Toczenie w aluminium - gdzie popełniam błąd?

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
jerzykww
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 01 maja 2010, 22:05
Lokalizacja: Wrocław

#11

Post napisał: jerzykww » 02 maja 2010, 17:13

Dziękuję Wam za pomoc.
Z Waszych wypowiedzi wnioskuję że "zawaliłem" dwie nader istotne sprawy. Po pierwsze to chłodziwo, oraz materiał noża, a raczej jego części skrawającej. Nie jestem biegły w sztuce tokarskiej, jak już wcześniej wspomniałem obrabiam elementy do celów hobbystycznych. Wcześniej sądziłem że stosowanie chłodziwa ma na celu zmniejszenie temperatury obrabianego przedmiotu oraz końcówki noża. Tymczasem z tego co tu piszecie wnioskuję że chodzi raczej o "smarowanie" płytki skrawającej tak, aby nie przylepiały się do niej wióry. Czy tak jest faktycznie? Czy obrabiany wałek al można przed zamocowaniem we wrzecionie zanurzyć dajmy na to w oleju, denaturacie czy nafcie? Siła odśrodkowa w czasie toczenia nie powinna chyba usunąć całego chłodziwa, zwłaszcza oleju czy nafty. Czy według Was to wystarczy? Czy trzeba cały czas podczas toczenia "psikać" chłodziwem na obrabiany element?
Druga sprawa to dobór odpowiedniego noża. Piszecie tu o nożach składanych. Nigdy z takimi nie miałem do czynienia. Czy mogę prosić o jakieś bardziej szczegółowe podpowiedzi? Np. z jakiego materiału płytka, może jakieś oznaczenie, no i gdzie coś takiego nabyć?
Wracając jeszcze do odkształceń obrabianego materiału i jego wibracji. Otóż toczony jest wałek z pełnego Al, średnica przed obróbką 30 mm, po wytoczeniu średnica 28,5 mm. Grubość wióra niecałe 0,2 mm ( brałem go na 4 razy). Długość toczenia to ok. 25 mm, wałek wystaje z wrzeciona na ok 40 mm, więc moim zdaniem nie powinien wpadać w wibracje powodujące tak fatalną powierzchnię po skrawaniu. Wrzeciono luzów też raczej nie ma, bo w stali powierzchnia wychodzi prawie lustro.
We wtorek spróbuję wytoczyć coś z Al nożem HSS który posiadam, z zastosowaniem chłodziwa. Tymczasem czekam na jakieś informacje od Was co do odpowiedniego noża.
Pozdrawiam



Tagi:

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#12

Post napisał: clipper7 » 02 maja 2010, 17:47

Wejdź na stronę jakiegoś producenta noży ( np. Pafana) i zapoznaj się z podanymi tam parametrami obróbki i rodzajami płytek do Al. Zastanów się, jaki kształt płytki byłby dla Ciebie odpowiedni ( ze względu na rodzaj pracy) i dobierz do tego rodzaj noża o wymaganych rozmiarach. Polecam tanie noże polskie z Pafany (ceny na Alledrogo startują od 30 zł) i odp. płytki polerowane do Al ( ceny od 60 zł/10 szt.) .Oczywiście, w tym samym nożu możesz stosować płytki do innych materiałów (stali), inwestycja się więc zwróci. Odpada ostrzenie, kształtowanie itp. Być może jakość powierzchni obrobionej odp. narzędziem na sucho Cię zadowoli i zbędny będzie denaturat.
W przypadku Al chłodziwo ogranicza temp. w strefie powstawania wióra, przez co materiał nie "zgrzewa" się z ostrzem noża ( fachowcy mnie zabiją za te uproszczenia !), zmniejsza się tzw. narost. Weź pod uwagę, że Al ma dużo niższą temp. topnienia niż stal.
Jak popatrzyłem na zalecane parametry obróbki przy podanych przez Ciebie średnicach, to nie wierzę w skuteczność maczania materiału przed obróbką, lepszy będzie jakiś spryskiwacz. Mam nadzieję, że nie palisz podczas pracy :roll:
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


egi
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 66
Rejestracja: 01 maja 2010, 08:32
Lokalizacja: katowice

#13

Post napisał: egi » 03 maja 2010, 14:23

to kolega trafił na gatunek PA2, generalnie ciężki do obróbki , ja ostrzę noże na tarczy diamentowej 220 ziarnistość, jako chłodziwo używam WD 4 kupuję go z 5 l bańkach, nóż oczywiście z SW18 warto dogładzić osełkami do honowania. Ostatnie przejście wykańczające w granicach 0,2mm. Pozdrawiam


bogus105
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 417
Rejestracja: 24 gru 2005, 12:59
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#14

Post napisał: bogus105 » 05 wrz 2010, 02:12

witam, czy koledzy mogą doradzić jakie kąty szlifnąć w HSS żeby w alu dobrze szło. Jaki przyjąć kąt X i Y dla miękkich alu i dla tych lepiej skrawających się?

p.s. sorry, że pionowo, ale zasady że plik może mieć 800pikseli w pionie a nie w poziomie to śmiech na sali:/...inaczej nie załączy pliku
Załączniki
kąty noza dla alu.JPG
noz
kąty noza dla alu.JPG (13.19 KiB) Przejrzano 1263 razy

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#15

Post napisał: bartuss1 » 05 wrz 2010, 10:11

a ja spotkałem sie z nożem sandvika do alu
miał bardzo ostry kąt przyporu, cos jakby dziubek wywiniety do góry - górna powierzchnia spływu półkolista dla lepszego zwijania wióra, dolna przyporu tez półkolista ale z jakby wiekszym promieniem, kąt pomiędzy powierzchnią spływu a powierzchnia przyporu miał cos koło 30 stopni, kosztował jedyne 1500 zl, ale powierzchnia po obróbce jak po szlifie
kąt przystawienia miał tez coś koło 30 stopni
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


bogus105
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 417
Rejestracja: 24 gru 2005, 12:59
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#16

Post napisał: bogus105 » 19 wrz 2010, 18:40

Czyli jaki ten kąt przyłożenia dla aluminium? Rysunek - kąt Y.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#17

Post napisał: BYDGOST » 19 wrz 2010, 20:38

Żeby było konkretnie podaję cytat z książki PODSTAWY OBRÓBKI SKRAWANIEM B. Storch:
"Większe wartości kątów natarcia stosuje się dla obróbki stopów lekkich,
aluminium i magnezu:
• do 30o dla narzędzi ze stali szybkotnącej,
• do 10o dla narzędzi ze spieków twardych.
Mniejsze wartości kątów natarcia zalecane są przy skrawaniu stali twardych i
żeliw:
• 0o ÷10o dla narzędzi ze stali szybkotnącej,
• −15o ÷ 0o dla narzędzi ze spieków twardych."
Powyższe dotyczy kąta natarcia, czyli jak powyżej zaznaczyłeś kąta X. Kąt Y nie ma dużego znaczenia. Ile powinien wynosić - nie szukałem bo mam nadzieję, że sam wyszukasz. Ja stosuję kilka stopni, do ok dziesięciu.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 8457
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#18

Post napisał: bartuss1 » 19 wrz 2010, 20:46

kąty kappa to katy przyłozenia, a kat natarcia to ... a juz nie pamietam, nop w kazym razie natarcia to patrząc z przekroju wałka i dosunietego noża i jesli wierzchołek noza jest na wysokosci osi symetrii to kat zawarty pomiędzy powierzchną spływu a powierzchnią przyporu jest ostry - blisko 30 stopni, i wystarczy nozyk z szybkotnacej
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


Borsi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 351
Rejestracja: 11 sty 2009, 21:09
Lokalizacja: lublin

#19

Post napisał: Borsi » 29 wrz 2010, 22:02

witam tak z praktyki toczę sporo detali w aluminium robię to nożem z hss i do chłodzenia używam emulgolu i tp powierzchnia wychodzi całkiem niezła co do kątów nie potrafię powiedzieć dokładnie jakie robię to na czuja ale staram się zrobić mały kąt przyłożenia i dosyć spory kąt dla wióra najlepiej to pokombinować ze stalką w końcu wyjdzie

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”