Strona 1 z 1
Toczenie ośki fi 1,05mm
: 23 lis 2008, 20:49
autor: Endrju76
Koledzy doradźcie jak obrobić takie ośki. Obroty mam 3000 posuw 0,07 głębokość skrawania 0,08 mm. Najpierw toczę fi 1.05 a potem fi 1,83. Obróbka wykańczająca nawet bez podania głębokości z mniejszym posuwem. Wychodzi mi owal do 0,02 mm oraz stożek do 0,02mm.
Czy możecie mi coś doradzić jak inaczej do tego podejść? Ostrze noża może mieć znikomy promień.
: 23 lis 2008, 22:07
autor: ALZ
Ja do podobnych rzeczy używam nożyka diamentowego. Trafia mi się że robię dłuższe i w stali sprężynowej i nożyk diamentowy sie sprawdza a więc u cCebie w mosiądzu tym bardziej.
: 23 lis 2008, 22:21
autor: ZiKo
powinineś toczyć całość większą , a później miejsz ą
to , że masz owal to dowód , że masz bicie na wrzecionie lub cała oś wrzeciona odchyla się to by tłumaczyło stożek ;
bo napewno nie zurzycie narzędzia po obróbce dokładnej
zamontoj ponownie os przed dokładną obróbką
średnia 1 mm ?????? toć to szpilka chyba , że to 10,05 mm
: 23 lis 2008, 22:26
autor: pukury
witam.
na mój gust - trochę za małe obroty ( przy tej średnicy ) - ja bym przyłożył z 5000 tyś .
jak to mosiądz to i zwykłym nożem z hss - oczywiście naprawdę ostrym i odpowiednio ustawionym - da się to wytoczyć .
spróbuj jak radzi kol. - diament ( choć szybciej i taniej będzie spróbować zwykłym ) .
pozdrawiam .
: 24 lis 2008, 09:02
autor: Leoo
Najlepiej popytaj zegarmistrzów, takie rzeczy toczą na co dzień. Obroty są na pewno za małe.
: 24 lis 2008, 14:19
autor: ma555rek
na co dzień to baterie wymieniają.
: 24 lis 2008, 18:08
autor: skoti
Kolego owal prawdo podobnie pochodzi z jakiegoś luzu przy mocowaniu . Zaloz przelotki do wrzeciona , przetocz na nowo szczeki . Jeśli robisz to na maszynie która juz ma nieco zużyty uchwyt tzn przy zamykaniu szczek na detalu widać jakikolwiek luzy to szczeki przetocz na lekki stozek , powiedzmy 0.1mm na cala szerokosc szczek . Obroty tak jak koledzy radza duzo wyższe , ja bym dal tyle ile fabryka dala
Stożek przy tej średnicy i dlugosci to normalny objaw Ja bym się nie przejmował tylko skorygował bym go w programie bo watpie czy uda ci się go pozbyć regulujące same parametry skrawania a jeśli nawet tak to czas wykonania moze byc nie do przyjęcia .
: 25 lis 2008, 21:10
autor: Endrju76
Dzięki koledzy za rady. Sprawdzę luzy i szczęki. Do zegarmistrza z tym nie pójdę. Kilka sztuk to dla mnie nie problem. Ale jak mam zrobić kilka tysięcy to musi to wyglądać inaczej. Dobra uwaga z korekcją stożka.
: 25 lis 2008, 22:14
autor: pukury
witam.
z mojego doświadczenia wynika że takie stożki powstają na skutek odkształcenia ( odginania ) cieniutkiego dziubdzilejstwa

.
Duże obroty , ostry nóż ( odpowiednio ustawiony ) .
toczyłem coś podobnego z drewna ( heban ) i szłó - więc mosiądz tym bardziej powinien .
kiedyś w pracy kazali mi toczyć kilkanaście tysięcy takich śmiesznych elementów do segregatorów .
miałem tokarkę z uchwytem 315 mm - więc wszystko jasne .
to również były mosiężne duperelki .
zadałem kierownikowi pytanie - co pan woli - będę to robił do tzw. us..ej śmierci - albo zrobimy coś na kształt małej rewolwerówki ( do tego elementu ) .
zgodził się na to drugie .
cała " maszyna " mieściła się na półce i chyba do dzisiaj działa .
to tak jako wtręt " kombatancki " .
pozdrawiam .