Strona 1 z 2

Planowanie powierzchni blachy

: 07 sty 2020, 12:03
autor: Cris992
Cześć
mam problem, w firmie uparli się, że wykonamy jedną blachę(odradzałem ale nie słuchali). Potrzebuję ją splanować tak aby z obu stron uzyskać odpowiednią chropowatość(zdjęcie).
Dodatkowo klient życzy sobie aby odchyłka na grubości była nie większa niż 0,05-0,1mm.
Wymiary blachy 2200x650mm, materiał Ck-45
Mamy maszynę i osprzęt nowy ale nie do tego typu rzeczy dlatego im to odradzałem ale wiedzą lepiej...
Generalnie do mocowania mam 3 imadła modułowe i kilka ścisków... Blacha zabiera mi po Y prawie cały stół i nie mam możliwości dociągnąć jej po długiej krawędzi.
Wstyd się przyznawać ale muszę robić to głowicą 63mm, bo większej nie mam. :cry: :cry:

Macie lepszy pomysł na wykonanie tej blachy? Chodzi mi głównie o planowanie powierzchni, bo otwory i wcięcie nie jest problemem.
Myślałem nad blachą szlifowaną ale ponoć ciężko dostać ten materiał w tych wymiarach.

Obrazek

Re: Planowanie powierzchni blachy

: 07 sty 2020, 21:03
autor: RomanJ4
Planuj flycutterem, średnicę sobie sam dobierzesz..

Re: Planowanie powierzchni blachy

: 07 sty 2020, 21:35
autor: kuba1im
Flycutterem też nie będzie łatwo. Blachę trzeba obrabiać na kilka razy, raz jedna potem drugą stronę i z powrotem. No i to Ra1.6. Sam miód, robiłem podobne blachy, tyle że dwa razy grubsze i aluminiowe. Przy większych ilościach w firmie kupili już szlifowane blachy na wymiar. Najgorzej za to było w nierdzewce. Tam nie obyło się bez ingerencji konstruktora. Zamiast całej blachy dał tylko pasek dookoła mocno tolerowany - zaślepka do komory próżniowej.

Re: Planowanie powierzchni blachy

: 07 sty 2020, 21:57
autor: RomanJ4
nie zdążyłem dopisać...
Planuj flycutterem, średnicę sobie sam dobierzesz, przedtem sprawdź tramming by flycutter nie zrobił "łódki".
Obrazek

Jak nie można zamocować inaczej, to ja bym zrobił tak (jeśli jest równy stół) :
blacha jest dosyć ciężka, a flycutter nie ma dużych oporów skrawania, ale by blacha nie odstawała od stołu i nie przesunęła się w czasie skrawania docisnął bym ją do niego sztywnymi listwami z profili zamkniętych lub innych sztywnych materiałów, zamocowanych na końcach stołu mocnymi ściskami.
Miedzy którymi kolejno rzędami bym planował powierzchnię, przekładając listwy dociskające blachę i ściski w miarę postępu planowania..
Średnicę flycuttera trzeba by dobrać tak, by nie podrywało zbyt szerokiego pasa blachy na skrajach, gdzie (pas blachy) będzie dociskany tylko z jednej strony...
Możesz w ten sposób splanować nawet nieco większy format niż stół..

Obrazek

Wiem, że planowanie pasami to zawsze loteria, od sztywności i geometrycznej prostopadłości osi maszyny zależy czy nie będzie "piły"... spróbować można...

Re: Planowanie powierzchni blachy

: 07 sty 2020, 23:42
autor: tomchlop
Równoległość 0,05 na ponad 2mb? Powiem szczerze nie dziwię się, że tego nie chciałeś robić. Na frezarce przy tej grubości blaszce (chyba 10mm tam widzę) to będzie baaardzo trudne. Taką dokładność przy tak cienkim materiale uzyskasz jedynie na szlifierce ze stołem magnesowym. Tu nie ma się co czarować. Taka robota to loteria. Dociśniesz z jednej strony mocniej i po setkach. Nie na darmo Niemiec napisał "szlifować"

Re: Planowanie powierzchni blachy

: 08 sty 2020, 14:53
autor: Cris992
Dziękuję za podpowiedzi. Szczerze mówiąc to nie słyszałem wcześniej o flycutterze - siedzę w CNC raptem i tak naprawdę sam się cały czas uczę, bo nie ma u mnie w firmie nikogo kto się na tym zna, a maszynę kupili nówkę więc ktoś musiał wskoczyć.
Skończyło się tak, że klient zgodził się na blachę nierdzewną więc przyjdzie szlifowana.
Gabaryt i resztę zrobi się bez problemów.
Dzięki! :)

Re: Planowanie powierzchni blachy

: 09 sty 2020, 21:24
autor: tomchlop
Alleluja i do przodu. :D Flycutter nie jest u nas popularny. To narzędzie często używane w USA. Nawet jakbyś skończył zawodówkę z tytułem frezera to o flycuterze byś nie usłyszał. Wg naszych fachowców to narzędzie dla amatorów. A w USA robią je w wielkich rozmiarach i jest kilku producentów.

Re: Planowanie powierzchni blachy

: 10 sty 2020, 05:36
autor: WZÓR
@RomanJ4 - to nie jest kwestia dobrania narzędzia tylko mocowania.
..... , owszem , robiłem takie głupie roboty na frezarce , ale do dyspozycji miałem cztery uchwyty magnetyczne.

p.s.
Warunek - detal (blacha ta) musi sie zmieścić w przejazdach stołu ..... , inaczej wypad .

Mariusz.

Re: Planowanie powierzchni blachy

: 10 sty 2020, 06:22
autor: Butler
Wymiary blachy 2200x650mm a grubość 10 +-0,05mm, do tego równoległość 0,05mm?
Moim zdaniem zgrubnie można to zrobić na frezarce ale wykończenie to tylko magnesówka.
0,2-0,3mm ok, ale poniżej 0,1mm to jest nie możliwe do wykonania przy tym gabarycie bez maszyny z bdb geometrią oraz magnesu lub podciśnienia.
Jak jednak robota MUSI być u Ciebie wykonana, to do ostatniego mocowania wykorzystaj że na detalu są otwory z pogłębieniami stożkowymi i walcowymi.
Zamocuj na maszynie jakieś kostki w położeniu tych otworów, splanuj je na równej wysokości i porób gwinty w pozycjach jak na rysunku. Załóż na to detal i przykręć go za pomocą odpowiednich śrub tak by się ich łby chowały i planuj.
Jak za duże odległości pomiędzy tymi gwintami (drgania) to jakimiś podkrętkami podeprzyj.

Re: Planowanie powierzchni blachy

: 10 sty 2020, 12:41
autor: WZÓR
Butler pisze:
10 sty 2020, 06:22
Wymiary blachy 2200x650mm a grubość 10 +-0,05mm, do tego równoległość 0,05mm?
Moim zdaniem zgrubnie można to zrobić na frezarce ale wykończenie to tylko magnesówka.
....
Tak też robiłem , ale w 1992r. :mrgreen: na frezarce , a potem na szlifierce , potocznie zwanej ,, karuzeli" - szlif zgrubny.
..... , a teraz to wymyślają - chcą na frezarce na gotowo.

Mariusz.