Strona 1 z 2
Gwintowanie zahartowanego pręta. Wykonanie pierścieni.
: 11 sty 2010, 14:26
autor: HeniekL
Witam!
Jestem laikiem w dziedzinie obróbki metali, stawiam dopiero pierwsze kroki w tym temacie. Mam problem dotyczący wykonania gwintu na hartowanym pręcie. Posiadam pręty o średnicy 10mm, chciałbym na nich wykonać gwinty M10 ręczną narzynką. W związku z tym mam pytanie czy można w warunkach domowych rozhartować końcówkę pręta, by wykonać na nim prawidłowo gwint. Pytanie drugie, do jakiej średnicy należy przetoczyć pręt 10mm, by gwint wykonany narzynką ręczną posiadał właściwe parametry.
Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam.
: 11 sty 2010, 14:56
autor: Seba-Jongen
Pewnie że się da -pytanie na jakiej długości rozhartuje się "przy okazji".
Jak już kolega chce przetaczać pręt (czyli tokarka jest) to nie dałoby rady przetoczyć ten gwint na twardo???
Jeśli kolega chwyci na krótko (i gwint nie będzie za długi) to nie powinno być problemu.
: 11 sty 2010, 16:08
autor: rynio_di
Próbowałem nagwintować hartowany kawałek pręta M 12mm i niestety nie poszło no może drobinkę. Musisz koniec rozhartować ,nagrzać i powoli studzić.
Jaki pręt ja w praktyce do M 10 mm ,toczę pręt 10 mm no może 0,1 na minusie , jednak to zależy też od materiału na jakim gwint ma być nacięty.
: 11 sty 2010, 16:21
autor: HeniekL
Nie będę ukrywał, że toczenie gwintów jest dla mnie jeszcze tajemnicą

, obawiam się, że musiałbym nieco materiału zepsuć, by dokonać tego dzieła- stąd pomysł z narzynką... Jeśli dobrze zrozumiałem, pręt 10mm należy przetoczyć jedynie o jedną dziesiątkę i wtedy ma właściwą średnicę do gwintowania?! Pozostaje jeszcze kwestia rozhartowania. Chciałbym, aby jedynie końce uległy temu procesowi, a pozostałość materiału zachowała swoje cechy. Może skorzystam z porady i za pomocą palnika gazowego podgrzeję koniec pręta i pozostawię go do swobodnego ostygnięcia. Podejmę też próbę nagwintowania za pomocą noża na tokarce, ale dysponuję jedynie ( albo aż

) nożami z widią. Czekam na dodatkowe sugestie i dziękuję za już otrzymane odpowiedzi

.
PS. Aby nie tworzyć nowego tematu, zapytam o jeszcze jedną sprawę. Z jakiego materiału można-należy wykonywać pierścienie uszczelniające na tłoku. Urządzenie które buduję to zabawka

dla syna- model maszyny parowej. Tłok wykonałem dosyć pasowny. Wsadzony do cylindra opada swobodnie i powoli pod swoim ciężarem, jednak myślałem o dodatkowym uszczelnieniu tłoczyska, które będzie także pełnić drugą funkcję-nadawać jeszcze lepszy poślizg tłokowi, zmniejszając opory przy ruchu, równocześnie uszczelniając i zapobiegając zużyciu stalowego cylindra. Jako mateiał w wersji początkowej chciałem zastosować brąz lub mosiądz. Wiem jednak, że w urządzeniach tego typu często były stosowane pierścienie z żeliwa. Rodzi się jeszcze jedno pytanie. Ile luzu powinien posiadać pierścień osadzony na tłoku- chodzi mi o luz pomiędzy "dnem" rowka osadczego pierścienia, a także pomiędzy "bokami" tego rowka. Jak głęboki i szeroki wykonać rowek na tłoczysku o średnicy 36mm i długości 25mm? W założeniach miały być dwa pierścienie uszczelniającetłoczysko. Z tego co pamiętam, pierścienie powinny mieć możliwość obracania się w rowku i powinny być przecięte na ukos...
Nadmienię tylko, że urządzenie nie przenosi dużych obciążeń, ma być modelem pokazowym- działającym

.
Proszę Szanownych Kolegów o poradę także w tym temacie

: 11 sty 2010, 19:38
autor: Andrzej 40
Mam taka zabawkę produkcji byłego NRD i nie ma na tłoku pierścieni uszczelniających, jedynie tłok jest dość długi. Materiał tłoka powinien być taki sam jak cylindra ze względu na równą rozszerzalność cieplną. Producent zaleca smarowanie tłoka olejem silnikowym po 10 minutach pracy. Średnica tłoka ok. 10 mm. Chodzi jak burza, kocioł opalany t.zw. "suchym spirytusem" czyli pastylkami turystycznymi.
Pozdrawiam
Andrzej
: 12 sty 2010, 10:51
autor: HeniekL
Dziękuję Koledze Andrzej 40 za sugestię dotyczącą pierścieni, jednak mój model ma nosić "znamiona" urządzenia profesjonalnego, dla tego bardziej skłaniałbym się ku poszukiwaniu odpowiedzi na moje pytanie, niżli unikania tego rozwiązania.

.
: 12 sty 2010, 14:59
autor: Andrzej 40
Rozumiem starannośc o detale, ale przy tej średnicy tłoka nasadzenie pierścieni żeliwnych może być kłopotliwe - mogą pęknąć. A może pełne pierścienie teflonowe ? Idealny poslizg i nie ma kłopotu ze szczeliną.
Pozdrawiam
Andrzej
: 12 sty 2010, 16:38
autor: HeniekL
Teflon to już jakiś pomysł

. Metalowe pierścienie mogą faktycznie być kłopotliwe w zakładaniu.
: 12 sty 2010, 16:49
autor: rykun
W silnikach modelarskich faktycznie przy małych średnicach i stalowych tłokach nie ma pierścieni uszczelniających. Mówię tu o silnikach spalinowych jak i parowych. Wykonuje się cylinder z twardego materiału np. stal hartowana, nawęglana a tłok z żeliwa. Całość po obrobieniu dokładnie się wzajemnie dociera dla uzyskania maksymalnej szczelności i małego luzu.
: 12 sty 2010, 17:04
autor: mike217
W modelarskich silnikach spalinowych stosowane sa także pierścienie z żeliwa, stare Webry tak miały. W silnikach do wyczynu pierścieni nie stosje się a tłok z tuleją ( aluminium z krzemem i chromowana tuleja) dociera się na paste aby uniknąc docierania podczas pracy , zanim tłok i tuleją sie ułozą korba zazwyczaj już ma luzy lub igiełki sa do wymiany.