Jak to połączyć?
: 08 lis 2024, 17:22
Dylemat takiego typu - do osadzenia w większym elemencie ze stali węglowej, oksydowanej na gorąco, w walcowatym gnieździe mam do osadzenia drugi, mały stalowy element oksydowany, który odpadł. Gniazdo jest głębokie jedynie na jakieś 1.5 mm, średnica ok 8 mm. Próbowałem to wkleić na "metal w płynie", ale nie zdało egzaminu i odpadło po 2 latach; element ten jest poddawany niewielkim, acz częstym obciążeniom mechanicznym - jest to element zatrzasku sprężynowego, mający sprawiać by pewna wajcha nie opadała.
Warunek konieczny - łączenie musi być niewidoczne, gdyż bardzo liczą się tu względy estetyczne, odpada spawanie. Nie wchodzi także w grę żadne rozwiązanie które mogłoby rozgrzać oba elementy do temperatur powodujących odkształcenia lub zniszczyć oksydę na większej powierzchni. Myślalem by może to jakoś spróbować zgrzać punktowo, ale nie wiem jak to zrobić, żeby punkt zgrzewu wypadł dokładnie w tym miejscu (rysunek jest totalnie poglądowy, elementy mają nieco inny kształt więc się nie sugerować, liczy się miejsce łączenia):
Jakie macie pomysły by to połączyć tak aby trzymało? Dodam, że nie wiem jak było to łączone oryginalnie, wygląda jakby właśnie było zgrzewane, ale jakoś nieudolnie, tak że wypadło.
Warunek konieczny - łączenie musi być niewidoczne, gdyż bardzo liczą się tu względy estetyczne, odpada spawanie. Nie wchodzi także w grę żadne rozwiązanie które mogłoby rozgrzać oba elementy do temperatur powodujących odkształcenia lub zniszczyć oksydę na większej powierzchni. Myślalem by może to jakoś spróbować zgrzać punktowo, ale nie wiem jak to zrobić, żeby punkt zgrzewu wypadł dokładnie w tym miejscu (rysunek jest totalnie poglądowy, elementy mają nieco inny kształt więc się nie sugerować, liczy się miejsce łączenia):

Jakie macie pomysły by to połączyć tak aby trzymało? Dodam, że nie wiem jak było to łączone oryginalnie, wygląda jakby właśnie było zgrzewane, ale jakoś nieudolnie, tak że wypadło.