cnc.info.pl - FORUM CNC

Cześć. Wymyśliłem sobie, że zbuduje konstrukcje, gdzie jako profile posłużą mi teowniki z prowadnicy od windy. rozmiar i profil idealny - ale mam problem z doczyszczeniem tego pod malowanie. Bardzo duża ilość smaru. Powierzchnia z mocnymi zarysowaniami (po szlifowaniu smar i brud zostaje w szczelinach).

Podpowiecie jak najlepiej to czyścic?
szlifierka i papier ścierny / szczotka druciana - nie sprawdza się na porysowanej płaszczyźnie i nie usuwa smaru.
Mycie w rozpuszczalniku pewnie pochodnie litry rozpuszczalnika .

rockykon pisze: ↑

28 mar 2025, 08:23

Mycie w rozpuszczalniku pewnie pochodnie litry rozpuszczalnika .

Może i pochłonie, ale to właśnie tak powinieneś to wyczyścić.
Najlepsza by była terpentyna, ale dzisiaj już chyba jej w Europie nie kupisz (w sensie że nawet nielegalnie).

Terpentynę i inne rozpuszczalniki kupi w Obi (tam ją widziałem) czy podobnym markecie(no i na Alle..), ale przed terpentyną do zgrubnego mycia użyłbym tańszej nafty(też tam), a terpentyną(lub benzyną ekstrakcyjną) tylko dokończył...

A może masz możliwość umyć to myjką, plus chemia np do mycia silników spalinowych a potem jakaś benzyna ekstrakcyjna.

benzyna to ta sama rodzina co oleje czy mazut. Rozpuści cięższe frakcje olejowe, rozcieńczy je a sama odparuje pozostawiając resztę w cienkiej powłoce.
Więc końcowe mycie nie w benzynie tylko detergentami w wodzie, ludwik, Cypisek (nawet lepszy). Tylko koniecznie obdmuchać z resztek wody bo gdy wyschną krople (czyli jeszcze źle odtłuszczone) to pozostaną plamy początkowej korozji.
Po odtłuszczeniu wystarczy parę godzin aby już były naloty.

Panowie , tylko myjka ciśnieniowa z grzaniem wody do 90stopni.

Myłem tak maszyny na retrofity.
Kiedyś nawet zapomniałem dodać środka i umyłem maszynę samą gorącą wodą przez przypadek a i tak były wyczyszczone elegancko.

W każdym większym mieście jest wypożyczalnia , chyba 100zł na dobę taki sprzęt kosztuje..

Kup sobie środek do mycia silników firmy K2. Rewelacja. myłem tym kilka maszyn i nie straszny mu smar, olej. Oczywiście nadmiar smaru zdejmij tyle ile dasz radę, resztę zostaw chemii. Spryskaj, pozostaw na kilka minut a potem zmyj. Ja używałem tam gdzie się dało myjki ciśnieniowej.