Strona 1 z 4
Prowadnice węglikowe do piły
: 04 cze 2020, 16:32
autor: FTW
Re: Prowadnice węglikowe do piły
: 05 cze 2020, 01:45
autor: RomanJ4
A o łożyskach zamiast węglika nie myślałeś?
np

Re: Prowadnice węglikowe do piły
: 05 cze 2020, 04:55
autor: piromarek
Cześć.
Wydaje się, że węglikowe prowadzenie jest sztywniejsze i bardziej precyzyjne oraz odporniejsze na zabrudzenia.
Łożyska, przynajmniej u mnie, mają tendencję do zaciskania brudu na pile, oczywiście nie na stałe ale ciągną go do siebie. Szczotka, jak już, najczęściej jest za pierwszym kompletem.
Nie wiem jak z odpornością na przykład na chłodziwo, ale mam przeświadczenie, że samo uszczelnienie łożysk może nie być takie doskonałe. Co prawda można znaleźć różne typy uszczelniaczy.
No pozostaje kwestia ścierania się wkładek i samego wycierania przez nie piły, ale to musiał by ktoś z użytkowników potwierdzić. Chyba nie jest tak źle, skoro takie rozwiązanie jest nadal popularne. Również w sektorze PROFI.
No ale to tylko takie moje gdybania.
Re: Prowadnice węglikowe do piły
: 05 cze 2020, 07:58
autor: FTW
Piła ma i łożyska na mimośrodach i prowadnice z węglika (dwie boczne i jedną tylną).
Z czterech takich płytek, które były dwie dostały mocno (jedna płytka wyłamana, druga mocno zdarta), a dwie wyglądają jak nowe. Piła ma około 15 lat, to jest Pilous ARG220 Plus, więc żaden Cormak czy inny Maktek

Re: Prowadnice węglikowe do piły
: 05 cze 2020, 09:29
autor: piromarek
Fajny kawał grzmota.
Gratuluję zakupu

Przynajmniej sama rama sztywna wygląda. Nie to co te popularne 13mm co się gną pod palcem.
Re: Prowadnice węglikowe do piły
: 05 cze 2020, 10:15
autor: FTW
Re: Prowadnice węglikowe do piły
: 05 cze 2020, 12:41
autor: RomanJ4
To trzymamy kciuki za ożywienie delikwenta !
Re: Prowadnice węglikowe do piły
: 05 cze 2020, 14:00
autor: piromarek
Każdy z nas , widząc taką masakrę na złomie,
zresztą taką czy inną,
( ostatnio silniki kupowałem ze złomu),
ma stan przedzawałowy, mając świadomość ile trzeba dać za nowe, albo jakie projekty można by z tego zrobić.
A tu masz, ktoś to koparką załadował i zrzucił na plac.
Dla złomowców to jest tylko kilogram.
Re: Prowadnice węglikowe do piły
: 05 cze 2020, 23:53
autor: RomanJ4
piromarek pisze:Dla złomowców to jest tylko kilogram.
A dla potrzebującego - złoto !

Re: Prowadnice węglikowe do piły
: 06 cze 2020, 06:07
autor: piromarek
Ostatnio trafiłem na takie eldorado. Jakiś zakład w likwidacji. Całe linie produkcyjne.
Serce się kraje jak widzisz wózki liniowe i prowadnice, płyty aluminiowe, korbki, silniki, przekładnie, pneumatykę...
Jak "baba w lumpeksie"
Przecież na początku o mało nie zabrałem się za rozkręcanie tego wszystkiego, zanim ochłonąłem, że nigdzie tego nie zmieszczę w warsztacie i że to strata kasy.
Nie wspomnę, że przez tą "gorączkę złota", połamałem sobie grzechotkę na jakiejś śrubie. Całkiem rozum człowiekowi odbiera taka ilość taniego dobra.
Do dzisiaj nie mogę dojść do siebie, jak wspomnę ile tam skarbów zostawiłem.
Tak jak pisałem, niestety duża część była w stanie po lądowaniu z koparki na beton.