Jaka spawarka na poczatek?

Start · Post napisał: **Start** » 09 wrz 2006, 10:53

Jaką spawarke na poczatek polecacie? Potrzebuje ja do uzytku domowego wiec nie musi to byc nic mocnego, czasem po prostu potrzeba cos pospawac

Co myslicie o tej spawarce?

http://www.allegro.pl/item125473956_now ... rbosh.html

Z gory dziekuje za odpowiedzi

małysz · Post napisał: **małysz** » 09 wrz 2006, 11:48

Do amatorki może być ale ja poleciłbym ci Bestera kupiłem mniej więcej za 300 zł na promocji w Praktikerze. do spawanaia profili do grubosci 4 mm pociągnie. Nawet w Boilerze wspawałem 2 mufy 1" .Ta moja ma max średnica elektrod 3,15 tak że wybrałbym Bestera. To znana marka a cena nieróżni się znacznie. W tej twojej nieuciągniesz 3 mm elektrody. I ten napis PRC ,wolałbym made in POLAND. Poszukaj w hipermarketach dasz podobną kasę za Besterke.
Wady tych spawarek:
1 musisz miec dobre bezpieczniki w domu i sprawdzaj kable i puszki żeby sie niepotopiły
2 jak długo spawasz wyłancza sie . Mam zamiar wstawic wentylatorek do środka
Zalety:
1cena
2estetyka
3waga-lekkie i łatwe do transportu

Start · Post napisał: **Start** » 09 wrz 2006, 12:31

pierwsze rzeczy ktore chcialbym sobie wyspawac to drazek do podciagania(taki wkrecany do sciany) no i lawka.. Nada sie ta spawarka o ktorej piszesz?

gaspar · Post napisał: **gaspar** » 09 wrz 2006, 12:59

Start pisze:Nada sie ta spawarka o ktorej piszesz?

No jasne, że tak. Gorzej jak byś robił konstrukcje o ściance grubośći 5mm lub podobna.

markcomp77 · Post napisał: **markcomp77** » 09 wrz 2006, 14:12

małysz pisze:jak długo spawasz wyłancza sie . Mam zamiar wstawic wentylatorek do środka

nie radzę

ojciec ciągle coś spawa - i zrobił taką modyfikację.... po jakimś czasie spawarka się spaliła
kupiliśmy więc jeszcze raz - i tym razem tej modyfikacji nie wprowadzaliśmy...

a problem polega na tym, że wiatrak wystarcza do wychłodzenie okolic czujnika temperatury
natomiast same wnętrzności trafa pozostają GORĄCE

Start · Post napisał: **Start** » 09 wrz 2006, 16:44

małysz pisze: 1 musisz miec dobre bezpieczniki w domu i sprawdzaj kable i puszki żeby sie niepotopiły

Rozumiem ze maja byc to bezpieczniki na jak najwiekszy prad tak? tzn konkretnie jakie? (juz byly u mnie w domu nieraz historie ze jak cos spawali to zawsze jakies stopki wywalalo..) i czy mam dac te mocniejsze stopki wszedzie czy tylko ta stopke ktora odpowiada temu gniazdku z ktorego bede korzystal w czasie spawania?

upadły_mnich · Post napisał: **upadły_mnich** » 09 wrz 2006, 19:04

no noo z tymi bezpiecznikami to nie przesadzaj. Co z tego, że dasz solidne w domu jak następne (na klatce w bloku, na słupie itp.) nie wytrzymają... a jak zupełnie przesadzisz to przewody w ścianach będą dymić...
bezpieczniki muszą być niższe niż następne za nimi.

gaspar · Post napisał: **gaspar** » 10 wrz 2006, 09:46

markcomp77 pisze:nie radzę
ojciec ciągle coś spawa - i zrobił taką modyfikację.... po jakimś czasie spawarka się spaliła
kupiliśmy więc jeszcze raz - i tym razem tej modyfikacji nie wprowadzaliśmy...

Ja kupiłem migomat POWERMAT - ten taki najtańszy z możliwych z allegro.
Już 2 dnia pracy zdechł wiatrak w środku (Chińczycy wstawili tam naprawdę szajs). Musiałem odpuścić sobie gwarancję, bo strata czasu i zamontowałem 2 razy większy porządny wiatrak. Teraz chodzi cacy.

[ Dodano: 2006-09-10, 09:50 ]

Start pisze:Rozumiem ze maja byc to bezpieczniki na jak najwiekszy prad tak? tzn konkretnie jakie?

Jeśli masz siłę w domu, to podebnij się pod 1 fazę z tej siły. Ja tak zrobiłem i mi korków na starej spawarce transformatorowej nie wywala. Fakt, że jak podłącze do zwykłego zasilania to wystarczy jak mi elektrode przyklei do materiału i bezpiecznik leci.

Start · Post napisał: **Start** » 10 wrz 2006, 16:57

gaspar pisze: Jeśli masz siłę w domu, to podebnij się pod 1 fazę z tej siły. Ja tak zrobiłem i mi korków na starej spawarce transformatorowej nie wywala. Fakt, że jak podłącze do zwykłego zasilania to wystarczy jak mi elektrode przyklei do materiału i bezpiecznik leci.

zebym to ja wiedzial jak sie podpiac pod jedna z tych faz.. to chodzi o gniazdko w ktorym sa 3 wejscia a nie dwa no nie?

gaspar · Post napisał: **gaspar** » 10 wrz 2006, 17:14

Start pisze: to chodzi o gniazdko w ktorym sa 3 wejscia a nie dwa no nie

Jeśli już chodzi o gniazda, to dokładnie o mufę. (z regóły czerwona, okrągła z klapką)
Są różne, 16,32,64A. Wtedy dorabiasz sobie kawałek kabla z gniazdkami i puszczasz po fazie na gniazdka. Najlepiej poprosić kogoś kto się na tym zna by to zrobił, bo trzepnięcie z siły może się skończyć tragicznie.
Siła ma większe zabezpieczenia i tak łatwo jej nie wywalisz spawając.
Możesz jeszcze założyć bezpośrednio przy gniazdku bezpiecznik automatyczny i w razie spięcia będzie Ci go wywalać.
Ale co tu gdybać, zobacz normalnie, może nie będzie tak źle. Jeśli masz w ścianach kable miedziane to nie powinno nic się dymić.

Jaka spawarka na poczatek?