Jak rozciąć rurę z KO?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 123
- Rejestracja: 30 paź 2006, 08:56
- Lokalizacja: Poznań
Jak rozciąć rurę z KO?
Witam serdecznie
Chciałbym się poradzić jak rozciąć rurę z KO 40x1 wzdłuż na trzy części.
Nie jest wymagane super precyzyjne cięcie, jedynie szerokość powstającej szczeliny max 1mm.
Rozcinana rura ma długość 1700mm, a docelowo 3000mm.
Mam pewien pomysł. Mianowicie chciałem użyć frezu tarczowego, np. takiegotakiego lub takiego, ułożyć rurę na pryzmach i ciąć po kawałku na frezarce. Pytanie tylko czy to się może udać, a jeśli tak to poproszę o jakieś porady co do obrotów, tępa cięcia, czy schładzać, a jeśli tak to czym.
A może da się to przeciąć wodą, laserem albo plazmą?
Z góry dziękuję za wszelkie porady.
Chciałbym się poradzić jak rozciąć rurę z KO 40x1 wzdłuż na trzy części.
Nie jest wymagane super precyzyjne cięcie, jedynie szerokość powstającej szczeliny max 1mm.
Rozcinana rura ma długość 1700mm, a docelowo 3000mm.
Mam pewien pomysł. Mianowicie chciałem użyć frezu tarczowego, np. takiegotakiego lub takiego, ułożyć rurę na pryzmach i ciąć po kawałku na frezarce. Pytanie tylko czy to się może udać, a jeśli tak to poproszę o jakieś porady co do obrotów, tępa cięcia, czy schładzać, a jeśli tak to czym.
A może da się to przeciąć wodą, laserem albo plazmą?
Z góry dziękuję za wszelkie porady.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1182
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
- Lokalizacja: bydgoszcz
Takim frezikiem pójdzie jak masło. Problem tylko widze z ustawianiem tego na pryzmach, cięcie może być nierówne inna sprawa to rure łatwo w pryzmie złapać, gorzej jak ją przetniesz już i będziesz chciał dalej ciąć. Zalezy ile chcesz tego ciąć, bo osobiście znam takich asów dla których" Boszka" to sie do wszystkiego nadaje.. Każdy jeden taki przetnie Ci to po lini z ręki jak nie musi być super precyzyjne.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
Na wodzie da się to rozciąć i szczelinę będziesz miał poniżej 1mm . Jeśli chcesz próbować na frezarce to owszem da się rozciąć ale troszkę to potrwa . Po pierwsze musisz to pozadnie zamocować czyli wkładka do środka bezwzględnie . Możesz łapać w pryzmach albo w imadle - imadłach ważne żeby w miejscu mocowania wewnątrz rury była wkładka bo inaczej rura się spłaszczy . Piłka małe obroty , mały posuw dużo wody . Najlepiej jechać z reki wtedy można wyczuć jaki posuw jest właściwy , nie spodziewaj się uzyskać posuwu większego jak 50mm/min . Po pierwszym cieciu rura może się otworzyć lub zapaść do środka ale wkładka ograniczy Ci to niekorzystne zjawisko . Warto tez zamocować na niej jakiś przyzad który umożliwi ustawianie jej po przesunięciu , chyba ze masz frezarkę tak wielka ze jedno ciecie zrobisz na raz .
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Jeżeli mówimy o stali kwasoodpornej, to wszystkim tnie się źle.
Jak zauważyli już koledzy, jak rurę raz rozetniesz, to jej już nie zamocujesz, a przynajmniej kłopot będzie.
Pomyślałem o zrobieniu bardzo prostej maszyny.
Jeśli rura jest 40mm, to powinno dać się ją przepchnąć przez łożysko liniowe 40, jak nie zamknięte, to z kasowaniem luzu albo otwarte.
Za łożyskiem postawić co 120 stopni trzy szlifierki kątowe na tarcze 125x1 i powoli jechać.
Powoli, żeby się tarcze nie wyboczyły i nie sypały, ale to ma też zaletę, bo kątówki mogą być badziewne po 50zł, bo będą słabo obciążone.
Kierunek obrotów musi być taki, żeby iskry szły na zewnątrz, więc łożysko jakoś by trzeba osłonić.
Wszystko pięknie, tylko rzazy będą przebarwione.
.
Jak zauważyli już koledzy, jak rurę raz rozetniesz, to jej już nie zamocujesz, a przynajmniej kłopot będzie.
Pomyślałem o zrobieniu bardzo prostej maszyny.
Jeśli rura jest 40mm, to powinno dać się ją przepchnąć przez łożysko liniowe 40, jak nie zamknięte, to z kasowaniem luzu albo otwarte.
Za łożyskiem postawić co 120 stopni trzy szlifierki kątowe na tarcze 125x1 i powoli jechać.
Powoli, żeby się tarcze nie wyboczyły i nie sypały, ale to ma też zaletę, bo kątówki mogą być badziewne po 50zł, bo będą słabo obciążone.
Kierunek obrotów musi być taki, żeby iskry szły na zewnątrz, więc łożysko jakoś by trzeba osłonić.
Wszystko pięknie, tylko rzazy będą przebarwione.
.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 707
- Rejestracja: 17 paź 2009, 13:45
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Kontakt:
Ja robię taki rozkrój nawet na 6 części ale wykorzystuje os obrotową.
Deleguje ja o odpowiedni kąt i albo z góry frezem palcowym (ale nie fi 1 )
albo z boku frezem tarczowym z tym ze nie przecinam na cała długość
np długość l=400 to rura ma l=500 i przecinam od początku 50 mm i kończę tez na ok 50 mm
tak wiec mam zamknięta rurę po końcach.
pózniej na tokarce planuje końce.
ps
można użyć podzielnicy
Deleguje ja o odpowiedni kąt i albo z góry frezem palcowym (ale nie fi 1 )
albo z boku frezem tarczowym z tym ze nie przecinam na cała długość
np długość l=400 to rura ma l=500 i przecinam od początku 50 mm i kończę tez na ok 50 mm
tak wiec mam zamknięta rurę po końcach.
pózniej na tokarce planuje końce.
ps
można użyć podzielnicy

-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 123
- Rejestracja: 30 paź 2006, 08:56
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki za szybki odzew.
Frezarka nie jest duża (stół 240x760) wszystkie osie manualne.
Myślałem aby w pryzmach "pozycjonować w poziomie" rurę na końcach stołu (odległość pomiędzy pryzmami około 600mm), a imadłem chwycić rurę w środku by rura nie uciekała podczas cięcia.
Z tą wkładką to chyba będzie trudno jeśli ma być ciasna zważywszy na długość rury.
Co do kątówki to wątpię by udało się zmieścić w 1mm szczelinie.
Martwi mnie ta informacja, że rura się otworzy lub zapadnie. Możecie to rozwinąć?
A może ktoś podjąłby się przecięcia na wodzie, laserze lub innym cudzie? Kręcenie kilku metrów korbką może być bardzo czasochłonne.
Frezarka nie jest duża (stół 240x760) wszystkie osie manualne.
Myślałem aby w pryzmach "pozycjonować w poziomie" rurę na końcach stołu (odległość pomiędzy pryzmami około 600mm), a imadłem chwycić rurę w środku by rura nie uciekała podczas cięcia.
Z tą wkładką to chyba będzie trudno jeśli ma być ciasna zważywszy na długość rury.
Co do kątówki to wątpię by udało się zmieścić w 1mm szczelinie.
Martwi mnie ta informacja, że rura się otworzy lub zapadnie. Możecie to rozwinąć?
A może ktoś podjąłby się przecięcia na wodzie, laserze lub innym cudzie? Kręcenie kilku metrów korbką może być bardzo czasochłonne.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Można to zrobić tak jak piszesz, a mogą rzazy wchodzić w prowadnik.smouki pisze:tuxcnc, albo się nie doczytałem, albo nie ma tego, jak zablokować rurę przed obracaniem się. Trzeba by był zamocowany jakiś prowadnik na końcu rury który prowadził by się w jakiejś prowadnicy
To są już szczegóły, a chciałem przedstawić koncepcję.
----------------
Dlatego właśnie proponuję robić wszystkie trzy cięcia na raz.mike217 pisze:rura po prostu odspręzynuje po przecięciu i zrobi się owal. Ciężko będzie przeciąć pozostałość na 2.
.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
Wkładka nie musi byc ciasna lecz pasowna , powiedzmy dla twojej rury zrobisz 37,8 czy nawet troszkę mniej i będzie ok . Z jednej strony otwór z gwintem , kawałek szpilki lub nagwintowany pręt i możesz przesuwać wkładką przez cala długość . Zrob sobie próbę i złap lekko koniec rury w imadle , zauważysz ze przy minimalnym ścisku rura zacznie się odkształcać .
No ale tak jak napisałem na początku woda to załatwi bez problemu , w twojej okolicy na pewno jest firma która się tego podejmie .
No ale tak jak napisałem na początku woda to załatwi bez problemu , w twojej okolicy na pewno jest firma która się tego podejmie .
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek