cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam,
Panowie, nie znalazłem na forum takiego tematu, a sprawa jest jak dla mnie ciekawa.
Ostatnio rozmawiałem z serwisantem mojej maszyny (stara frezarka maho mat 600) i powiedział, ze w tego typu maszynach, gdzie nie ma prowadnic liniowych tylko stal po stali nie poleca stosowania głowic highfeedowych, ponieważ maszyna zużyje się o wiele szybciej, jakie macie zdanie na ten temat?
oraz druga sprawa czy praca z szybkimi posuwami szybciej zużyję śrubę oraz nakrętkę?

O jakich posuwach i głowicach highfeedowych mowa ?
Ostatnio obrabiałem jakiś czas taką głowiczką ( ⌀ 16) na MAHO MH800W , ale zawrotnych prędkości nie osiągnąłem jak zwykle robię to na Haas .

p.s.
Maszyna ma się dobrze.
A jak są awarie , to raczej nie z winy wspomnianych głowic.
Filmik na e-mail poszedł.

Mariusz.

ArturMAZAK pisze: ↑

16 lut 2020, 18:10

Ostatnio rozmawiałem z serwisantem mojej maszyny (stara frezarka maho mat 600) i powiedział, ze w tego typu maszynach, gdzie nie ma prowadnic liniowych tylko stal po stali nie poleca stosowania głowic highfeedowych, ponieważ maszyna zużyje się o wiele szybciej, jakie macie zdanie na ten temat?
oraz druga sprawa czy praca z szybkimi posuwami szybciej zużyję śrubę oraz nakrętkę?

Jak są wysilone parametry (a jeszcze głowicą), to niezależnie do rodzaju prowadnic zużycie będzie szybsze.
W kilku firmach spotkałem się z polityką wydzielania maszyn do takiej obróbki, ale znam też takie gdzie na jednej maszynie idzie wydajna skórówa szybkim posuwem (często po więcej niż 1mm) a potem przechodzą do otworów H7 po obwodzie. Technologia zależy od kalkulacji produktu/możliwości maszynowych itp. ale to chyba dość oczywiste, że jak będziesz jechał 30% obciążeń bezudarowo (np monolitem), to wytrzyma maszyna/prowadnica więcej godzin niż walka głowicą na 60% obciążenia osi przy S12000/F8000

CFA pisze: ↑

17 lut 2020, 14:50

..... to wytrzyma maszyna/prowadnica więcej godzin niż walka głowicą na 60% obciążenia osi przy S12000/F8000

Obawiam się , że @ ArturMAZAK więcej jak F4000 nie wyciągnie.

Mariusz.

to fakt na mojej maszynie max. posuw roboczy to 4000mm/min.
Generalnie nie chętnie pracuję tymi głowicami, są głośne itp... ale za to obróbkę można fajnie przyśpieszyć i płytki długo wytrzymują.

ArturMAZAK pisze: ↑

17 lut 2020, 21:26

.... Generalnie nie chętnie pracuję tymi głowicami, są głośne itp... ale za to obróbkę można fajnie przyśpieszyć i płytki długo wytrzymują.

Na obsługiwanym przeze mnie Maho też to odczułem.

Mariusz.

z doświadczenia przy obróbce "szybkościówami" w stali jakościowej - cechują się one niskim obciążeniem wrzeciona i maszyny, z reguły ap to 1 mm. Przy parametrach s1500/f12000 maszyna mimo wszystko pracuje bezpieczniej (obciążenie wynosi średnio 20% jeśli skrawamy wartością mniejszą od promienia głowicy) niż przy takich frezach palcowych, gdzie ap i opór jest większy. Wszystko zależy kolego od parametrów, ale pracujemy na tych głowicach już od ponad roku i zniknęły problemy z przeciążeniami hydrauliki czy przegrzewaniem się maszyn w lato pomimo wentylacji..

Serwisant tak powiedział, ale czy słusznie to mam wątpliwości. Przy większych prędkościach powstaje klin smarny, który zapobiega kontaktowi współpracujących części. Nie występuje tarcie suche, lub półsuche. Warunek musi być dobrze wyregulowany suport i sprawne smarowanie.

Myślę, że tak na logikę to może gość mieć trochę racji. No bo skoro max F jest 4000 mm/min, to jazda z max przewidzianą prędkością dla danego urządzenia może przyspieszyć zużycie...

dawczii pisze: ↑

26 lut 2020, 21:02

z doświadczenia przy obróbce "szybkościówami" w stali jakościowej - cechują się one niskim obciążeniem wrzeciona i maszyny, z reguły ap to 1 mm. Przy parametrach s1500/f12000 maszyna mimo wszystko pracuje bezpieczniej (obciążenie wynosi średnio 20% jeśli skrawamy wartością mniejszą od promienia głowicy) niż przy takich frezach palcowych, gdzie ap i opór jest większy. Wszystko zależy kolego od parametrów, ale pracujemy na tych głowicach już od ponad roku i zniknęły problemy z przeciążeniami hydrauliki czy przegrzewaniem się maszyn w lato pomimo wentylacji..

Jeśli parametry są tak dobrane, że obciążenie jest rzędu 20% to wtedy nie ma aż takiego znaczenia sposób obróbki czy rodzaj narzędzia. Nie ma wtedy też przegrzewania się czy przeciążeń.
Jak będziesz miał jakąś produkcyjną serię z wymaganiami czasowo-jakościowymi i walkę z czasem, ceną, parametrami i możliwościami maszyny i będziesz miał możliwość zajechania maszyny, to obróbka szybkościowa z obciążeniem 20% wyda Ci się stratą czasu.