Strona 1 z 7
Stare imadła maszynowe Bison
: 07 paź 2021, 17:18
autor: operator44
Witam.
Chciałem się dowiedzieć na jaką precyzję mocowania można liczyć w przypadku starych imadeł Bison? Ten model to PJMa 150, były też chyba 200.
Traktować to jako imadło do obróbki zgrubnej, czy można na niezużytym uzyskać powtarzalność w setkach?
pozdrawiam
Re: Stare imadła maszynowe Bison
: 07 paź 2021, 18:44
autor: Steryd
Jak podstawa jest prosta to idzie powtarzalność uzyskać, tylko trzeba nie żałować młotka miedzianego.
Re: Stare imadła maszynowe Bison
: 07 paź 2021, 19:35
autor: operator44
Dzięki za odpowiedź.
Te imadła ważą od 35 do 60kg dla 150mm i dla 200mm. Masa konkretna, zastanawiam się tylko jak z tą dokładnością wykonania w tamtych czasach, plus to, że przez tyle lat swoje też przepracowały. Bison późniejsze modele robil z bardziej kwadratowymi kaształtami:
Egzemplarz który mam na oku jest starszy. Był w kilku miejscach ponawiercany na podstawie między otwartymi szczękami. Ktoś potem zaspawał otwory i wyrównał powierzchnię.
Ta ruchoma szczęka porusza się po górnej części podstawy, więc jeśli dobrze rozumiem to jak ona była niezbyt dokładnie regenerowana to już nie ma za bardzo co liczyć na równoległe przyleganie szczęk przy zamykaniu?
Niestety nie mam jak tego sprawdzić bo sprzedający bo drugiej stronie kraju.
Re: Stare imadła maszynowe Bison
: 07 paź 2021, 19:46
autor: jasiu...
Zaspawał otwory?
Przecież nie ma żadnych problemów dorobić nowe nakładki, w których trzymasz materiał. Poza tym i tak zawsze materiał (przy seriach) i tak bazowany jest na szczęce nieruchomej, a kostkę i tak "dobijasz" do podstawy, więc nie bardzo rozumiem, o co ci chodzi w tym pytaniu. Jeśli mocujesz podobnie (bez walenia młotem w korbę imadła), to powtarzalność w tych imadłach masz zawsze, niezależnie od stanu imadła.
A jeśli podnosi, to wyprowadzasz szczęki (niektórzy robią minimalną zbieżność) na magnesówce, no i "dobijasz" (też z czuciem) do listew. Musi być równolegle.
Re: Stare imadła maszynowe Bison
: 07 paź 2021, 20:04
autor: operator44
Tak to wygląda:
Nakładki na szczęki można dorobić, jednak jak potem kostkę materiału wkładam na te powierzchnię pomiędzy, to już może układać się za każdą sztuką inaczej, dodatkowo bez przeszlifowania może nie być równoległa.
Czy po zeszlifowaniu materiału (w miejscu gdzie kładzie się detal) nie powstaną jakieś luzy, które pokażą się przy dociskaniu szczęk? Nie wiem jak skonstruowanie jest to imadło, ale jeśli ruchoma szczęka jeździ po tej powierzchni to może być z tym problem?
Re: Stare imadła maszynowe Bison
: 07 paź 2021, 20:19
autor: Przeto
Nawet o tym nie myśl, to nawet złom nie jest. Zerknij jak gość sprawdza imadło.
https://youtu.be/DeLhsn7LuBQ?t=761
Re: Stare imadła maszynowe Bison
: 07 paź 2021, 20:38
autor: orion32
Kiedyś kupiłem stare imadło maszynowe, bez jednej szczęki. Właściciel używał go jako ślusarskiego. Cena była przystępna, więc potraktowałem je jak połfabrykat.
Dorobiłem szczęki i przeprowadziłem pełną regenerację, oprócz malowania. Teraz nic nie podnosi, nie ma żadnych luzów. Zachowuje się pewnie lepiej, niż gdy było nowe. Wszystko jest równoległe i prostopadłe.Wyprowadzenie geometrii zajęło pół dniówki. Jak masz dobrą frezarkę, to sobie poprawisz, jak wiesz jak.
Re: Stare imadła maszynowe Bison
: 07 paź 2021, 20:52
autor: Bartollini
Jak szczęka ruchoma się podnosi to można między nią a detal włożyć poziomo pręta, wtedy będzie dociskało po całości do szczęki stałej i nie będzie sytuacji, że np góra nie trzyma tylko dół.
Re: Stare imadła maszynowe Bison
: 07 paź 2021, 21:06
autor: orion32
To jest sposób, ale istotne jest też, aby powierzchnia bazowa była płaska i równoległa do podstawy, a szczęka stała prostopadła do podstawy. Tu powierzchnia bazowa, była chyba szlifowana kątówką,więc jest do poprawy. Jak ją się poprawi, to też trzeba zregenerować szczękę ruchomą. Generalnie można robić, ale lepiej zregenerować całe i nie wkurzać się przy mocowaniu, że coś nie wyszło, skosiło, wyszło nierównoległe.
Re: Stare imadła maszynowe Bison
: 07 paź 2021, 21:07
autor: Bartollini
Pełna zgoda.