Moją uwagę skupiłem na przemiataniu frezowanego przedmiotu pędzelkiem. Rozumiem przepłukiwać obrabiany detal chłodziwem, wyciągać odkurzaczem, ale ten pędzelek ...
Jakie macie zdanie o takiej metodzie? Większość przemysłówek ma obieg cieczy, a jak sprawa wygląda z naszymi amatorskimi maszynami?
Pozdrawiam,
Paweł
: 17 lis 2011, 13:52
autor: kaleena
Stosuje się to często m. in. przy metalach kolorowych, żeby łatwiej było odzyskać wióry - chłodziwo spłucze nie wiadomo gdzie, powietrzem tak samo. Poza tym, można chyba tak czyścić obrabiany obszar podczas obróbki wykańczającej, żeby jakiś wiórek nie zaciągnął po powierzchni - tak by się mogło zdawać
: 17 lis 2011, 14:07
autor: tomolc
Jak chcę uzyskać ładna powierzchnię to tak robię, dokładnie po to aby nie wdmuchać wióra miedzy materiał a narzędzie.Działa
: 17 lis 2011, 14:30
autor: Pawel Pawlicki
Ja mam obróbkę prawie tylko i wyłącznie srebra, odzyskiwanie wiórów (właściwie to rodzaj pyłu jest) przy dzisiejszych cenach srebra jest sprawą kluczową. Chłodziwo leci małym strumyczkiem z 1 mm mosiężnej rurki (pompuje je mała modelarska pompa zębata zanurzona w zbiorniku pod frezarką. Nastepnie rozlewa się po małym stoliku zabierając opiłki które w większości przyklejają się za spawą oleju w chłodziwie do powierzchni blachy. Zbieram je pędzelkiem. Potem kapie do małej metalowej wanienki w której osadzony jest cały stolik i tam osadza się reszta opiłków, potem po drodze sa jeszcze dwa osadniki aż chłodziwo trafia do zbiornika na dole gdzie jest jeszcze jeden osadnik z małego syfonu umywalkowego. Miesięcznie odzyskuje w ten sposób jakiś 1 kg srebra i nie mam żadnych filtrów wszystko osadza się grawitacyjnie albo zatrzymuje wykorzystując napięcie powierzchniowe.
Czasami robię coś w mosiądzu albo w aluminium - też działa ale musze poświęcić 15--20 minut na wyczyszczenie stolika żeby potem mieć czyste srebro.
: 17 lis 2011, 14:35
autor: Zienek
Na tym filmiku widać "Guzik".
Przytrzymujesz płytkę magnesem?
: 17 lis 2011, 16:48
autor: Pawel Pawlicki
Nieee, to moneta 10 groszowa. Dla pokazania skali położyłem, akurat nic innego nie było. Blachę przyklejam na taśmę dwustronną Tesa (mocna-zielony pasek na opakowaniu) do wykładzin z marketu budowlanego. Tylko taka nie odkleja sie pod wpływem chłodziwa. Blacha nie bezpośrednio do stołu tylko z przekładką (przekładka z odpadów cienkiego akrylu, lub z innego materiału o stałej grubości z tolerancją 0.01).
: 18 lis 2011, 09:09
autor: Zienek
OK, bo już myślałem, że po taśmach samoklejących do frezowania i plastelinie do laserów przytrzymywanie magnesami neodymowymi to kolejny sposób na bezinwazyjne przytrzymanie detalu
: 18 lis 2011, 09:16
autor: Pawel Pawlicki
Przytrzymywałem lodem na moduł Peltiera z elektrycznej lodówki turystycznej ale to nadaje się tylko do małych detali. Poza tym moduł bardzo rozgrzewa płytę (i całą frezarkę), więc trzeba by jakąś płytę chłodzoną zrobić.