cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam.
Chciałbym zbudować sobie gratownik do rur max fi60.
Dobrałem już przekładnię.
Silnik 1.1kw obroty ok 180/min.
Jak gratownik chciałem wykorzystać wiertło mk5 fi 65, lub do mniejszych średnic odpowiednio mniejsze.
Nie mam pomysłu jak połaczyć płetwę stożka z przekładnią. Tuleja w przekładni ma fi25.
Zależy mi aby wymiana narzędzi była jak najprostsza i uniwersalna.




Pozdrawiam.

noname79 pisze: ↑

01 kwie 2020, 21:59

.....
Jak gratownik chciałem wykorzystać wiertło mk5 fi 65, lub do mniejszych średnic odpowiednio mniejsze.

A czy narzędzie w tym wypadku nie powinno mieć co najmniej trzech ostrzy. Przy wiertle będzie Ci strasznie szarpało. Ewentualnie gratownik z otworem ale nie wiem czy produkują tak duże

Zobacz coś takiego
https://all egro.pl/oferta/poglebiacz-fazownik-frez-stozkowy-90-hss-mk4-fi63-8526819112
Do mocowania dotoczyłbym tulejke redukcyjna długą.
Chyba że chodzi o gradowanie z zewnątrz, to naostrzył bym wiertło koronowe do środka. One są mocowane na śrubach więc łatwo dopasować.

Rdarek ma słuszność, wiertłem to będzie masakra.
Steryd mnie uprzedził i znalazł tańsze narzędzie, ale dopiszę się...
Jeżeli już wiertło, to uważam że bezwzględnie musi być precyzyjnie, maszynowo ostrzone a kąt natarcia zmniejszony z typowego na bliski 0 stopni - podobnie jak wiertła do mosiądzu.
W stali będzie dość ciężko pracowało takie wiertło, ale ma zrobić tylko fazę - a smarowanie zdecydowanie polepszy warunki pracy.
Najlepiej (i najbezpieczniej) gdybyś zastosował pogłębiacz stożkowy, wielozębowy - ale takie rozmiary są drogie:
https://www.e-darmet.pl/poglebiacz-stoz ... 25431.html
https://www.e-darmet.pl/poglebiacz-stoz ... 25432.html

pavyan pisze: ↑

01 kwie 2020, 23:01

Najlepiej (i najbezpieczniej) gdybyś zastosował pogłębiacz stożkowy, wielozębowy - ale takie rozmiary są drogie:
https://www.e-darmet.pl/poglebiacz-stoz ... 25431.html
https://www.e-darmet.pl/poglebiacz-stoz ... 25432.html

Tak drogie ale ma jeszcze jedną zaletę takim z linku obgonisz spokojnie rury / otwory od około 20 do 60mm średnicy i można wyrwać z drugiej ręki taniej.
Ostatecznie można by się posiłkować frezem kątowym

ceny używanych na aaledrogo zaczynają się od szałowych 15 zł

Samo fazowanie od środka ma aspekt czysto techniczny, nie są potrzebne dokładne wymiary. Jest to faza pod lutowanie, także funkcja czyszcząca. Rura miałaby dodatkowo pilot - rura w rurze. Wiertło dla tego, jest tanie, można wielokrotnie ostrzyć. Pogłębiaczy chyba nie można ostrzyć. Coś takiego miałby powstać:

A czemu pogłębiaczy nie można ostrzyć ?

A jak rozwiązać sprawę fazowania zewnętrznych krawędzi? Bo o tym nie wspomniałem.

Możesz wiertło koronowe, albo frez kątowy (taki jak ,na zdjęciu) kilka postów wyżej naostrzyc do środka. Ewentualnie dopasować średnicę tak, żeby boki ostrzy prostych (one się schodza po kącie) pasowały do srednicy zewnętrznej, do gratowania powinno spokojnie dac radę. To trochę rzeźby, ale nic prostszego nie wymyślisz.