Nieznane gwinty - prośba o identyfikację
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 gru 2010, 19:53
- Lokalizacja: Polska
Nieznane gwinty - prośba o identyfikację
Witam!
Nie mam żadnej wiedzy ani doświadczenia z obróbką metali, więc może sprawa oczywista, ale proszę o pomoc w rozpoznaniu, co to za gwinty. Sorry za prawdopodobnie księżycowe słownictwo.
Są one nacięte na mosiężnych elementach prymusów prod radzieckiej (lata 80-te XX w.). Oba gwinty są prawe. Nacięte na powierzchni walca (tzn. nie są zwężające się, niestożkowe). Kształt (przekrój) zwoju gwintu jest trójkątny (równoramienny a może nawet równoboczny).
Mają one następujące wymiary w mm:
śr. zewn/śr. rdzenia/skok
10/9,2/1
13,8/13/1
Tak więc skok, na ile to mogę stwierdzić za pomocą suwmiarki w obu przypadkach jest identyczny. Wymiary są nieco "około" ponieważ oba mierzone elementy są lekko zowalizowane a ponadto pomiar rdzenia był lekko "na skos" między zwojami. Są to gwinty na mosiężnych korpusach zaworów, wkręcanych w stalowe zbiorniki. Nie wiem, czy to ma jakiekolwiek znaczenie, ale części te muszą się wykazać szczelnością przy niewielkim ciśnieniu (pewnie rzędu 1 atm.).
Na ile byłem to w stanie stwierdzić nie pasuje to do "normalnych" nakrętek.
Z góry dziękuję.
--
maccam
Nie mam żadnej wiedzy ani doświadczenia z obróbką metali, więc może sprawa oczywista, ale proszę o pomoc w rozpoznaniu, co to za gwinty. Sorry za prawdopodobnie księżycowe słownictwo.
Są one nacięte na mosiężnych elementach prymusów prod radzieckiej (lata 80-te XX w.). Oba gwinty są prawe. Nacięte na powierzchni walca (tzn. nie są zwężające się, niestożkowe). Kształt (przekrój) zwoju gwintu jest trójkątny (równoramienny a może nawet równoboczny).
Mają one następujące wymiary w mm:
śr. zewn/śr. rdzenia/skok
10/9,2/1
13,8/13/1
Tak więc skok, na ile to mogę stwierdzić za pomocą suwmiarki w obu przypadkach jest identyczny. Wymiary są nieco "około" ponieważ oba mierzone elementy są lekko zowalizowane a ponadto pomiar rdzenia był lekko "na skos" między zwojami. Są to gwinty na mosiężnych korpusach zaworów, wkręcanych w stalowe zbiorniki. Nie wiem, czy to ma jakiekolwiek znaczenie, ale części te muszą się wykazać szczelnością przy niewielkim ciśnieniu (pewnie rzędu 1 atm.).
Na ile byłem to w stanie stwierdzić nie pasuje to do "normalnych" nakrętek.
Z góry dziękuję.
--
maccam
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 gru 2010, 19:53
- Lokalizacja: Polska
Dzięki.
Normalna tzn. taka, jakie mam w puszce ze śrubkami
. Są to prawdopodobnie najbardziej pospolite śrubki, przynajmniej w tej części świata, ale z powodu (wzmiankowanego już) braku wiedzy merytorycznej, nie wiem jakie. Pewnie takie jak piszesz.
Czy, jeśli te gwinty są takie, jak sądzisz, można kupić mosiężną redukcję taką, aby rurkę nagwintowaną zewnętrznie M14x1 wkręcić w dziurkę nagwintowaną M10x1?
--
pzdr, maccam
Normalna tzn. taka, jakie mam w puszce ze śrubkami

Czy, jeśli te gwinty są takie, jak sądzisz, można kupić mosiężną redukcję taką, aby rurkę nagwintowaną zewnętrznie M14x1 wkręcić w dziurkę nagwintowaną M10x1?
--
pzdr, maccam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Nie jest. Przynajmniej ja nie spotkałem. Są dostępne tulejki M10x1, mosiężne, montowane w lampach lub żyrandolach. Można było je kupić w sklepach z oświetleniowymi artykułami. Jeśli taka redukcja jest potrzebna to najlepiej ją wykonać samemu lub zlecić komuś. W Twoim przypadku - zlecić. Nie będzie kosztować dużo.maccam pisze:Nie jest to jakaś spotykana część?
[ Dodano: 2010-12-15, 23:38 ]
Trochę nieszczęśliwie to napisałeś bo to wygląda tak, jakbyś wałek chciał wetknąć w otwór o średnicy mniejszej niż ten wałek , ale domyślam się o co chodzi.maccam pisze:rurkę nagwintowaną zewnętrznie M14x1 wkręcić w dziurkę nagwintowaną M10x1?
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 12
- Rejestracja: 15 gru 2010, 19:53
- Lokalizacja: Polska
Słusznie, wyszło nieco niezrozumiale. To musi być element składający się z dwóch części - gwintu wewnętrznego M14x1 o głębokości 8mm z jednej strony i gwintu zewnętrznego M10x1 o długości 8mm z drugiej, z otworem przelotowym 6 mm. Część z gwintem wewnętrznym musi z zewnątrz być ukształtowana w sposób umożliwiający chwycenie kluczem (sześciokąt, kwadrat itp.).
A gdzie można szukać fachowca? Kto takie coś może wykonać? W mom mieście nie ma chyba zakładów mech. prec. W warsztacie sam.? Chyba nie. Może wysyłkowo gdzieś można?
--
pzdr, maccam
A gdzie można szukać fachowca? Kto takie coś może wykonać? W mom mieście nie ma chyba zakładów mech. prec. W warsztacie sam.? Chyba nie. Może wysyłkowo gdzieś można?
--
pzdr, maccam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce