te tansze, wiercilem ostatnio w stali pod kolki fi8 - rewelacja! nie trzeba rozwiercac, otwory gładkie, kołki chodzą jak tłoki
W aluminium wierce zwykłymi HSS kobaltowymi firmy FESTA, przeznaczone sa do nierdzewki i do aluminium się świetnie nadają, troche oleju i też wychodzi gładko, choć pod kołki nie pasowałem. Ceny 10x nizsze . Tutaj filmik z kobaltowymi FESTY średnica fi3mm 1:20min -
: 06 kwie 2012, 11:15
autor: oprawcafotografii
Zienek pisze:Gasparowi te "czapki" czyli dyski z ostatniej warstwy łądnie odchodziły, kiedy jednopiórem wiercił materiał zawieszony w otoczeniu wierconego punktu w powietrzu....
Hmm moze tak sprobuje... Podfrezuje "dolki" pod miejscem wiercenia.
Dam znac czy pomoglo...
AHA - zapomnialem napisac ze otwory to 3mm.
A przy okazji - macie jakis sposob na pozostawanie tych "koleczek" przyczepionych
lekko do pierwszej warstwy? Wierce przez obie scianki profilu i czesto zdaza sie, ze
pierwsza "czapka" zostaje zaczepiona o krawedz otworu. Trzeba to potem recznie
usuwac co jest upierdliwe. Moze kwestia parametow skrawania? Pracuje zazwyczaj
przy 16.000obr, predkosc zaglebiania testowalem od 100mm/min do 800mm/min
i nie znalazlem zlotego srodka...
q
q
: 06 kwie 2012, 12:22
autor: pitsa
Dwa wiercenia: wstępne i rozwiercanie.
: 06 kwie 2012, 12:40
autor: oprawcafotografii
To niestety odpada, operacja z jednego trzymania a nie mam wymiany narzedzi...
q
: 09 kwie 2012, 15:51
autor: FDSA
Zamówić wiertło o dwóch średnicach... 2mm wstępna rozchodzące się skokowo na 3mm. Omijasz wymianę narzędzi i masz dwa wiercenia za jednym zamachem.
FDSA
: 12 kwie 2012, 13:14
autor: oprawcafotografii
Kupilem kilka wiertel i bede trewnowal
Jak sugerujecie ciac wartswe i jakie stosowac obroty?
Aluminium to podle PA38 chyba...
Niestety wiertla weglikowe mam za krotkie...
q
: 17 kwie 2012, 21:46
autor: gaspar
Oprawca, twoje problemy rozwiąże nie bardzo dobry frez a dobrze napisany program. Dla otworu fi 3mm ja bym użył freza fi 2mm jednopiórowego i frezowania/zejścia po spirali z obrotami na poziomie 19000 i feedem około 300-500mm/min. Wcale nie wyjdzie Ci to wolniej a krawędzie otworu będziesz miał idealne. Przerabiałem takie wiercenie wiele razy i jest najlepsze.
Może nie jest to idealny przykład ale
Dykta u mnie odpada bo bym był zawsze na bani
: 18 kwie 2012, 06:27
autor: oprawcafotografii
Wszystko fajnie tylko ja potrzebuje zejsc 13mm w dol.
Przy frezie 2mm to raczej slaby pomysl.