Wiercenie glegokich otworow ,Pomocy!

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
doniu
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 81
Rejestracja: 04 maja 2007, 21:42
Lokalizacja: Danmark

Wiercenie glegokich otworow ,Pomocy!

#1

Post napisał: doniu » 03 wrz 2011, 18:30

Witam.
Mam problem z glembokim wierceniem na tokarce cnc w 3 osiach a mianowicie z dokładnym wywierceniem tych otworow.
Mam wykonac otwor fi 16 i z drugiej strony fi 18 na przelot zeby sie zeszly zarem na srodku w walku o dlugosci 1500 mm . Do oby dwoch otworow wykonuje w miare podobna obrobke, czyli :
-walek jest chwycony w miekie szczeki zatoczone pod srednice
-poczatek jest trzymany w hydrallicznej podczymce
-pilota wierce wiertlami weglikowymi fi16 jak i 18 w oprawkach stalych
-wierce na 200 mm wiertlami z koncowkami wymiennymi z oprawki napedzanej
-wierce na 750 mm wiertlami lufowymi (wiertlo na jedna plytke i dwie podpory) tez z oprawki napedzanej .
wszystkie narzedzia sa chlodzowe wewnetrznie , cisnienie jest bardzo dobre.
material to jakis ajzol cos jakby stal konstrukcyjan ale pochromowana i hartowana indukcyjnie , dokladniejszych info brak.
maszyma wykonywala cos takiego jak miala przestawiona geometrie ,przyjechal serwis ustawil geometrie calej maszyny na nowo ale efekt ten sam.

Problem jest w tym ze tolerancja tych otworow jest 0,5 mm max od siebie ,a schodza sie roznie (loteria) raz jest ok raz przestawienie 1,5 i niewiem od czego to zalezy ze tak sie dzieje.

Chcial bym jeszcze sprobowac kilku zabiegow ,ale najpierw chcialem sie poradzic z wami co o tym myslicie i czy macie jakis pomysly?

a moje pomysly to .
-skrocic wiertla prowadzace
-cala obrobke wiercenia wykonac w oprawkach stalych
-zrobic prowadzenie z rozwiertaka
-dorobic przyrzady hartowane i poszlifowane , zlapac za srednice zewnetrzna fi110 h8 bo bylo by gdzie i wtedy wiercic tylko lufa.

co o tym myslicie?



Tagi:


mariuszbroda
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 430
Rejestracja: 13 lip 2011, 21:57
Lokalizacja: Wrocław

#2

Post napisał: mariuszbroda » 04 wrz 2011, 00:22

Witam,
nigdy przenigdy nie spotkają się te otwory tak jak chcesz,kombinuj żeby fi 16 przejść na drugą stronę,a potem dorobić fi 18,wiem, pewnie nie dasz rady pojechać na 1500,coś wykombinuj.
Pozdrawiam


wieslawbarek
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 847
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
Lokalizacja: Bielsko Biała

#3

Post napisał: wieslawbarek » 04 wrz 2011, 21:24

Nigdy czegoś takiego nie robiłem ale stara zasada przy wierceniu wiertłami lufowymi wiercimy wstepnie i wytaczamy dokładnie pod średnicę wiertła i wiertło ma stać nie z oprawki napedzanej .


Autor tematu
doniu
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 81
Rejestracja: 04 maja 2007, 21:42
Lokalizacja: Danmark

#4

Post napisał: doniu » 04 wrz 2011, 22:32

mariuszbroda pisze:Witam,
nigdy przenigdy nie spotkają się te otwory tak jak chcesz,kombinuj żeby fi 16 przejść na drugą stronę,a potem dorobić fi 18,wiem, pewnie nie dasz rady pojechać na 1500,coś wykombinuj.
Pozdrawiam
dzieki za zainteresowanie
mam pewne watpliwosci do tego co napisałeś , dostać takie wiertlo 1500 fi 16 na naszym
rynku jest napewno cieżko i niebylo by tanie ale cóż jeżeli by nawet kupić ,to i tak mam watpliwosci do tej obróbki bo jeżeli wiertlo fi 16 na 850 długie jest w stanie zejść 1,5 mm na odcinku 750 mm to ile może zejść na dlugośći 1500 mm? no i fi18 nie zrobi mi już otworu na środku tylko sie podda srednicy fi16.
wieslawbarek pisze: Nigdy czegoś takiego nie robiłem ale stara zasada przy wierceniu wiertłami lufowymi wiercimy wstepnie i wytaczamy dokładnie pod średnicę wiertła i wiertło ma stać nie z oprawki napedzanej .
musze powiedziec że nie znam tej zasady ,bo sam sie dopiero ucze takiego wiercenia
i też mi to przyszło na myśl żeby wiercić z oprawki stalej i zrobic dokładniejsze prowadzenie
np rozwiertaka . Ale to ma swoje wady bo z oprawki napedzanej moge jechać na wyższych parametrach takich jak 1500 obr. i 0.06 posuwu a rozbujać walek 1500 mm długi
o średnicy 110 mm bedzie już cieżko do tych samych obrotów . Wytaczanie otwotu wydaje mi sie ryzykowne bo jak wymiar mi sie troszke zamknie a tego nie sprawdze to caly zestaw może mi sie rozsypać .
Zdaje sobie z tego sprawe że nie szybkość wykonania jest ważna ale jakość jak w tym przypadku gdzie koszty wyprodukowania takiego bubla sa bardzo wysokie.
pozdrawiam


bodzio-visla
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 64
Rejestracja: 26 lip 2011, 14:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

#5

Post napisał: bodzio-visla » 05 wrz 2011, 14:07

Wiertło ma stać, aby wyeliminować siły odśrodkowe i wyginanie się "rury". Wiertło powinno być podtrzymywane i prowadzone w osi. Tolerancja luzu pomiędzy otworem prowadzącym a średnicą
wiertła 0.01 mm. Kąt wierzchołkowy wiertła centrującego powinien być większy o co najmniej 5* w odniesieniu do wiertła lufowego, celem poprawnego srodkowania. Trzeba mieć również pewność, co do osi narzędzia. Może jakiś trzpień kontrolny i czujnik zegarowy ? Jak nie masz trzpieni, to użyj stalki fi 16x200. Powierć wiertłem centrującym fi 16, a następnie sprawdź, czy trzpień bądź stalka luźniejsza o 0.01 wprowadza się suwliwie w otwór.
Takie wiertło lufowe 16x1570 może kosztować około 600-650 zł. netto


Autor tematu
doniu
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 81
Rejestracja: 04 maja 2007, 21:42
Lokalizacja: Danmark

#6

Post napisał: doniu » 05 wrz 2011, 19:52

Dzieki za info wezme te wszystkie cenne rady do siebie i potrenuje na nastempnym zleceniu . Ale zastanawia mnie kilka rzeczy czy ten wymiar 0.01mm luzu to tylko teoria czy jezeli luzu bedzie np 0.03 to wiertlo na takim odcinku 750mm moze zejsc nawet do 1,5mm od osi i ile powinno miec takie wiertlo minimum prowadzenia czy 100 mm w tolerancji fi18 H6 powinno wystarczyc ? bo raczej nie bede mial czym zrobic dokladniejszego prowadzenia
niz rozwiertakiem .
Dzisiaj sprawdzalem otwory na prowadzeniu i cos jest z nimi nie tak ,bo kiedy wsuwalem sworzeń w te otwory to sie troche zdziwilem jeden luzny wszedl na odcinek 60 mm bez problemu nastepny ciasny i wszedl moze z 20mm i tak jakby otwor skrecal na samym starcie czy to jest mozliwe zeby wiertlo weglikowe fi 18 L75 prowadzace tak fiksowalo.
Wiertlo prowadzace puszczalem na dwa sposowy , jeden to po malym nakielku i za jednym strzalem a drugi to z 5 sek. przerwa czasowa 0.5mm w materiale nastepnie 10mm w material na malym posuwie i do konca na wiekszym posuwie.

Pozdrawiam wszystkich aktywnie uczestniczacych w temacie , mysle ze te cenne rady
nalucza nie tylko mnie bardziej dokladnego DRILOWANIA


wieslawbarek
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 847
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
Lokalizacja: Bielsko Biała

#7

Post napisał: wieslawbarek » 05 wrz 2011, 20:34

Napisałem jak zwykle troche nieprecyzyjnie wierciłem dużo głebokich otworów tylko nie musiały się tak dokładnie schodzić .Co do zasady obracania przedmiotu to według teorii wywołuje siły samo centrujące dla wiertła ,no i nie wiem dlaczego upierasz sie przy tym rozwiertaku i tu tak samo według teorii rozwiertak nie poprawi osiowości .

Awatar użytkownika

rafalxfiles
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 665
Rejestracja: 28 sie 2006, 17:55
Lokalizacja: dolnyśląsk
Kontakt:

#8

Post napisał: rafalxfiles » 05 wrz 2011, 22:11

Dziwna teoria z tym stałym wiertłem.. Moim zdaniem utrudni to ewakuację wiórów i może być buba.. Robiłem na wiertarkach do głębokich otworów i tam wiertła lufowe się kręciły, nie materiał.


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#9

Post napisał: Dudi1203 » 06 wrz 2011, 16:20

rafalxfiles pisze:Dziwna teoria z tym stałym wiertłem.
Ale jak sie nad tym zastanowisz to ma duży sens. Gdziestam na ktoryms wykladzie na uczelni taka informacja sie u mnie pojawila. Takze warto spróbowac.

Awatar użytkownika

rafalxfiles
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 665
Rejestracja: 28 sie 2006, 17:55
Lokalizacja: dolnyśląsk
Kontakt:

#10

Post napisał: rafalxfiles » 06 wrz 2011, 17:13

Dokładnie spróbować zawsze warto.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”