woda z mydłem czy może być chłodziwem?

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#11

Post napisał: MlKl » 06 lis 2011, 22:01

Ja robię mieszankę zwykłego oleju mineralnego, wody i płynu do mycia naczyń - i wychodzi całkiem sympatyczne chłodziwo.



Tagi:


Nalewaj
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 4
Rejestracja: 04 paź 2011, 15:41
Lokalizacja: Białystok

#12

Post napisał: Nalewaj » 07 lis 2011, 00:26

Hmm, no to będe musiał spróbować.
Ostatnio chłodziłem wodą z mydłem i było znacznie lepiej niż samą wodą tylko że teraz mam cały stół krzyżowy w naleciałości rdzy :>


czort
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 346
Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
Lokalizacja: kraków

#13

Post napisał: czort » 07 lis 2011, 00:58

Witam
Emulgol między innymi zawiera mydło . Gdy wlewamy wodę do emulgolu (czego robić się nie powinno ) to pojawią się takie "gluty " i to jest właśnie mydło. Oczywiście nie jest to mydło sodowe (ale to ze względu raczej na cenę niż właściwości ) . Sama woda z mydłem to raczej nie najlepszy pomysł ponieważ brak tam składników przeciwdziałających korozji i tym podobnych. Emulgol można kupić w kankach 5L choćby na znanym wszystkim portalu aukcyjnym, ale tez w większości sklepów w których można kupić norze tokarskie .

Pozdrawiam


kamka
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 30 lip 2017, 09:16
Lokalizacja: warszawa

#14

Post napisał: kamka » 30 lip 2017, 09:28

Co prawda połączenie mydło aleppo + woda jest tylko chwilowym rozwiązaniem, aczkolwiek warto też dodać do wody glikol. Dostępny także w formie sypkiej i rozrobić to. Wtedy z powodzeniem sprawdzi się także w mroźne dni.


piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

#15

Post napisał: piromarek » 30 lip 2017, 12:09

Cześć.
Ale po co to ?
Ma być taniej jak się tylko da czy bawimy się w Nasa ?
:-)
Z tym mydłem majster chyba zapomniał dodać, że mydło ma tu być emulgatorem, a zrobić mamy emulsję wody z olejem. Sam olej z wodą rozbić trudno a i szybko kropelki połączą się z powrotem w olej rozwarstwiając z wodą.
Robiłem testy z płynami do naczyń i olej zawsze się rozwarstwiał po czasie.
mydła nie próbowałem.

Jestem po jakichś testach z barwnikami do trasowania.
Jak zaczynam podliczać to lepiej chyba kupić gotowca, bo efekty ciągle nie takie.
Tu pewnie będzie tak samo.

Jak robisz to sporadycznie i nie masz na celu jakiegoś programu naprawczego w firmie,
to ile na tym stracisz a ile zyskasz ? Abstrahując od jakości otrzymanego efektu.

Oczywiście większość z nas pragnie udowodnić przed sobą i innymi słuszność swoich decyzji ale...

Też używam chłodziwa sporadycznie i nie dużo na raz. Ja kupiłem bankę emulgolu ale wiadomo są i inne.

Nawet nie pamiętam jaka jest na nim data. Stoi w warsztacie , a jak mam potrzebę przygotowuję roztwór. Używam od długiego czasu, do amatorki sie sprawdza, nie śmierdzi nie koroduje za szybko maszyny. Ale fakt po pracach raczej czyszczę i konserwuję.
Nie był jakiś bardzo drogi a zużyłem go nie za wiele i starczy jeszcze na długo.
Sama emulsja może stać i się nie rozwarstwia za szybko i nie psuje sie też od razu po tygodniu. Nawet nie wiem jak długo stała aż zaczęła źle wonieć. Jak się rozwarstwi to zamieszasz i jest git.

pozdrawiam


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#16

Post napisał: jasiu... » 30 lip 2017, 13:02

A nie lepiej kupić (niech odleją do butelki) gdzieś trochę koncentratu do chłodziwa syntetycznego? I rozrabiać. Nakrętkę koncentratu i uzupełnić do kreski na butelce po płynie do zmywania wodą? Starczy na bardzo długo, a mamy pewność, że nic śmierdzieć nie będzie. Jakie chłodziwo syntetyczne? Do jakiego masz w okolicy dostęp.


rozzz
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 47
Rejestracja: 22 wrz 2015, 23:01
Lokalizacja: Rumia

#17

Post napisał: rozzz » 01 sie 2017, 22:45

Jeżeli używasz maszyny okazjonalnie to nie lepiej kupić chłodziwo w sprayu??
Minusem tu może być cena ok 25 zł za 0,4l.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#18

Post napisał: strikexp » 01 sie 2017, 23:35

piromarek pisze: Też używam chłodziwa sporadycznie i nie dużo na raz. Ja kupiłem bankę emulgolu ale wiadomo są i inne.
No właśnie nie widzę sensu robienia chłodziwa skoro emulgol kosztuje około 25zł. Owszem da się jak potrzeba, ale za 30zł da sie zamówić 1L emulgolu na allegro. Wyjdzie z tego 5-20L chłodziwa. Wystarczy do smarowania przez 2 lata a nie ryzykujemy skorodowania maszyny :mrgreen: Tyle mydła i oleju rzepakowego nakupić to też nie 5zł...

Do wiercenia na wiertarce za 300zł to bym jeszcze zrozumiał, bo taniej i nie ma co rdzewieć. Ale do tokarki czy frezarki to nie ma mowy.

Ciekawy jestem tylko ile ten emulgol może stać nierozrobiony. Ja dureń kupiłem po 5L oleju i emulgolu bo taniej. A nie pomyślałem że z 1L emulgolu to mi wyjdzie tyle chłodziwa że może starczyć na 2 lata :shock:

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7980
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#19

Post napisał: WZÓR » 02 sie 2017, 08:16

strikexp pisze:..... A nie pomyślałem że z 1L emulgolu to mi wyjdzie tyle chłodziwa że może starczyć na 2 lata :shock:
Jak wcześniej nie skiśnie. :mrgreen:

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

#20

Post napisał: piromarek » 02 sie 2017, 20:31

cześć.

Nie trzeba kupować z allegro i płacić za przesyłkę.
Wystarczy dobrze porozglądać się po stacjach benzynowych .
Ja mieszkam w niedużej miejscowości a mam dwie stacje gdzie i emulgol i inne oleje techniczne stoją na półce. Nie tylko typowe samochodowe.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”