Strona 1 z 1
wiercenie
: 08 lut 2011, 21:33
autor: amba
Witam od dluzszego czasu borykam sie z pewnym problemem. w pewnym elemencie wierce 8 otworow fi6,5 na dlugosci roznie ale od 30 do 67 mm i najwiekszy problem jest oczywiscie z tymi 67mm poniewaz tam gdzie wiertwo wchodzilo rozstaw jest okej ale przy wyjsciu juz jest gorzej, material jest miekki jakis HG o twardosci okolo 7-9 hrc. WIerce wiertlem weglikowym obroty jakie daje to 4200 a posuw 500 myslalem nad mniejszym posuwem ale w tym materiale bardzo szybko wior zawija sie na wiertle.
Co polecanie poprawic tak aby te otwory wychodzily jak najdokladniej tolerancja ktora jest do przyjecia to 0,05 mm
: 09 lut 2011, 18:44
autor: radeko
Posuw masz dobry ale z obrotami możesz podciągnąć nawet ze 2 razy ...
Przy takiej małej średnicy wiertła węglikowego spokojnie w okolicach 160 m/min.
A wcięcia na ile dzielisz ?
Swoją drogą nie spotkałem się z twardością mniejszą niż 20 HRc

: 09 lut 2011, 19:05
autor: amba
no to roznie bywa generalnie wysokosc 30-40 mm to jade na raz...oczywiscie tylko wiertlem z chlodzeniem wewnetrznym. obroty mam takie male dlatego ze chcialem aby starczylo jak najdluzej. czyli mozna dac kolo 8 tys obrotow i posuw zostawic taki jaki byl ? Bo tak jak wiercilem to wywiercilem jakos 1000 otworow i zbytnio nie bylo widac aby wiertlo bylo jakos zurzyte:). No ale teraz zalerzy mi szczegolnie aby przedewszystkim szlo prosto. Zapewne teraz stosujac malo obrotow duzy posuw wiertlo zbaczalo nieco z kursu.
PS tak z ciekawosci jak najbardziej wydajnie poslugiwac sie glowica? maly wior duzy posuw czy moze wiekszy wior ale mniejszy posuw?
: 09 lut 2011, 19:43
autor: radeko
Mam nadzieję że używasz SPOT DRILL przedtem - wiertło prowadzące 90 stopni).
Naprawdę ma to ogromne znaczenie... Ja kiedyś wierciłem mnóstwo otworów w aluminium o bardzo dużych dokładnościach na rozstawach i powiem Ci że maszyna CMM mi co chwilę wysyłała raporty na czerwono, czyli poza tolerancją do czasu jak nie zmieniłem przejazdu między otworami z G0 na G1 , potem temat zniknął...
Mimo wszystko jestem zwolennikiem wysokich obrotów, a wiertło można zmienić przecież na nowe

: 10 lut 2011, 08:54
autor: amba
Nie nie uzywalem...a jak polecasz uzywac wiertla prowadzacego najpierw mniejszy wiertlem prowadzacym a potem normalnym? Wiesz wymienic na nowe heh ja Ci powiem jak to u mnie wyglada jest jedna maszyna cnc 3 osiowa frezarka firmy spinner i generalnie fajna maszyna tylko firma w ktorej robie ma teraz problemy finansowe dlatego jak zamowie 2 frezy guhringa to potem musze isc sie tlumaczyc do czego a po co i czy nie dalorady gdzies taniej:), a jak robie jakims drozszym narzedziem to mam zimny pot na czole:). co do wysokich obrotow no tak niby cnc jest przystosowane glownie do szybkich obrotow ale ja tutaj u siebie robie czesto w materiale HMJ 30 hrc gdzie poprostu duze obroty szybko narzedzie przecieraja:).
PS czemu jest taka roznica jezeli zmienilem z G0 na G1? przechodzisz mniejszym posuwem?
: 10 lut 2011, 15:10
autor: radeko
Przechodziłem mniejszym posuwem bo mi stołem rzucało na G0 i nie mogłem uzyskać pożądanej wartości tolerancji ( a była w mikronach) , a G1 wolniej najeżdżało ale bardziej precyzyjnie.
Jeżeli chodzi o wiertła prowadzące SPOT DRILL , to zastosowanie jego ma podwójną korzyść :
1. Prowadzi normalne wiertło i nie masz problemu z ugięciem w otworze
2. Od razu sobie robisz wymaganą fazę na każdym z otworów
Zasada jest taka : używasz wiertła prowadzącego o większej średnicy niż to wiercące ,a dlatego tak że jak wjedziesz do połowy średnicy otworu masz ustawienie 1:1 (bez fazy)
Każde zagłębienie więcej niż połowa średnicy otworu ( tego który chcesz uzyskać drugim wiertłem) daje Ci fazę, która zobaczysz po skończeniu pracy drugim wiertłem.
W Twoim przypadku wjeżdżasz wiertłem 90 stopniowym na głębokość Z-6.5 + tyle ile chesz mieć fazy np Z-7 da Ci fazę 0,25

A czy użyjesz 10, 12, 16 mm nie ma znaczenia, bo to przecież 90 stopni , ważne żeby było większe jak chcesz mieć fazki ( wynika to z tangensa kąta prostego)
Rozrysuj sobie w jakimkolwiek CADzie tą sytuację to się przekonasz jak to działa.
: 10 lut 2011, 21:27
autor: arek74
Witam
Moge polecic Ci sprobowac zastosowac oprawke z regulacja bicia osiowego na narzedziu , tzn.przykladasz czujnik na koniec wiertla i ustawiasz bicie osiowe do jak najmniejszego.
Natomiast wiertlo moge wykonac z polerowanymi rowkami wiorowymi Dlugosc do uzgodnienia.
http://jgservice.pl/nt-tool/2,10,0 FILM: ustawianie oprawki R-Zero
Pozdrawiam
: 14 lut 2011, 11:28
autor: amba
dzieki za pomoc no filmiki faktycznie robia wrazenie kosmiczna technologia. Przemysle sprawe i zobacze jaka technologia bede o robic...a tak z ciekawosci jak wiercicie otwory to staracie sie na ras czy np skokami po 5mm w zalerznosci od srednicy wiertla. Chodzi mi o to czy wiercenie takimi skokami ma faktycznie zly wplyw na zywotnosc wiertla mowa tutaj o wiertlach weglikowych
: 14 lut 2011, 17:14
autor: arek74
amba pisze:dzieki za pomoc no filmiki faktycznie robia wrazenie kosmiczna technologia. Przemysle sprawe i zobacze jaka technologia bede o robic...a tak z ciekawosci jak wiercicie otwory to staracie sie na ras czy np skokami po 5mm w zalerznosci od srednicy wiertla. Chodzi mi o to czy wiercenie takimi skokami ma faktycznie zly wplyw na zywotnosc wiertla mowa tutaj o wiertlach weglikowych
Jesli mialbys problemy z wierceniem to mozemy sprobowac dopracowac Ci wiertlo pod dany material.Jesli chodzi o skoki wiertla to takie wiertlo glebokosc wiercenia 67mm mieki material powinno isc na raz.Kwestia dobrego rowka wiorowego itp.
Kontakt do mnie 500-00-20-47.
: 15 lut 2011, 12:40
autor: tomotg
Arek74 czy moglbys podac podstawowe cechy tego wiertla czyli:
kąt wierzcholkowy wiertla?
jaki typ ostrza bys zastosowal?
kat natarcia rowków wiorowych?
kąt spirali rowkow wiorowych?
Pytam tak z ciekawosci.