Strona 1 z 1

Jakie wrzeciono?

: 15 sty 2010, 23:13
autor: Supremo
Witam serdecznie.
Chciałbym prosić o radę doświadczonych forumowiczów.
Noszę się z zamiarem kupna taniej wiertarko/frezarki=chinki. Z dostępnych na rynku wszystkie posiadają wrzeciona niskoobrotowe - 80 do 1200 obr/min lub 250 do 2000. W większości projektów zamieszczonych na tym forum stosujecie wrzeciona o obrotach 10000 i więcej. I tu rodzą się moje wątpliwości. Przeznaczeniem maszyny ma być głównie obróbka aluminium, sporadycznie stali (tu głównie wiercenie). Będą to pojedyncze detale do przebudowy w/w frezarki na cnc, a potem do budowy dalszych=doskonalszych maszyn. I teraz przyszła kolej na pytania:
1. Do jakich prac potrzebne są niskie, a do jakich wysokie obroty narzędzia?
2. Kiedy stosuje się chłodzenie cieczą, a kiedy jest to zbędne? (to pytanie wynika z braku zainstalowanego układu chłodzenia w wybranych egzemplarzach).
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc.

: 15 sty 2010, 23:33
autor: wałek
Niskie obroty wrzeciona ustawiamy przy obróbce np frezami o większej średnicy,wiercenie też na niższych obrotach (tzn. okolice 1000 obr w zależności od średnicy wiertła no i materiału).
Jeżeli chcesz udoskonalać obrabiarki to prawdopodobnie będziesz też niekiedy potrzebował używać freza tarczowego - a przy tym jeśli średnica będzie znaczna - tzn fi100 czy nawet więcej to obroty są małe, rzędu kilkudziesięciu obrotów na minute.

Wysokie obroty wrzeciona wykorzystujemy do wysokich parametrów - tzn obróbka wykańczająca frezem o niewielkiej średnicy (fi 6), grawerowanie.

Wszystko zależy od narzędzi, każde narzedzie ma swój parametr i trzeba się go trzymać. Różnie mogą być skonstruowane, niektóre lubią obroty, niektóre zaś nie. Dlatego moja odpowiedź nie jest zbyt precyzyjna, nie da się tego opisać w dwóch zdaniach:)

Co do chłodzenia, hmmm.. tutaj też nie jest tak łatwo, jak już wspomniałem każde narzędzie ma inne parametry, niektóre potrzebują wode, niektóre nie. Wiadomo, przy wysokich obrotach woda raczej zalecana.

: 16 sty 2010, 00:02
autor: DZIKUS
jesli bedziesz uzywal "normalnych" TANICH narzedzi, tzn wykonanych ze stali HSS to takie obroty w zupelnosci ci wystarcza. wrzeciona wysokoobrotowe wymagaja uzywania drogich narzedzi weglikowych.

: 16 sty 2010, 00:46
autor: Supremo
Dzięki!
Na początku na pewno będą to tanie narzędzia, bo łatwiej mi będzie przeboleć ich stratę gdy pojawią się błędy, a te na pewno się pojawią.
A czy frezami z węglików można pracować na małych obrotach? I drugie pytanie. Na allegro znalazłem coś takiego jak wytaczadło. Czy tym na wiertarko/frezarce można wykroić gniazdo pod łożysko?

: 16 sty 2010, 01:13
autor: podrzeźbi
Na wysokich obrotach skrawa się drewno i chyba plastiki ale przy nich występuje niekorzystne zjawisko topienia.

: 16 sty 2010, 01:30
autor: DZIKUS
Supremo pisze:Dzięki!
Na początku na pewno będą to tanie narzędzia, bo łatwiej mi będzie przeboleć ich stratę gdy pojawią się błędy, a te na pewno się pojawią.
A czy frezami z węglików można pracować na małych obrotach? I drugie pytanie. Na allegro znalazłem coś takiego jak wytaczadło. Czy tym na wiertarko/frezarce można wykroić gniazdo pod łożysko?

1200 obrotow starczy na frez weglikowy, nawet jakis maly, tyle, ze nie osiagniesz predkosci posowow takcih jak przy duzych obrotach. co do wytaczadla: takie "normalnych" to uzywalem na obrotach ponizej 1000, w zaleznosci od noza, materialu i srednicy otworu