Strona 1 z 5

Cięcie profili DOKŁADNIE pod kątem prostym.

: 08 paź 2019, 17:36
autor: Tom01
Temat może banalny, ale okazuje się, że nie. Mam do przycięcia DOKŁADNIE pod kątem prostym profile aluminiowe 90x90. Normalnie, mniejsze profile wsadziłbym w tokarkę i obrobił czoło. Musi wyjść prostopadłość lub stożek. Niestety takiego dużego kloca nie włożę.

Próbowałem na dość dużej ukośnicy, wyregulowałem kąt tarczy z czujnikiem zegarowym odnosząc się do stołu i kątownika precyzyjnego, sprawdziłem równoległość ruchu w pionie i w poziomie do setek. Co innego jednak na pusto a co innego jak doszło do cięcia. Konstrukcja wiotka i kąta nie ma. Wymóg jest taki że jak postawię na płycie taki profil w pionie i przystawię kątownik to nie ma być w ogóle widocznej szczeliny na długości 300mm. Jak to zrobić nie mając wielkiej tokarki lub równie wielkiej frezarki? Są jakieś mądre tricki?

Re: Cięcie profili DOKŁADNIE pod kątem prostym.

: 08 paź 2019, 17:45
autor: ak47
Flycutter w uchwyt tokarki. Profil kładziesz na support i jazda. Jak masz w supporcie rowki teowe to tylko bazę zrobić i dwie łapy.

Re: Cięcie profili DOKŁADNIE pod kątem prostym.

: 08 paź 2019, 17:51
autor: Tom01
Racja, kurde, racja. Takie proste. :)

Przed chwilą patrząc na tokarkę, wpadłem na taki sam pomysł. Śrubami do suportu, rowki mam, łapy mam. Równoległość względem łoża ustawić czujnikiem i hajda. Tylko zastanawałem się czym ciąć. Niestety takiego narzędzia nie mam, ale chyba zwykły wytaczak z cylidrycznym chwytem powinien wystarczyć. Albo duży frez czołowy pewnie lepszy.

Re: Cięcie profili DOKŁADNIE pod kątem prostym.

: 08 paź 2019, 19:20
autor: grg12
Zanim zainwestujesz w frez sprawdź czy support jest wystarczająco prostopadły do osi wrzeciona. Moja "chinka" przy planowaniu czoła robi minimalny stożek - środek jest głębiej niż obwód (Z tego co czytałem jest to robione świadomie- żeby wałek postawiony na płaskiej powierzchni stał stabilnie). Zagłębienia jest niewielkie ale po przyłożeniu liniału krawedziowego widać światło - nawet jeśli średnica wałka to tylko 25mm

Re: Cięcie profili DOKŁADNIE pod kątem prostym.

: 08 paź 2019, 19:42
autor: IMPULS3
grg12 pisze: środek jest głębiej niż obwód (Z tego co czytałem jest to robione świadomie- żeby wałek postawiony na płaskiej powierzchni stał stabilnie).

To ktoś ma słabą świadomość. :) Maszyna ma mieć geometrię pod kątem prostym i każde nawet najmniejsze odstępstwo od tego jest wadą która powinna być jeśli to możliwe usunięta.

Re: Cięcie profili DOKŁADNIE pod kątem prostym.

: 08 paź 2019, 20:58
autor: 251mz
Szczerze to słyszałem dokładnie to samo od kilku starszych tokarzy , że podobno tak było na manualnych tokarkach zgodnie z normą.
Osobiście też temu zbytnio wiary nie dawałem ...

Re: Cięcie profili DOKŁADNIE pod kątem prostym.

: 08 paź 2019, 21:14
autor: IMPULS3
Gdyby tak bylo to nie daloby się nic nigdy zrobić zgodnie z rysunkami bo nikt nie rysuje czoła materiału w jakimś kącie innym niż kąt prosty. O tym co by wychodzilo tocząć np. koło zamachowe i powierzchnie przylegania tarczy to już nawet szkoda pisać. :) Wszystko co by wychodziło spod takiej tokarki byłoby złomem. :P

Re: Cięcie profili DOKŁADNIE pod kątem prostym.

: 08 paź 2019, 22:17
autor: Tom01
Panowie, poradziłem sobie w ten sposób:

Obrazek

Wiem, wiem, wibracje, łożyska, BHP itd. Ale obroty minimalne ~200, posuw mikroskopijny, no i tnie. Oczywiście stoję dalej, na wszelki wypadek. Problem tylko w tym, że ustawienie równoległości detalu do osi łoża jest niemalże niewykonalne. Ustawiłem na czujnik, niestety, kąta nie ma. Wsadziłem we wrzeciono rurkę, drugi koniec w konika i użyłem jej jako bazy. Też słabo. Przy toczeniu wałki toczy równe, przekroje prostopadłe. Ale tego draństwa nie mogę ustawić. Może jutro wytoczę precyzyjny pręt od wrzeciona do konika i użyję jego jako bazy, opierając o niego, unieruchomię detal.

Re: Cięcie profili DOKŁADNIE pod kątem prostym.

: 08 paź 2019, 22:54
autor: grg12
IMPULS3 pisze:
08 paź 2019, 19:42
grg12 pisze: środek jest głębiej niż obwód (Z tego co czytałem jest to robione świadomie- żeby wałek postawiony na płaskiej powierzchni stał stabilnie).

To ktoś ma słabą świadomość. :) Maszyna ma mieć geometrię pod kątem prostym i każde nawet najmniejsze odstępstwo od tego jest wadą która powinna być jeśli to możliwe usunięta.
Poza matematyką nic nie jest idealne - każdy wymiar ma swoją tolerancję. W książce argumentowano że skoro idealnego kąta prostego w praktyce nie da się uzyskać lepiej żeby czoło wałka wychodziło odrobinę wklęsłe niż wypukłe (dzięki temu wałki ustawione na płaszczyźnie lub na sobie nawzajem stają stabilnie) - czy to prawda czy bajka, nie jestem w stanie powiedzieć. Wiem tylko że moja minilathe tnie w ten sposób.
Wygrzebałem protokół odbioru mojej tokarki - jest tam sporo pomiarów (bicie wrzeciona itd.) ale prostopadłości nie podawali.
Z ciekawości splanowałem kawałek wałka 50mm i sprawdziłem linijką krawędziową - światło wyraźnie widać ale szczelinomierza 0.05mm nie udało mi się wcisnąć w szczelinę...

Re: Cięcie profili DOKŁADNIE pod kątem prostym.

: 09 paź 2019, 08:32
autor: IMPULS3
grg12 pisze:Poza matematyką nic nie jest idealne - każdy wymiar ma swoją tolerancję.

Tolerancja to co innego niz zamierzony błąd kąta. Ma być prosto jak tylko to możliwe i tyle. Błedy i tak się pojawią po jakimś czasie pracy maszyny.I żeby nie było to będzie to własnie taki przypadek spowodowany wiekszym zuzyciem suportu i loża własnie dzięki odpychaniu go przez narzedzie. Chyba że ktoś toczy tylko otwory to będzie w druga stronę. Ciekawe co powiesz klientowi który chce mieć dwie powierzchnie przylegające do siebie a dostanie dwie wklęsłe miski? :) Swoją drogą to skąd się biorą takie teorie zaprzeczające technologii wykonywania podstawowych prac tokarskich?