Robiłem dziś próby z obróbką dibondu 4mm.
W ciągu 15 minut złamałem 3 frezy. Dodatkowo krawędzie nie są zbyt dobrej jakości po frezowaniu.
Frezuję na wylot, wycinam litery. Frezarka mojego wykonania, pracuje już 4 lata.
Co do jakości krawędzi mógłbym się pobawić parametrami ale nie zdąrzyłem bo wszystkie frezy jednopiórowe jakie miałem od razu się złamały. Przez 4 lata pracy złamałem dopiero kilka frezów i to raczej przez nieuwagę a tu taki wynik dzisiaj, aczkolwiek do tej pory wycinałem głownie HDF, MDF i PMMA.
Detale są na tyle małe, że frez 1mm to największy jaki może być użyty.
Używam fezów

parametry:
posuw 1000mm/min
wrzeciono 25000 obrotów
Jakie frezy 1mm do Dibondu nie za miliony polecicie?