czym wiercić stal HSS ?

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

MLQDY
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 7
Rejestracja: 11 lis 2006, 23:43
Lokalizacja: bydgoszcz

#11

Post napisał: MLQDY » 11 lis 2006, 23:52

Wiertło kobaltowe, chłodzenie wrzecionowe i wiercisz jak w masełku. Pamietaj tylko,ze takich wierteł sie nie ostrzy, jak sie wytrze, ztepi lub ukryszy to nawet po przeostrzeniu nie licz,ze da rade tyle co wczesniej



Tagi:


Autor tematu
numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#12

Post napisał: numerek » 12 lis 2006, 00:45

MLQDY pisze:Wiertło kobaltowe, chłodzenie wrzecionowe i wiercisz jak w masełku. Pamietaj tylko,ze takich wierteł sie nie ostrzy, jak sie wytrze, ztepi lub ukryszy to nawet po przeostrzeniu nie licz,ze da rade tyle co wczesniej
o czym Ty mówisz ?

wiertel kobaltowych się nie ostrzy ???
no tak -zapomnialem że to jednorazówki ............

bedę pamiętał !


czort
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 346
Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
Lokalizacja: kraków

#13

Post napisał: czort » 01 lut 2007, 20:17

Witam Panów
Dawno dawno temu gdy ta ziemia była jeszcze młoda i te góry były jeszcze młode i gdy węgliki spiekane były swego rodzaju nowością w stali hartowanej wiercono miedzianym wiertłem (właściwie była to zwykła rurka miedziana ze stalową częścią chwytową ). Oczywiście potrzebna do wiercenia była jeszcze swego rodzaju pasta polerska (olej zmieszany z piaskiem korundowym ). Nigdy tego nie próbowałem ale czytałem o tym w poradniku wiertacza. Trzeba zaznaczyć że takie wiercenie będzie trwało sporo czasu ale wydaje mi się że można w ten sposób uzyskać dosyć dokładny otwór (niemniej jednak są to tylko moje przypuszczenia bo jak zauważyłem nie próbowałem nigdy takiego wiercenia )
Jak ktoś by już niemiał innego wyjścia to mógłby spróbować tej metody . Ale osobiście to załatwił bym to na elektrodrążarce.


endriu79
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:38
Lokalizacja: uk

#14

Post napisał: endriu79 » 12 sty 2008, 18:41

hss-high speed steel

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#15

Post napisał: ALZ » 12 sty 2008, 19:06

MLQDY pisze:Wiertło kobaltowe, chłodzenie wrzecionowe i wiercisz jak w masełku. Pamietaj tylko,ze takich wierteł sie nie ostrzy, jak sie wytrze, ztepi lub ukryszy to nawet po przeostrzeniu nie licz,ze da rade tyle co wczesniej
Z ostrzeniem to przegiąłęś, nawet takie coś się ostrzy
Załączniki
wiertła.jpg
wiertła.jpg (16.82 KiB) Przejrzano 1682 razy


szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1940
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

#16

Post napisał: szopenn » 14 wrz 2016, 17:45

DOdam coś od siebie do tematu choć już było napisane...

Wiertło Artu prof, niedawno dzięki temu wiertłu zrobiłem sobie z freza palcowego pogłębiacz czołowy z regulowaną głębokością pilota...

Wiertło idzie w hss w zasadzie jak w masło... jest tylko jedno ale.... z deklarowanych fi5mm wiertło ma 5.20.. w moim przypadku było konieczne szlifowanie krawędzi bocznych ostrza, ale samo wiertło w sobie jest bardzo dobre.

Inna rzecz że geometria tego wiertła jest bardzo zbliżona do geometrii wiertła do betonu, podejrzewam że markowe wiertło do betonu z końcówką z węglika można efektywniej przeostrzyć do wiercenia w stalach w okolicy 60hrc nawet hartowanych na wskroś.. no bo czemu by nie, stalka przecież też ma jednolitą twardość...

PS.
bardzo wątpię że wiertłem kobaltowym uda się przewiercić dobrą stal hss, samo wiertło kobaltowe to przecież stal hss z domieszką procenówą kobaltu więc twardości oscylują w tych samych granicach... wiertło kobaltowe firmy milwaukee na przykład, których posiadam kilka i są to wiertła drogie i dobre, nie potrafiły przewiercić bieżni w łożyskach starej produkcji FŁT, tudzież inne łożysko SKF wyprodukowane w turcji szło nawet nawet...


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#17

Post napisał: InzSpawalnik » 15 wrz 2016, 20:01

Temat wiertel:

A. Material.
B. Kat i rodzaj zaostrzenia.
C. Ksztalt rowkow odprowadzajacych wiory.

Material.
1. Rodzaj HSS - przeznaczone sa do zwyklych stali. Mozna nimi probowac stal nierdzewna ( przy zapewnieniu dobrego chlodzenia - ale efekty beda mizerne ), mozna nimi tez drewno, plastik i aluminium. Zwyczajnie ostrzone sa na 118-120 stopni.

2. HSS z roznymi pokryciami ( Ti, TiAl, TiAlN ) i inne - przeznaczone do tych samych zastosowan co powyzej z ta roznica ze powloka ogranicza rozhartowanie spowodowane wysoka temperatura. W mojej opini "kwiatek do korzucha".

3. Wiertla HSS-Co ( od 2 do 10 % zawartosc kobaltu ) - glowne przeznaczenie to wiercenie w stalach nierdzewnych. Ale mozna je tez smialo wykorzystac do zwyklych stali, aluminium, drewna itp. Mozna rowniez wiercic nieco twardsze materialy ( tak jak kolega tu mowil o wierceniu innych stali hss ). Wiertlo z kobaltem jest nieco twardsza od zwyklego HSS ( przez co odrobine bardziej kruche ) ale .... jego prawdziwa zaleta ujawnia sie w podwyzszonych temperaturach. Jednym slowem wiertlo z kobaltem moze wiercic w temperaturze o okolo 100stopni Celsiusza wyzszej niz HSS.

4. Wiertla wolframowe, wiertla z weglikow lutowanych itp. Sa to narzedzia do wiercenia stali typu Hardox, stali lozyskowych, manganowych itp itd. Zasadniczo sa to wiertla o najwyzszych twardosciach. Jednoczesnie najbardziej kruche. Takie wiertla najczesciej maja kat okolo 135 stopni. Dodatkowo rowki na wiory maja inny ksztalt zeby odprowadzic material.

Jesli chodzi o kat:

Najczesciej stosuje sie 120stopni. Do twardszych materialow 135 stopni. Taka ciekawostka - wiertla stosowane w chirurgi maja kat ponizej 90stopni ( ! ).
Dodatkowo sposob ostrzenia - wedlug norm istnieje 4 sposoby ostrzenia wiertel ( normy ISO ) z dodatkowymi wariacjami na temat.
Pierwsza i najwazniejsza sprawa - zeby umiec i rozumiec jak sie ostrzy wiertlo. Nie trzeba do tego zadnych skaplikowanych urzadzen i przymiarow.
Wystarczy tylko szlifierka stolowa, podstawka, dwie nakretki do kontroli kata oraz suwmiarka. Kilka tygodni ostrzenia i probowania jak dzialaja rozne katy i rozne zaostrzenia.

Osobiscie moj faworyt: Szlifowanie z tzw "chisel point" o 6 sciankach "6 faceted" na 135 stopni.

Dodatkowo podziele sie z wami takim trickiem:
- po ostrzeniu wiertla koniecznie zatepic krawedz - krawdz nie moze byc ostra jak noz. Musi byc bardzo wyrazna ale nie ostra jak noz.
- wypolerujcie powierzchnie ktore szlifowaliscie papierem sciernym granulacji 600 albo 800. Male szczegolu ale bardzo wazne.

Ksztalt rowkow:
To jest bardzo ciekawa sprawa o ktorej ludzie korzystajacy z wiertel nie mysla - sa rozne rowki i to warto sobie przestudiowac.


I Ciekawostka dla Was drodzy studenci na koniec:
- wiertla z 3-ma piorami, ktos cos slyszal ?

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#18

Post napisał: ALZ » 15 wrz 2016, 20:21

Trudrill, ale to było dawno i chyba już tego nie robią.


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1545
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#19

Post napisał: upadły_mnich » 18 wrz 2016, 12:43

Mam takie jedno bodajże fi 17
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”