Jak giąć rury nierdzewne?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 420
- Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
- Lokalizacja: Warszawa
Zły promień kamienia? Rurka 25mm i rolka (kamień) do tej średnicy. Rolka obraca się na kołku/sworzniu.
Nie chcę nic spawać z kolanek. Zależy mi na estetyce. To ma być widoczny element wyposażenia mojego jachciku. Oprze się na nim maszt kładziony podczas pływania pod mostami.
Nie chcę nic spawać z kolanek. Zależy mi na estetyce. To ma być widoczny element wyposażenia mojego jachciku. Oprze się na nim maszt kładziony podczas pływania pod mostami.
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 748
- Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Własnie uruchamiam w jednej firmie giętarkę trzpieniową cnc. Fałdki pojawiają się bo promień gięcia jest mały dla tego materiału. Przy gięciu na trzpieniu nie ma tego zjawiska. Giętarka jest o tyle ciekawa że można giąć na matrycach dla danej rurki (w tej chwili mają oprzyrządowanie dla rurki fi25x1,5 promienie gięć 2D i 1,5D) oraz walcować duże promienie na rolkach. Pełen automat. Doradzam znaleźć kogoś w okolicy kto ma trzpeniową giętarkę - wyjdzie najładniej i z jednego kawałka.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 420
- Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
- Lokalizacja: Warszawa
Gmole są estetyczne. Zamierzałem po prostu możliwie dużo pracy wykonac samodzielnie. Mam jedynie spawarkę transformatorową i giętarkę hydrauliczną. Wygląda na to, że sam nie pospawam, ani nie wygnę. Trzeba pewnie będzie zamówic gotowe elementy.
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 420
- Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
- Lokalizacja: Warszawa
Wdzięczny zatem będę za garść porad dotyczących spawania elektrodami.lukadyop pisze:Pospawać możesz ładnie nierdzewkę nawet spawarką elektrodami, spokojnie po woli aby ładną łuskę ułożyć.
Mam teraz zwykły marketowy transformator i nawet nieźle się sprawdza przy takim "zwykłym" spawaniu - drobne konstrukcje, przyczepy itp.
Jakie elektrody mam kupić, jakim prądem spawać? Na co w ogóle zwrócić uwagę podczas spawania nierdzewki? Jaki materiał najlepiej spawa się w takich warunkach?
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1377
- Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
- Lokalizacja: szczecin
Witam spawałem kiedyś elektrodami THYSSEN z zieloną otuliną 2,5 blaszkę około 2mm i szło dość dobrze, jeżeli będziesz spawał rurkę to spawaj oczywiście z dołu do góry, cienką rurkę bez szczeliny, nie spawaj jednym ciągiem na około tylko staraj spawać się jak napisałem z dołu do góry zakosami(dwa max trzy zakosy) obij szlakę przekręć rurkę i dalej spawaj, prąd nie za duży uważaj na przegrzanie i jak trzymasz elektrodę nie wkładaj elektrody w jeziorko, i pierwsza sprawa jak ci nie wyjdzie to zawsze da radę naprawić, wyciąć i pospawać od nowa.
Życzę powodzenia i szkoda że nie mieszkasz bliżej to pospawali byśmy TIGiem.
Życzę powodzenia i szkoda że nie mieszkasz bliżej to pospawali byśmy TIGiem.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1377
- Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
- Lokalizacja: szczecin
Kwasówka (kwasoodporna) żarowa (żaroodporna) i stal nierdzewna, poza tym że wszystkie są stalami nie rdzewiejącymi ( lub jak ktoś woli trudno rdzewiejące) to różnica jest tylko w ich indywidualnych właściwościach (składnikach chemicznych) to jeżeli wrócimy do sedna czyli do obróbki nierdzewki to trzeba to robić narzędziami przeznaczonymi do tego, aby nierdzewki "nie zabrudzić" co prowadzi do rdzewienia i zmniejszenia jej właściwości.
Za przykład podam jak w stoczni (nie istniejącej) w zbiorniku ładunkowym ze stali DUPLEX na statku Chemikaliowcu, napawano zwykła elektrodą (przypuszczam zasadową lub taką do łączenia zwykłej stali z duplex) i po pasywacji wypaliło to miejsce a było tego trochę, tak że z nierdzewką żartów nie ma i niektóre proste numery nie przejdą.
Za przykład podam jak w stoczni (nie istniejącej) w zbiorniku ładunkowym ze stali DUPLEX na statku Chemikaliowcu, napawano zwykła elektrodą (przypuszczam zasadową lub taką do łączenia zwykłej stali z duplex) i po pasywacji wypaliło to miejsce a było tego trochę, tak że z nierdzewką żartów nie ma i niektóre proste numery nie przejdą.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 87
- Rejestracja: 07 lis 2009, 22:43
- Lokalizacja: Toruń
Też dopiero co miałem problem z gięciem rurek wprawdzie zwykłych, ale cienkościennych 1,5mm.
Mi poprostu łamały się rurki, nie szło ich wygiąć. Rozwiązaniem było dorobienie odpowiedniej długości spręzyny o ok 105 mniejszej średnicy wewnętrznej rurki. Gięcie wychodzi prawie jak na trzpieniówce cnc. Później sprężynę się wykręca, idzie to dość łatwo, niekody da się wykręcić ręką. O żadnych fałdach nie ma mowy.
Mi poprostu łamały się rurki, nie szło ich wygiąć. Rozwiązaniem było dorobienie odpowiedniej długości spręzyny o ok 105 mniejszej średnicy wewnętrznej rurki. Gięcie wychodzi prawie jak na trzpieniówce cnc. Później sprężynę się wykręca, idzie to dość łatwo, niekody da się wykręcić ręką. O żadnych fałdach nie ma mowy.