frezowanie obwiedniowe

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
szczepan24
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 06 cze 2006, 21:50
Lokalizacja: bydgoszcz

frezowanie obwiedniowe

#1

Post napisał: szczepan24 » 06 cze 2006, 22:11

chłodziwem we frezarkach obwiedniowych i dłutownicach jest olej który jest bardzo ale to bardzo paskudny. Pracuje na takich maszynach juz ponad pól roku, przez ten czas mialem juz dwa razy zastrzał gdzie nigdy czegos takiego nie mialem a a moje nogi po kazdym dniu pracy wygladaja fatalnie. maszyny na ktorych pracuje to stare badziewia jest ich 9 które sam musze obsłuzyc na zmianie 2 pfautery ,TOS, i 2 ruskie graty ktore pewnie jeszcze stalina pamietaja i do tego 4 dlutownice tez wikowe.pytanie moje jest nastepujace czy tez macie takie same objawy zdrowotne :sad:



Tagi:

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#2

Post napisał: DZIKUS » 07 cze 2006, 00:10

a to nie jest czasem wina chlodziwa??
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1493
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#3

Post napisał: rynio_di » 07 cze 2006, 08:34

Jeżeli kremy ochronne nie dają rady ochronić to postaraj się o krem o nazwie Povolate lub smaruj się Fitostymuliną oba specyfiki trudno dostępne na naszym rynku, ale w końcu jesteśmy w unii.


lankoff
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 114
Rejestracja: 06 mar 2005, 18:18
Lokalizacja: Kielce

#4

Post napisał: lankoff » 22 cze 2006, 23:08

jest wiecej takich maszyn np automaty tokarskie ,walcarki do gwintow tez pracuja na olej
w zasadzie to powinien byc olej do skrawania (ma lepsze wlasnosci chlodzace),ale leja co taniej,bo straty chlodziwa sa duze
NA PEWNO POWINIENES POJSC DO DERMATOLOGA
moze masz jakas alergie na oleje(sam sie czesto kalecze po oleju goji sie zle do dezynfekcji urzywam SKINSEPT PUR{do skombinowania od chirurga w aptekach niby maja ,ale go brak na gwiazdke dostalem cale wiadro i chwilowo po problemie}

Zglos problem szefowi
(sam jestem szefem i moze glupio to zabrzmi ,ale SANEPIDU i PANSTWOWEJ INSPEKCJI PRACY raczej unikam,a tam wlasnie , :lol: gdyby Cie zbywal powinienes sie udac)
moze dla Ciebie potrzeba innej odzierzy roboczej

przyczyna moze byc tez inna olej jest"chory"zalegly sie jakies bakterie lub glony
te cholerstwa sa powaznym problemem chlodziw(przykre zapachy i korozja detali pomimo dolewania koncentratow)lub uzupelniania poziomu oleju

Awatar użytkownika

Wodzu
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 674
Rejestracja: 29 lip 2006, 19:32
Lokalizacja: z sasiedztwa

#5

Post napisał: Wodzu » 14 sie 2006, 15:22

Właśnie ostatnio miałem taki problem na mojej frezarce. Niby Chłodziwo nowe Castro.., na ręce kładłem specjalne kremy, a detale rdzewiały i rdzewiały, i to nawet te z dobrego materiału, a po skaleczeniu okolica rany czerwona jakby mnie ujeba.... kobra :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Więc poszedłem do szefa i powiedziałem mu o swoim problemie, co się okazało, że pomimo wymiany chłodziwa zalęgły się tam jakieś mikroby, które podobno (bo biologiem nie jestem) powodowały że mieszanka wody i koncentratu chłodziwa się rozdzielały, więc rdza od wody a zaczerwienienia od zbyt dużego stężenia chłodziwa. Co zrobili a no rozebrali całą frezarkę, żeby dostać się do całego układu chłodzenia, wyczyścili jakimiś detegentami i środkami bakteriobójczymi i detale jak na razie nie rdzewieją. A i moje ręce łatwiej się goją po ewentualnych skaleceniach. Tak więc reakcja szefa była dobra, następnym krokiem jaki bym podjął to udanie się do dermatologa a od tego o krok od małego nalotu Sanepidu.
Prawda leży pośrodku -Arystoteles.Może dlatego wszystkim zawadza -Wodzu.


Piracik
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 352
Rejestracja: 15 gru 2005, 12:21
Lokalizacja: Świdwin

#6

Post napisał: Piracik » 15 sie 2006, 10:57

Wodzu pisze: Niby Chłodziwo nowe Castro.., na ręce kładłem specjalne kremy, a detale rdzewiały i rdzewiały, i to nawet te z dobrego materiału, a po skaleczeniu okolica rany czerwona jakby mnie ujeba.... kobra
masz chlodziwo castrola ktorego koncentrat ma taki ciemno niebieski kolor? jesli tak to zrezygnuj z niego, sa o wiele lepsze i tansze chlodziwa. castrol po jakims czasie zaczyna sie lepic i zasyfi ci cala maszyne a tego juz nie doczyscisz. poza tym nie wiem dlaczego ale po jakims czasie w zbiorniku bedziesz mial jakies dziwne grzyby... ja to mialem na maszynie az... pol roku i wyrzucilem wszystko jak najszybciej. teraz mam o wiele lepsze chlodziwo...
- Tokarki CNC -
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -


pit202
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 863
Rejestracja: 02 lip 2004, 23:38
Lokalizacja: --

#7

Post napisał: pit202 » 15 sie 2006, 11:37

ja mam ciemno zielono-niebieski koncentrat , po rozrobieniu mleczno błękitny - zwie sie niby BLASTER albo BLASER , ciekawe czy to nie to samo lub cos podobnego , emulsja nie oddziela sie od wody ( przynajmniej nie szybko - nie zauwazylem ) to co zostaje na stole robi ciekawy efekt bo woda paruje a zostaje tłusta emulsja ktora pokrywa stoł zabezpiecza go i nic nie rdzewieje.

Piracik, napisz jakie uzywasz chlodziwo , ile kosztuje ?
PiteR


Piracik
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 352
Rejestracja: 15 gru 2005, 12:21
Lokalizacja: Świdwin

#8

Post napisał: Piracik » 15 sie 2006, 12:16

http://www.stodola2.pl/oferta_oleje_obrobkowe
masz tam opisane jedne z najlepszych chlodziw na rynku. co do ceny to nie pamietam za bardzo ale jesli nie znajdziesz w necie to moge sprawdzic. probowalem na poczatku tego: Cimstar 560 ale okazuje sie ze tez po jakims czasie wystepuje osad na maszynach gdzie co jakis czas obrabia sie materialy kolorowe. teraz wszystkie maszyny zalane mam: Cimstar MY 590 i od ponad roku nic nie wystepuje. a co lepsze to nawet nei wymieniam teraz chlodziwa i nie ma przykrego zapachu...
- Tokarki CNC -
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -

Awatar użytkownika

Wodzu
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 674
Rejestracja: 29 lip 2006, 19:32
Lokalizacja: z sasiedztwa

#9

Post napisał: Wodzu » 20 sie 2006, 00:13

Wszystko jasne. Okazało się, że na wszystkie maszyny używali jakiegoś specjalnego chłodziwa do maszyn CNC, chłodziwo miało przechodzić prze filtry (takie co oddzielają wióry od chłodziwa i usówają wióry) i to niwelowało wypadki, które mi się przydażyły. Ale jestem naprawdę wdzięczny za stronkę z chłodziwami, poleciłem to w firmie i po dwóch dniach przywieźli beczkę chłodziwa do zwykłych maszyn, takich które nie mają filtrów szczelinowych, czy jakiś tam?
Prawda leży pośrodku -Arystoteles.Może dlatego wszystkim zawadza -Wodzu.


Piracik
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 352
Rejestracja: 15 gru 2005, 12:21
Lokalizacja: Świdwin

#10

Post napisał: Piracik » 20 sie 2006, 14:11

ktore chlodziwo przywiezli? pamietasz symbol?
- Tokarki CNC -
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”