Strona 1 z 2

Narost na frezie grawerskim

: 02 sty 2012, 22:46
autor: P107R
Witam, dopiero zaczynam zabawy z obróbką różnych materiałów, dzisiaj na stół poszło aluminium (gatunek niewiadomy, zakupione jako płaskowniki w Castoramie), frezowałem na nim frezem grawerskim o kącie 60st pewien motyw. Po skończeniu obróbki (ok 10min) zauważyłem że na ostrzu jest narost, nieduży co prawda ale był. Wyczytałem że narost powstaje najczęściej przy miękkich materiałach (AL jest), niskich prędkościach obrotowych i wysokich posuwach, być może źle dobrałem parametry? Oto one;
n=22000obr/min
f=0,2m/min
zaglębienie 0,2mm

Wszystko dobrane "na oko", mogłem płyciej nawet ale to próba, teraz pytanie co dobrałem źle? Może to wina tego że nie stosowałem chłodziwa? (czy przy takich operacjach trzeba je stosować?)
Dodam że frez przeżył i ma się dobrze - nie stępił się.
Poza tym krawędzie po obróbce były "postrzępione", widać to na załączonym zdjęciu.

Obrazek

: 03 sty 2012, 07:07
autor: lemurbb
tak używać chłodziwa, denaturatu do aluminium , puścić maszynę drugi raz w celu wyczyszczenia powierzchni

: 03 sty 2012, 07:12
autor: benon
Chłodziwo :razz:

Zrób próbę i polewaj podczas pracy frez. Może to być rzadki olej, lub olej rozcieńczony np rozp. ftalowym, benzyną lakową itp. Jeśli planujesz sporo pracować w matalach to zdecydowanie dorób system chłodzenia i zainwestuj w chłodziwo :wink:

Oczywiście zakładamy, że frez nie ma bicia. Bo jeśli ma to musisz poświęcić więcej czasu na próby ustawienia. Jeśli bicie występuje to może być tak, że krawędź tnąca frezu nie jest najdalszym punktem od osi pionowej obrotu. Chodzi o to żeby frez nie "dotykał" matariału powierzchniami bocznymi (nie skrawającymi).

: 03 sty 2012, 10:02
autor: P107R
Spróbuję dzisiaj obydwu metod, zobaczymy jak to bydzie ;)
A czy nie ma większego błędu w doborze parametrów? może zwiększyć prędkość skrawania? zapomniałem dodać że stopka to 0,1mm.
Co do bicia frezu - skontroluję to. Może był za duży posuw w stosunku do obrotów, bo faktycznie widać było tak jakby ślady tarcia na bocznej krawędzi frezu.

: 03 sty 2012, 15:52
autor: Pawel Pawlicki
Obstawiam miękkość aluminium.
ja używam bardzo dużo chłodziwa i jak metal jest miękki (wygrzane srebro, mosiądz z małą ilością cynku, nieutwardzone alu) to zawsze się tak smaruje. Potrzebne są naprawdę bardzo ostre frezy. Zawsze możesz lekko przetrzeć powierzchnie po frezowaniu bardzo drobnym papierem ściernym na mokro.

: 03 sty 2012, 15:55
autor: STELMI
j.w. używając dużo chłodziwa, nowej/ostrej grawerki to bywało różnie. Na jednym aluminium nie występował ten grad, a na innym zawsze, chociaż nie wiem co bym kombinował

: 03 sty 2012, 17:10
autor: AndrzejJS
Witam, dosyć często graweruję w aluminium, czasem są to tabliczki anodowane
i wtedy jest dużo łatwiej bo utwardzona powierzchnia zapobiega wyciskaniu
materiału przez frez na krawędziach ale często trzeba grawerować w bardzo
miękkim aluminium, cynie itp.
Wtedy jest dokładnie tak jak koledzy piszą, do takich miękkich materiałów potrzebny jest
prawidłowo naostrzony frez, dobre smarowanie/chłodzenie i brak bicia freza.
Tanie wrzeciona oraz część tych nieco droższych źle centrują narzędzie.
Czasem jest to wina złej tulejki zaciskowej, czasem nakrętki albo gniazda
we wrzecionie. Warto to sprawdzić. Najprościej, po zamocowaniu frezika i włączeniu
wrzeciona zbliżać pomału zwykły pisak tuszowy, najlepiej nowy, do części
cylindrycznej freza grawerskiego bezpośrednio nad częścią zeszlifowaną
do połowy. Pisak trzeba zbliżać powoli, tak żeby zostawił bardzo mały ślad.
Po zatrzymaniu wrzeciona widzimy czy frez bije i jeśli tak to robimy znak na
wrzecionie nad nakrętką z tej samej strony z której powstał znak po pisaku
na frezie. Następnie luzujemy frez i staramy się obrócić go tak żeby krawędź
tnąca była po stronie tego znaku na wrzecionie.
Kupa pisania ale jest to bardzo proste w praktyce. :wink:
Sposób ten pomaga radykalnie ale bez chłodzenia i smarowania się
nie obędzie. W przypadku takiego miękkiego aluminium to najlepszy
jest denaturat. Zdarzało się że próbowałem go zastąpić olejem, naftą
isopropanolem itp. ale nigdy nie dawało to takiego rezultatu jak denaturat.

Pozdrawiam, AndrzejJS.

: 03 sty 2012, 22:28
autor: Bbuli
Moje trzy grosze-w Polo marketach jest bezbarwna,mało śmierdząca dykta.Tylko ludzie się tak dziwnie patrzą na pełny wózek tego medium.
A te płaskowniki z marketu to wredny materiał na zdobywanie doświadczenia.

: 03 sty 2012, 23:32
autor: P107R
Zwiększyłem obroty, zmniejszyłem posuw i zagłębienie i poszło ładnie. Oczywiście stosowałem chłodziwo, zwykła biała emulsja podkradziona z tokarki ojca.
efektem jest ładna powierzchnia rowka po frezie i zero postrzępionych krawędzi za pierwszym przejściem freza.
Papierem nie zawsze da się przejechać, np na fotce poniżej;
Obrazek
To aluminium ma ładną satynową powierzchnię.
Faktycznie niewdzięczny to materiał te płaskowniki nie są idealnie płaskie, na zdjęciu powyżej widać że musiałem poprawić obramowanie tekstu bo frez w jednym miejscu wyszedł z materiału (grawerowanie było na głębokości 0,05mm +- niedokładność ręcznego złapania bazy). Zaniepokoiło mnie też że ramka się przesunęła w jedną stronę, a nie zmieniałem zamocowania... pewnie gdzieś zgubiły się kroczki...


Obrazek

A tutaj już frezowanie frezem jednopiórowym 1mm, również chłodziwo było w akcji. Pierwsza praca jedno piórówką i wrażenia pozytywne, ale został mi ślad po ścieżce narzędzia, muszę przestawić Z-tke bo nie jest idealnie prostopadła do stołu więc to pewnie tego wina.
Ogólnie jakość produktów nie jest wysoka (krzywe krawędzie) ale i tak na razie wszystko rozdam znajomym.

Co do tej dykty to spróbuję, ciekawe w czym tkwi jej fenomen? nie ma chyba żadnych właściwości smarnych, jako alkohol dobrze odprowadza ciepło na pewno. A może zmiękcza powierzchniowo aluminium??

: 04 sty 2012, 00:29
autor: lemurbb
ktoś kiedyś na forum napisał że posiada niska temp. wrzenia

ps. do alu polecam jeszcze nafte