Pekniecia przy elektroerozji
: 27 lis 2010, 18:22
Witam.
Kto mi powie dokladnie, dlaczego w trakcie ciecia drutowka hartowanych stali, czasami material pęka? Jesli tnie sie tak, ze wejscie drutu jest poza materialem i w trakcie wycinania material sie napreza, wiadomo, ze moze zacisnac i pekac. Ale dlaczego peka np przy cieciu wewnatrz kostki? Jaki ma wplyw sposób hartowania/odpuszczania na tego typu zjawiska? Przeciez hartuje i odpuszcza sie cala kostke tak samo, wice jesli jest krucha to przy cieciu wewnatrz nie powino byc problemu. Elektroerozja nie wymaga uzywania praktycznie sił dzialajacych na material podczas ciecia. Wiadomo, ze jesli wrzucilbym kostke prosto z pieca po hartowaniu do wanny drutowki, to roznica temperatur zrobi swoje i kostke znieksztalci. A jesli material byl sezonowany, swoje odlezal w takiej temperaturze jak woda w drutowce.? Czy definitywnie jest to zle odpuszczenie, czy wina lezy w innym miejscu. Moze wina jest spowodowana zlym przygotowaniem stali przed procesem hartowania, np wycinanie z duzego arkusza plaskownika palnikiem, co utwardzilo wczesniej krawedzie, a po obrobce wiorowej tylko czesc warstwy jest zdjeta? Nastepuje hartowanie jakby kostki z jednej strony bardzie utwardzonej a z drugiej mniej. Prosze o podpowiedzi.
Kto mi powie dokladnie, dlaczego w trakcie ciecia drutowka hartowanych stali, czasami material pęka? Jesli tnie sie tak, ze wejscie drutu jest poza materialem i w trakcie wycinania material sie napreza, wiadomo, ze moze zacisnac i pekac. Ale dlaczego peka np przy cieciu wewnatrz kostki? Jaki ma wplyw sposób hartowania/odpuszczania na tego typu zjawiska? Przeciez hartuje i odpuszcza sie cala kostke tak samo, wice jesli jest krucha to przy cieciu wewnatrz nie powino byc problemu. Elektroerozja nie wymaga uzywania praktycznie sił dzialajacych na material podczas ciecia. Wiadomo, ze jesli wrzucilbym kostke prosto z pieca po hartowaniu do wanny drutowki, to roznica temperatur zrobi swoje i kostke znieksztalci. A jesli material byl sezonowany, swoje odlezal w takiej temperaturze jak woda w drutowce.? Czy definitywnie jest to zle odpuszczenie, czy wina lezy w innym miejscu. Moze wina jest spowodowana zlym przygotowaniem stali przed procesem hartowania, np wycinanie z duzego arkusza plaskownika palnikiem, co utwardzilo wczesniej krawedzie, a po obrobce wiorowej tylko czesc warstwy jest zdjeta? Nastepuje hartowanie jakby kostki z jednej strony bardzie utwardzonej a z drugiej mniej. Prosze o podpowiedzi.