Prowadnice łoża np tokarki

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

Prowadnice łoża np tokarki

#1

Post napisał: Andrzej 40 » 25 wrz 2009, 03:12

Może to nie jest odkrywcze, ale zastanawiałem się, dlaczego stosując prowadnice prostokątne w konstrukcjach nie skręci się jednej z nich o 45 stopni, tak, żeby jedna strona suportu opierała się na 2 płaszczyznach. Teoretycznie powinno to poprawić dokładność prowadzenia suportu, tak zresztą wyglądają łoża firmowe. W czym leży problem takiego rozwiązania? Jeśli ten problem był już poruszany, to proszę go skreślić :sad:



Tagi:


b_j
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 301
Rejestracja: 04 mar 2006, 22:36
Lokalizacja: poznan

#2

Post napisał: b_j » 25 wrz 2009, 10:37

ciekawe pytanie,
moje uzasadnienie jest takie, że łoże w tokarce nie przenosi jednoznacznie obciążeń w 4 kierunkach - innymi słowy - jedna bierznia jest płaska żeby przenosić obciążenia "pionowe " , druga jest skręcona o 45st. aby wyeliminować luzy przód - tył.
Prowanice liniowe np. takie jak THK - przenoszą równo obciążenia we wszystkich 4 kierunkach. ( mają 4 bieżnie kulek które działają przeciwstawinie)
Mogą być montowane z boku od góry - do góry nogami - i jesli chodzio luzy nie ma to znaczenia. Dlatego nie ma sensu obracać ich o 45 stopni. Dodatkowo taka kombinaca ZNACZNIE utrudnia dokładny montaż, obróbke konstrukcji etc.
A gdyby konstrukcje łoża z tokarki obrócic o np 90 stopni sądze że już by była kaszana.

Co dodatkowo potwierdza - nie stosowanie takich konstrukcji we frezarkach konwencjonalnyuch.

Wszystko to jest kwestia przenoszenia obiciążeń itp.

pozdrawiam

Awatar użytkownika

rudzik6
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 376
Rejestracja: 16 paź 2006, 22:52
Lokalizacja: pod Olsztynem
Kontakt:

#3

Post napisał: rudzik6 » 25 wrz 2009, 12:04

A jak to się ma , taka konstrukcja łoża, do stosowania przystawki do frezowania na tokarce?

Wiesiek
próbuję budowac rower 750W, skuterek 2kW, samochodzik 2x10kW DC ETEK RT) http://ev.arbiter.pl/galeria/e-samochodzik
http://ev.arbiter.pl/galeria/e-skuterek


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4445
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#4

Post napisał: 251mz » 25 wrz 2009, 19:57

no właśnie jak sama nazwa wskazuje jest to tylko przystawka.....
a tokarka została zbudowana do toczenia....


Autor tematu
Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#5

Post napisał: Andrzej 40 » 27 wrz 2009, 13:21

Kolega b_j napisał:
"Dodatkowo taka kombinacja ZNACZNIE utrudnia dokładny montaż, obróbke konstrukcji etc.
A gdyby konstrukcje łoża z tokarki obrócic o np 90 stopni sądze że już by była kaszana.
Co dodatkowo potwierdza - nie stosowanie takich konstrukcji we frezarkach konwencjonalnych. "
Zgadzam się, ze może to utrudniać montaż. Ale montaż prostokątnych prowadnic też nie jest łatwy, a kasacja luzów znacznie trudniejsza. Myślę oczywiście o małych, prostych (i tanich) konstrukcjach amatorskich. To pytanie nasunęło mi się przy oglądaniu zdjęcia tokarki z albumu kolegi Rysia, ponieważ wydawało mi się, że stosował 2 prowadnice z prętów prostokątnych. Mogę się mylić i może to były THC. Na podstawie zdjęcia trudno to określić, nie jestem ekspertem w tej dziedzinie.
Nie wiem, co kolega miał na myśli pisząc o obróceniu łoża o 90 stopni . Po obróceniu prostokąta (jednej prowadnicy)znowu wracamy do podparcia płaskiego. Chyba chodziło o coś innego.
Odnośnie nie stosowania takich konstrukcji we frezarkach - tam przecież (przeważnie) ruch obrotowy wykonuje narzędzie, a nie przedmiot obrabiany i w związku z tym trudno porównywać te konstrukcje.
Pozdrawiam


paulg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 790
Rejestracja: 28 paź 2005, 19:59
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

#6

Post napisał: paulg » 27 wrz 2009, 15:55

Andrzej 40 pisze:Mogę się mylić i może to były THC
Za dużo : THC może przynieść dość śmieszne skutki :razz: :wink: :mrgreen:

Taki mały żart oczywiście nie wnoszący nic do tematu :mrgreen:
"Tak naprawdę, to nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia, dopóki nie potrafisz go wytłumaczyć swojej babci."
Albert Einstein


Autor tematu
Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#7

Post napisał: Andrzej 40 » 27 wrz 2009, 16:28

Sorry, miało być THK :oops:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”