wiercenie i gwintowanie otworów w rurach

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
jatoch
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 112
Rejestracja: 25 wrz 2007, 08:25
Lokalizacja: z miasta

wiercenie i gwintowanie otworów w rurach

#1

Post napisał: jatoch » 06 mar 2012, 16:28

Witam, mam do wykonania otwory w rurach a następnie nagwintowanie ich. Rura stalowa z domieszką chromu (13%) o średnicy 168mm grubość ściany to około 10mm długość około 13m. Otwór do wiercenia o średnicy 63,5mm i następnie gwintownik 2 1/4" BSP. Założyłem to na tokarkę trzy osiową ponieważ rury mają być przetaczane delikatnie ze średnicy. Wiercenie otworu idzie bez zarzutów jednak gdy używam gwintownika elektronika nie wytrzymuje takiego obciążenia i poprostu odmawia posłuszeństwa. Rozwiązaniem tymczasowym było gwintowanie lekko poniżej granic wytrzymałości tokarki, wyciągnięcie rury i kontynuacja na zewnątrz metodą ręczną. Tu jednak pojawiły się problemy związane z utrafieniem na właściwą ścieżkę gwintownika a ponadto granice ludzkich wytrzymałości, rękojeśc gwintownika o długości 1,5m jest dla wielu wyzwaniem, po kilku rurach każdy wysiada fizycznie. Wiem, że idealnym rozwiązaniem jest tokarka 4 osiowa lub po przetoczeniu wsadzić to na frezarkę, pierwszego nie posiadamy a drugie jest czasochłonne. Myślałem o wykorzystaniu wiertaki magnetycznej z przystawką do gwintowania, nawet jeżeli nie będzie w stanie uciągnąć gwintownika można ją będzie odpiąć zostawiając gwintownik w rurze, pozwoli to na utrzymanie właściwego toru dla gwintownika.
A teraz kilka pytań, znacie jakieś inne rozwiązania dla tego typu zadania? Jak usuwać ostre krawędzie po całej operacji? (Używałem krążka z papierkami ściernymi, krążek starcza zaledwie na trzy otwory.) Trzecie pytanie dotyczy gwintownika, jego uchwyt jest średnicy 40mm, trochę za duży na uchwyt frezujący w tokarce lub w magdrill'u, musi być zeszlifowany do średnicy 32mm, jak złapać gwintownik za zęby w uchwycie tokarskim?
Za wszelkie sugestie będę bardzo wdzięczny, pozdrawiam



Tagi:


einstein
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 595
Rejestracja: 08 sty 2009, 11:53
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

#2

Post napisał: einstein » 06 mar 2012, 18:55

Nie jestem pewien jak dokładnie wygląda tokarka 3 osiowa, ale może jak sama tokarka nie da rady, to zrobić przystawkę magnetyczną która wykona coś takiego:


rc666
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1246
Rejestracja: 27 cze 2011, 14:48
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce

#3

Post napisał: rc666 » 06 mar 2012, 19:42

Dlaczego uparles sie na gwintowanie gwintownikiem?
Zrob gwintowanie na frezarce i wyfrezowac gwint.
Nie ma głupich pytań, są tylko głupcy którzy ich nie zadają...


Autor tematu
jatoch
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 112
Rejestracja: 25 wrz 2007, 08:25
Lokalizacja: z miasta

#4

Post napisał: jatoch » 06 mar 2012, 19:43

einstein, tutaj na linku możesz zobaczyć ja to wygląda http://youtu.be/2DHzxW9T51c
są to małe średnice gwintów, więc nie ma problemów z nimi
A coś więcej na temat tej przystawki magnetycznej mogę się dowiedzieć? Szczerze powiem to wygląda dla mnie jak typowa frezarka :roll:
rs666, nie wszystkie decyzje zależą ode mnie, jestem operatorem a nie szefem; wspomniałem dlaczego szef chce uniknąć frezarki, czas przejścia z maszyny na maszynę, ustawienie, itd Frezarka, która może to zrobić znajduje się na innej hali


einstein
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 595
Rejestracja: 08 sty 2009, 11:53
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

#5

Post napisał: einstein » 06 mar 2012, 20:26

Jaki moment siły jest potrzebny do tego gwintownika?

To co było na filmiku to faktycznie jak zauważyłeś zwykły ploter. Chodziło mi jedynie o sposób nacinania gwintu, żeby może zamiast używać gwintownika użyć frezu do gwintów.

Miałbym 3 koncepcje:
1. Zrobić nakładkę z motoreduktorem, czyli rama wewnątrz której wchodzi Twoja rura, na górze ramy motoreduktor (stąd pytanie jaki moment jest potrzebny do gwintowania) napędzający gwintownik. Mogę zrobić rysunek 3D

2.
To co w poprzednim, ale zamiast motoreduktora montujesz przystawkę która frezowała by gwint. Magnetyczne mocowanie nie wiem czy by wytrzymało.

3.
Zastosować wytaczadło do robienia gwintów. Pracochłonne, ale małe nakłady finansowe.

Awatar użytkownika

rafalxfiles
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 665
Rejestracja: 28 sie 2006, 17:55
Lokalizacja: dolnyśląsk
Kontakt:

#6

Post napisał: rafalxfiles » 06 mar 2012, 21:04

Tak się zastanawiałem co Ci zmieni tokarka 3 a 4 osiowa.. ale rozumiem, że chodzi o oś Y i jak byś ja miał w maszynie to mógłbyś ten gwint wyfrezować. jak nie masz.. to chyba wiertarka na magnes będzie najlepsza bo nic innego nie wymyślisz..
Takiego dużego gwintownika nie pociągnie żadne napędzane narzędzie.


Autor tematu
jatoch
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 112
Rejestracja: 25 wrz 2007, 08:25
Lokalizacja: z miasta

#7

Post napisał: jatoch » 08 mar 2012, 22:06

Dzisiaj testowałem wiertarkę magnetyczną 2600wat, no niestety, porażka. Zaczynam przerabiać wytaczadło, mam nadzieję, że pomoże na pierwsze zamówienie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”