cnc.info.pl - FORUM CNC

Zataczam pręt tłoczyskowy fi 10 na fi 6 na długości 15mm. Po tokarce dokładność jest o tyle o ile. Chciałbym to zatoczenie kalibrować. Nigdy nie widziałem ale zastanowiło mnie czy istnieje narzędzie które jest analogią rozwiertaka dla otworów? Wyobrażam sobie to jako narzynkę ale bez gwintu tylko z płaskimi ostrzami.

Ewentualnie w jaki sposób produkcyjnie się taki problem rozwiązuje? Interesuje mnie dokładność na średnicy poniżej dychy i raczej wolałbym uniknąć szlifowania.

Pozdrawiam
FDSA

Normalnie idzie toczyć z dokładnością do paru setek, tylko trzeba cierpliwości i dobrych narzędzi.

Jedną sztukę to ja potrafię "wychuchać" co innego jeśli potrzebuję trochę więcej a czasu nie ma wiele

Znalazłem coś takiego jak głowica do skórowania.



Jednak cena trochę powala. Ideałem byłoby coś z takiego działania ale "jednorazowe" za mniejsze pieniądze.

FDSA

Bez sensu ponieważ przy dużej dokładności nie wycentrujesz ostrzy. A przez to zmniejszysz wymiar. Dlatego w tokarce stosuje się jedno ostrze.
Także ostrzenie takiego wynalazku zniszczy centryczność. No i zerknij sobie ile kosztuje dobra narzynka dużego rozmiaru, to siądziesz z wrażenia

Dodane 2 minuty 50 sekundy:
Natomiast dla Ciebie rozwiązaniem jest jakaś dobra płytka z węglika żebyś nie musiał zdejmować. Plus DRO co Ci pokażę bez pomiarów ustawienie noża.
Natomiast nie wiem czy masz możliwość zainstalowania takiego wynalazku. Ewentualnie suwmiarka elektroniczna lub czujnik zegarowy potrafi spełnić zadanie pomiaru pozycji noża.

Dodane 4 minuty 16 sekundy:
A ta głowica do skórowania to idę o zakład że zestaw 2+ noży z których każdy zbiera jakąś tam warstwę. A ten ostatni robi już na docelowy wymiar. Sam sobie mógłbyś zrobić takie uchwyt do noża o ile tokarka duża i utrzyma tak agresywną obróbkę.

Steryd pisze: ↑

08 wrz 2021, 00:00

Normalnie idzie toczyć z dokładnością do paru setek, tylko trzeba cierpliwości i dobrych narzędzi.

I tej drogi należy się trzymać. Głowice jak na filmie, po pierwsze są drogie, po drugie wcale nie są dokładne (zresztą sama nazwa mówi "do skórowania"). Jeżeli mówimy o produkcji seryjnej to trzeba tak oprzyrządować maszynę by w miarę prosty sposób uzyskać jak największą powtarzalność. Może jakiś zaimprowizowany układ pomiaru np. DRO z suwmiarki lub czujnik zegarowy, w ostateczności zderzak. Więcej nie mogę napisać bo nie wiem co masz do dyspozycji.

A nie prościej przeszlifować?

Tokarka raczej mała... ale żebyśmy się zrozumieli nie chciałem za 1 przejściem robi ć 10 na 6 myślałem o obróbce 2 etapowej. Toczę z naddatkiem dwóch trzech dziesiątek i to przejeżdżam już "narzynką". Toczenie fi 6 na 15 mm w praktyce pokazuje problemy typu odginanie się materiału więc i nie jednakowe średnica na długości.

FDSA pisze: ↑

08 wrz 2021, 08:54

.... Toczenie fi 6 na 15 mm w praktyce pokazuje problemy typu odginanie się materiału więc i nie jednakowe średnica na długości.

Tocz przy samych szczękach i użyj konkretnego noża .

p.s.
Czym Ty to toczysz , możesz pokazać?

Mariusz.

FDSA pisze: ↑

08 wrz 2021, 08:54

Tokarka raczej mała... ale żebyśmy się zrozumieli nie chciałem za 1 przejściem robi ć 10 na 6 myślałem o obróbce 2 etapowej. Toczę z naddatkiem dwóch trzech dziesiątek i to przejeżdżam już "narzynką". Toczenie fi 6 na 15 mm w praktyce pokazuje problemy typu odginanie się materiału więc i nie jednakowe średnica na długości.

To oczywiste. Ostatnie przejście (na gotowo) musi być wykonane płytką o ostrej geometrii z małym promieniem. Ja w takim przypadku stosuję płytkę VCMT z promieniem 0.4 ale są jeszcze z promieniem 0.2. Oczywiście możliwie duże obroty, mały posuw i bardzo dokładnie ustawiona wysokość noża. Metodą prób trzeba ustalić ile naddatku trzeba zostawić by materiał się nie odginał. Powinno się udać.

Rozwiązaniem jest toczenie styczne, nożem słupkowym, w imaku kalibrującym z rolką.