Strona 1 z 2

Wykonanie gniazda imbusowego - jak

: 08 maja 2009, 15:24
autor: acetylenek
Czy macie jakieś pomysły na wykonanie gniazd sześciokątnych pod klucze imbusowe?

Spotkałem się już z użyciem w tym celu elektrodrążarki (z armatą na muchę) . Czasami istnieje potrzeba zrobienia śruby nietypowej i przydała by się też możliwość zrobienia takich gniazd.
Myślałem o wierceniu otworu wpisanego w sześciokąt a następnie na prasie wciśnięciu odpowiednio obrobionego stępla.
Materiały o jakich myślę to stal i aluminium (miękkie).
Wie ktoś może jak to się robi na skale przemysłową? Jakiś filmik, zdjęcie, trochę szukałem znalazłem tylko o wykonywaniu gwintów.

: 08 maja 2009, 15:51
autor: Primoza2007
Na Discovery było o tym w "How it's made" Kują to automaty z pręta z prędkością kilkuset na minutę.

: 08 maja 2009, 16:01
autor: acetylenek
Szukałem na google video właśnie tej serii, pamiętasz może podtytuł lub masz linka do filmu?

: 08 maja 2009, 17:08
autor: bob35
Kolego jak na tokarce to możesz zrobić sobie taki wygniatak . Mocuje się go do konika . Najpierw wiercisz potrzebne fi potem wygniatasz na obrotach tył wygniataka jest łożyskowany i lekko przesunięty z osi przez co zawsze wygniata jedno ostrze Trochę chaotycznie ale pewnie zrozumiesz
Obrazek
To jest samo narzędzie nie wiem czy widać ale ostrze ma większy wymiar dalej jest cylinder do mocowania do każdego sześciokąta potrzeba inne narzędzie

Re: Wykonanie gniazda imbusowego - jak

: 08 maja 2009, 18:51
autor: WZÓR
acetylenek pisze:...Myślałem o wierceniu otworu wpisanego w sześciokąt a następnie na prasie wciśnięciu odpowiednio obrobionego stępla. ...
... i już po temacie , gdyż nic lepszego nie wymyślisz.

Re: Wykonanie gniazda imbusowego - jak

: 08 maja 2009, 19:39
autor: DZIKUS
acetylenek pisze: Myślałem o wierceniu otworu wpisanego w sześciokąt a następnie na prasie wciśnięciu odpowiednio obrobionego stępla.
.
i tak sie to wlasnie robi w warunkach warsztatowych. Widzialem kiedys takie stepelki - wygladaja one jak zwykle klucze imbusowe, tyle, ze maja dosc krotka czesc robocza (czyli ta co ma przekroj szesciokata) a potem dosc znacznie sie zgrubiaja, zapewne po to, zeby sie nie wygiely. w miekkiej stali, to takie gniazdo dalo sie wybic dzieki jednemu uderzeniu mlotkiem. mysle, ze do sporadycznych zastosowan daoby rade cos takiego zrobic z obcietego klucza ampulowego, na ktory nalozylo by sie tsalowa tulejke, w ktora by mozna bylo tluc mlotkiem

: 08 maja 2009, 22:00
autor: acetylenek
Myślałem też żeby to nażędzie było bardziej skrawające niż do odkształcenia plastycznego.
Pomysł z wygniataniem ciekawy czy kolega bob35 może powiedzieć co w praktyce taką metodą się obrabia ?

: 08 maja 2009, 22:32
autor: kopciuch
W ten sposób jak opisał bob35 toczy się właśnie otwory sześciokątne pod klucze ampułowe na automatach wielowrzecionowych w śrubach o bardzo nietypowych kształtach których nie można wykonać metodą kucia.

: 08 maja 2009, 22:53
autor: acetylenek

: 08 maja 2009, 23:06
autor: zdzicho
Wystarczy ,że dasz zerowy kąt natarcia i już masz wybijak, który spęcza wióra.Jeśli wykonasz(kat natarcia dodatni) wklęsłe czoło jak narysował bob35,to wycinak jest super. To co narysowałeś to zbędna komplikacja. Jeśli jednak chcesz się bawić to powodzenia.
W produkcji wielkoseryjnej stosuje się również toczenie gniazda za pomocą specjalnej przystawki nożem ze spieku w kształcie łezki. W firmie w której pracuję wykonywano tak sześciokąt 8 w ilości kilkaset tysięcy szt.