Zabezpieczanie detalu przed zarysowaniem
: 19 cze 2019, 13:06
Mamy zlecenie wykonywania obudów stacji ładowania samochodów elektrycznych. Część widoczna jest wykonywana z anodowanego aluminium jako profil. Czarne i srebrne - standard.
Po kilkunastu prototypach udało się dopracować technologię wykonania tak, że możemy uruchomić produkcję seryjną bo zapotrzebowanie jest spore, a będzie coraz większe.
Jest jednak jeden szczegół który ciągle sprawia trudności. Zabezpieczenie przed zarysowaniem.
Klient wymaga obudów w stanie idealnym - zero rysek i plam. Dosłownie.
Przy konieczności cięcia profili na pile, frezowaniu powierzchni czołowych (musi być idealna wysokość i geometria), następnie frezowaniu na maszynie 4X (otworów montażowych elektroniki, mocowania do ścian, otworów odpływowych itd), zdarzają się jakieś mikroryski od np, złapania tego ręką gdzie np. jakiś mały wiór się zapodział. Nie piszę tu o rysach głębokich, chodzi dosłownie o takie np. widoczne tylko pod światło.
Przyszedł mi do głowy pomysł zabezpieczenia chemicznego jako cienka warstwa, po całej obróbce ta powłoka mogła by być zdjęta w jakimś roztworze. Ma ktoś wiedzę na ten temat czy to wykonalne? A może inne pomysły?
Wszelkie szczęki, mocowania itd. mamy z gąbki lub miękkiego tworzywa.
Po kilkunastu prototypach udało się dopracować technologię wykonania tak, że możemy uruchomić produkcję seryjną bo zapotrzebowanie jest spore, a będzie coraz większe.
Jest jednak jeden szczegół który ciągle sprawia trudności. Zabezpieczenie przed zarysowaniem.
Klient wymaga obudów w stanie idealnym - zero rysek i plam. Dosłownie.
Przy konieczności cięcia profili na pile, frezowaniu powierzchni czołowych (musi być idealna wysokość i geometria), następnie frezowaniu na maszynie 4X (otworów montażowych elektroniki, mocowania do ścian, otworów odpływowych itd), zdarzają się jakieś mikroryski od np, złapania tego ręką gdzie np. jakiś mały wiór się zapodział. Nie piszę tu o rysach głębokich, chodzi dosłownie o takie np. widoczne tylko pod światło.
Przyszedł mi do głowy pomysł zabezpieczenia chemicznego jako cienka warstwa, po całej obróbce ta powłoka mogła by być zdjęta w jakimś roztworze. Ma ktoś wiedzę na ten temat czy to wykonalne? A może inne pomysły?
Wszelkie szczęki, mocowania itd. mamy z gąbki lub miękkiego tworzywa.