Strona 1 z 1
Korozja
: 30 sie 2010, 21:52
autor: random
Witam mamy problem w firmie z korozja otóż:
w matryce do formy ślusarz wykonuje powierzchnie lustrzaną o dość znacznej powierzchni
następnie matryca z powierzchnia lustrzana jest wycinana na maszynie Agie Clasic 2 cięcie w zanurzeniu około 20 godz.
no i na powierzchni lustrzanej pojawiają sie wżery korozji (takie ze trzeba drążyc i jeszcze raz czyścici polerować)
Dodam ze do wanny drążarki wlany został Inhibitor korozji (wieciej niż zalecane)
-dodatkowo powierzchnie lustrzaną zabezpieczałem miejscowo środkami anty-korozyjnymi (tak ze żywica mi zaraz poleciała)
-materiał martycy 1.2767
I własnie pytanie czy ktos przebiabiał ten problem moze ?
bo ja juz nie wiem i co moge jeszcze ? miałem pomysł zeby moze ciąść bez wanny tzw. bez zanurzenia lub moze to jest korozja elekrolityczna ? czy woda kijowa materiał wybrakowany powiem ze dwie matryce tak zrąbaliśmy
: 30 sie 2010, 22:05
autor: Leoo
Trzeba przejść na naftę albo olej transformatorowy.
: 30 sie 2010, 23:43
autor: random
Kod: Zaznacz cały
Trzeba przejść na naftę albo olej transformatorowy.
kolega chyba raczy zartować nafta to do drążenia wgłebnego[/quote][/code]
: 31 sie 2010, 00:03
autor: wladca-swiata
Są elektrodrążarki drutowe pracujące w oleju. Rozwiązanie ma tą wadę, że cięcie odbywa się z prędkością powiedzmy 25 % prędkości osiąganej w wodzie. Można za to wypracować większe dokładności i odpada problem korozji. Sodick oferuje superdokładne drutówki pracujące na drucie bodajże 0.05mm gdzie dielektrykiem jest olej. Osobiście nie wyobrażam sobie przejścia na olej w warunkach normalnej narzędziowni. Pozostaje testowanie zabezpieczeń antykorozyjnych. Proponuje pomalować detal farbą do wykańczania detali ocynkowachych (koniecznie matową, gdyż ta przewodzi prąd). Nie daje to 100% ochrony, ale nie znalazłem nic lepszego.
: 31 sie 2010, 02:26
autor: ALZ
Oprócz porządnego inhibitora ważny jest także pH cieczy. Nie wiem jak w elektrodrążarkach, ale miałem podobny problem w myjce ultradźwiękowej- w zasadzie każdy inhibitor sie sprawdzał pod warunkiem ze pH nie spadło poniżej 5,5. Może to właśnie podobny problem.
: 31 sie 2010, 05:56
autor: random
tak wiem ze są na olej ale na tej agie clasic tego nie zaplikuje musi byc przystosowany generator
Kod: Zaznacz cały
Proponuje pomalować detal farbą do wykańczania detali ocynkowachych (koniecznie matową, gdyż ta przewodzi prąd). Nie daje to 100% ochrony, ale nie znalazłem nic lepszego
ciekawy pomysł a póżniej pewnie rozpuszczalnik dla usuniecia farby, przynajmniej cisnienie wody nie usunie tej warstwy jak przy srodkach anty-korozyjnych
: 31 sie 2010, 22:39
autor: wladca-swiata
Dokładnie, pięknie schodzi acetonem. Próbowałem różne smary, środki w sprayu, smary odporne na działanie gorącej wody (400ml za 60 pln a i tak strumień wody usunął go na tyle, że zaczęło korodować). Swego czasu ciąłem dużo 1.2312 na drucie (wiem, nie jest to najlepszy stop do obróbki elektroerozyjnej) a materiał ten ma wprost idealne właściwości w kierunku korozji. Najlepiej wtedy sprawdziło mi się malowanie ww. farbą.
P.S. Warstwa musi być dość gruba.
: 26 wrz 2010, 10:30
autor: Darios
Witam.
A może należy zmienić kolejność procesów technologicznych. Pracoweałem w firmie, która także wykonywała narzędzia z lustrzaną powierzchnią ale proces polerowania pastami diamentowymi odbywał się na samym końcu. W Rosji zastosowano do maszyny standardowej firmy Sodick dodatkowy zbiornik z elektrolitem olejowym, softwear jest do tego przystosowwany (wystarczy kliknąć ikonkę i zmienić parę parametrów). Problemem jest tylko czyszczenie zbiornika roboczego, pomp itp.
Pozdrawiam
: 26 wrz 2010, 10:44
autor: wladca-swiata
Gdy wyrób wymaga pozostawienia naprawdę ostrych krawędzi, niestety niektóre operacje należy wykonać po polerowaniu. Co do zamienności dielektryków w drutówce, wiem że Sodick ma opcję przełączania pomiędzy wodą a olejem, jednak w praktyce nie stosuje się zamiennie takich dielektryków. Jak maszyna jest na wodę, to na wodę, jak na olej to olej. Interesowałem się kiedyś tym zagadnieniem i po konsultacjach do takich doszliśmy wniosków. Tak samo czemu starsze maszyny Sodicka nie miały kontroli parametrów wody ze sterowania (tylko osobny odczyt i sterowanie w okolicach chłodziarki)? Bo były przystosowane do rozwiązań wielostanowiskowych, gdzie jeden zbiornik obsługuje x maszyn (oczywiście odpowiednio większy).
P.S. Software=oprogramowanie
Softwear=miękkie zużycie?