Strona 1 z 2
Gwintowanie M3
: 16 sie 2011, 21:19
autor: Bambo_7
Witam
Wykonujemy w firmie detale z aluminium PA38
Do tej pory proces technologiczny wyglądal nastepująca
po obróbce na tokarce (miedzy innymi wiercenie otworu fi 2,3 pod gwint M3) detale trafiają na szlifierkę taśmową w celu nadania odpowiedniego wzoru na powierzchni następnie gotowe detale trafiają do anodowania, ostatnim procesem jest gwintowanie (M3) wcześniej wykonanych otworów (gwinty wykonywane za pomocą wkrętarek często krzywo wykonane)
W celu uniknięcia krzywych gwintów padła propozycja aby gwinty były wykonywane juz podczes toczenia nastepnie szligowanie powierzchni i anodowanie lecz po wykonaniu próby okazalo się że proces anodowania powoduje na tyle istotny ubytek powierzchni że gwint jest za luźny i sruba nie jest poprawnie umieszczona w gwintowanym otworze
Pytanie czy istnieją takie narzedzią (gwintowniki) (jak sie nazywają i gdzie je można dostać) które zastosowane przed procesem anodowania pozostwią gwint odpowiednio wykonany
Chodzi mi o taki gwintownik który bedzie wykonywał taki gwint M3 (być może M2,9 , M2,8) pod kalibrowych
nie wiem czy dość jasno się wyraziłem
z góry dziękuje za udzieloną pomoc
: 16 sie 2011, 21:35
autor: ArturMAZAK
Witam,
może należy wykonać trochę ciaśniejsze otwory, badź zastosować wygniatak.
U nas w firmie czesto robimy tak że na tokarce wprowadzamy tylko gwintownik (2-3zwoje) a później po obróbce dokańczamy gwint.
: 16 sie 2011, 21:36
autor: wt
Fanar zrobi wszystko według zamówienia. A jak za drogo to własna narzędziownia zrobi to bez problemu. Nietypowe narzędzia do gwintów robię sobie sam, to i inni też mogą.
Re: Gwintowanie M3
: 17 sie 2011, 09:03
autor: WZÓR
Bambo_7 pisze:... W celu uniknięcia krzywych gwintów padła propozycja aby gwinty były wykonywane juz podczes toczenia nastepnie szligowanie powierzchni i anodowanie lecz po wykonaniu próby okazalo się że proces anodowania powoduje na tyle istotny ubytek powierzchni że gwint jest za luźny i sruba nie jest poprawnie umieszczona w gwintowanym otworze
To gwintujcie podczas toczenia 2- 3 zwoje , a po anodowaniu resztę (np.) ręcznie .
: 17 sie 2011, 12:31
autor: Bambo_7
Właśnie chodzi o to aby nie gwintować po anodowaniu bo wtedy gwint (wykoany recznie ) nie jest prosty
: 17 sie 2011, 12:50
autor: tomolc
Bambo_7 pisze:
W celu uniknięcia krzywych gwintów padła propozycja aby gwinty były wykonywane juz podczes toczenia nastepnie szligowanie powierzchni i anodowanie lecz po wykonaniu próby okazalo się że proces anodowania powoduje na tyle istotny ubytek powierzchni że gwint jest za luźny i sruba nie jest poprawnie umieszczona w gwintowanym otworze
Inny materiał np PA11 gwint po anodzie a wykonany wcześniej nie zmieni swojej średnicy
A jeśli to nie wchodzi w grę to zamiast ręcznych wkrętarek kupić gwinciarkę mocować w uchwyt z miękkimi szczękami i gwint wyjdzie poprawnie

: 17 sie 2011, 13:21
autor: slaj8
To spróbuj na czas anodowania wkręcić tam śróbkę M3 (gwint chyba nie musi być anodowany).
: 17 sie 2011, 13:50
autor: tomolc
slaj8 pisze:To spróbuj na czas anodowania wkręcić tam śróbkę M3 (gwint chyba nie musi być anodowany).
no chyba że aluminiową i to najlepiej z tego samego gatunku co detal
stal ( bo taka śrubka) w czasie anodowania zrobi zacieki i przebarwi detal
: 17 sie 2011, 15:14
autor: bodzio-visla
Jeżeli po anodowaniu znika proporcjonalnie cały zarys gwintu, to można wykonywać gwinty ciaśniejsze gwintownikiem w tolerancji uwzględniającej ubytek. Gorzej, gdy po anodowaniu znika głównie wierzchołek zarysu gwintu....
Mój klient miał problemy ze zbyt luźnym połączeniem gwintowym, wykonując z aluminium parowniki do LP Gaz. Jak się dokładnie przyjrzeliśmy tematowi, to : oprawka gwintująca miała bicie, co przy gwintowaniu M4 na sztywno rozbijało gwint o 0.04 mm, wkręty były w jednej partii ztolerowane, w innych partiach dostawy za luźne. Wykonaliśmy więc w Fanarze gwintowniki -0.07,-0.05 oraz -0.03 i zadbaliśmy o precyzyjną oprawkę. Łatwiej było mu zapanować nad gwintami, niż nad wkrętami
Wykonanie wcześniej kilku zwojów gwintu będzie gwarancją na proste prowadzenie. To jest dobre rozwiązanie.
Krzywe wejście w oddzielnym zabiegu zapewne było spowodowane niewłaściwym pozycjonowaniem detalu ? Na zagwarantowanie wprowadzania gwintownika pod kątem 90* jest coś takiego, może coś rozwiązać ?
http://www.narzedzia-24.pl/att/PNEUMATY ... 8-4044.pdf
http://www.narzedzia-24.pl/Pneumatyczne ... ,E820.html
: 17 sie 2011, 20:27
autor: WZÓR
Bambo_7 pisze:Właśnie chodzi o to aby nie gwintować po anodowaniu bo wtedy gwint (wykoany recznie ) nie jest prosty
To gwintujcie podczas toczenia 2- 3 zwoje
Dlatego te 2-3 zwoje wykonane na tokarce pomogą
PROSTO wprowadzić gwintownik
przy obróbce ręcznej.
Bambo_7- piszesz tak , jakbyś jeszcze nigdy nie gwintował (?)
