cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam Wszystkich.
Potrzebuję fachowej porady przy przewierceniu stalowej tulei ( prawdopodobnie jest to stal utwardzana bądź hartowana ). Tuleja jest częścią napędową dyfra motocykla Dniepr ( a mówią że ruskie to gniotsa nie łamiotsa ), w której muszę wykonać trzy otwory fi 3,5-4mm. Problem polega na tym że w owej tulei nie można zrobić żadnego otworu, ani zapunktować, ani podebrać wiertłem ( wiertła, od zwykłych po HSS po prostu siadają, ślizgają się, piszczą a skrawać nie chcą ). Próba zapunktowania punktakiem warsztatowym zakończyła się....spłaszczeniem ostrza punktaka. Moje pytanie brzmi: Czy wiertło VMH poradzi sobie z tak twardym materiałem?
Pozdrawiam Skoczek969

Są dwie opcje .
1. Zlecić wykonanie tych otworów firmie , która posiada wiertarkę erozyjną do otworów startowych.
2. Kupić sobie wiertło https://www.hoffmann-group.com/PL/pl/pe ... 51?tId=280

Mariusz.

Wiertło VHM pewnie da radę, tylko problem z tymi wiertłami polega na tym, że nie nadają się do wiercenia z ręki.

Kolega @WZÓR nie wspomniał o jeszcze jednej bardzo ważnej rzeczy do punktu drugiego, takie wiertła bardzo nie lubią drgań i wiercenie z ręki bądź na wiertarce stołowej z luzami raczej się nie uda, efekt będzie taki że wiertło w najlepszym przypadku się wyszczerbi a w najgorszym złamie.

HEHE kolega @Pneumokok mnie uprzedził

Kupowałem na allegro wiertła z końcówką VHM za 10% ceny całościowego. Może to być sposób. Ale ja bym to zawiózł tam gdzie koledzy radzą.
Otwór można zrobić dremelem, ale na wymiar to tylko VHM lub erozja.

Możesz zawieźć gdzieś komuś z WaterJetem, chwila moment i będzie zrobione, u nas takie pierdoły to czasem od ręki da się zrobić.
Nie raz tym się ratowałem gdzie np. w obudowie łożyskowej trzeba było jakiś otworek machnąć.

dudziak4 pisze: ↑

13 maja 2020, 10:52

Kolega @WZÓR nie wspomniał o jeszcze jednej bardzo ważnej rzeczy do punktu drugiego, takie wiertła bardzo nie lubią drgań i wiercenie z ręki bądź na wiertarce stołowej z luzami raczej się nie uda, efekt będzie taki że wiertło w najlepszym przypadku się wyszczerbi a w najgorszym złamie.

HEHE kolega @Pneumokok mnie uprzedził

Skoczek969 nie określił się , że będzie wiercił z ręki .

p.s.
A może ta tuleja jest nawęglana (?) , ...... z wierzchu twarda , reszta glina.

Mariusz.

Witam i dziękuję za podpowiedzi.
Zakładam dwie opcje i kilka podpowiedzi, Tak, chciałbym wywiercić te otwory ręcznie i jeśli będzie taka możliwość to na wiertarce stołowej, jeśli nie da rady co też zakładam to będę zmuszony wysłać element do przewiercenia w zakładzie lub, waterjet. P.s. WZÓR prawdopodobnie jest to ustrojstwo nawęglane skoro pracuje w kardanie motocykla.

Podpowiem Ci pewną metodę, której używam "na szybkości", gdy mam potrzebę wywiercenia w twardej stali niezbyt dokładnego otworu.
Jest wręcz prymitywna i nie da dokładności - ale TANIA, a ponieważ określasz średnicę otworów jako "3,5 - 4mm" to myślę, że nie potrzebujesz dużej precyzji.
Najtańszym, najzwyklejszym wiertłem do betonu (więc z wlutowaną płytką z węglika), ale dokładnie naostrzonym na diamentowej ściernicy wiercę np. otwór w brzeszczocie HSS od piły mechanicznej; to raczej twardy materiał.
Czasem płytka się wykruszy przy wychodzeniu lub wytopi , ale następne wiertło za 1 zł jest pod ręką...
Zaletą takiego "uzdatnionego" wiertła tego typu jest to, że nie jest diabelsko sztywne jak pełny VHM - a końcówkę twardą ma - więc można wiercić na zwykłej "wyluzowanej" stołowej wiertarce bez groźby jego złamania.
Jeśli chcesz wiertło tego typu już naostrzone i przeznaczone do stali, to wpisz w gugla: Jufisto JU-MCAR.
Nie używałem, ale mam zamiar kupić trochę na próbę - z pewnością są chińskie - stosunkowo tanie i na pewno lepsze od "uzdatnianych" betoniaków.
PS: Jeśli to jest nawęglane, można także próbować zdjąć twardą warstwę w miejscu wiercenia, najlepiej z pomocą DREMEL-a.

Skoczek969 pisze: ↑

13 maja 2020, 20:27

..... P.s. WZÓR prawdopodobnie jest to ustrojstwo nawęglane skoro pracuje w kardanie motocykla.

Nie wiem co masz ( trzpieniówka , szlifierka) .
Zeszlifuj wierzchnią warstwę ..... , dużo tego nie ma , a dalej już wiertłem pójdzie.

Mariusz.