Tomek, zasada działania jest taka, że położeniem sztabki z nożem w głowicy obrotowej ustawia się średnicę przyszłej kuli. Toczenie odbywa się przez "odcinanie półksiężycy" materiału poprzez dojeżdżanie suportem coraz bliżej osi wrzeciona.
Ręczne toczenie kuli
-
gelorad
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)

- Posty w temacie: 10
- Posty: 216
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
- Lokalizacja: Lublin
Kawał życia spędziłem przy metalach kolorowych. Głownie obróbka powierzchni, szlifowanie, polerowanie. Ludziska dajcie już spokój z tym bezpieczeństwem. Nie jestem nastolatkiem, .... raczej "z górki" już
Tomek, zasada działania jest taka, że położeniem sztabki z nożem w głowicy obrotowej ustawia się średnicę przyszłej kuli. Toczenie odbywa się przez "odcinanie półksiężycy" materiału poprzez dojeżdżanie suportem coraz bliżej osi wrzeciona.
Tomek, zasada działania jest taka, że położeniem sztabki z nożem w głowicy obrotowej ustawia się średnicę przyszłej kuli. Toczenie odbywa się przez "odcinanie półksiężycy" materiału poprzez dojeżdżanie suportem coraz bliżej osi wrzeciona.
Tagi:
-
pixes2
- Specjalista poziom 2 (min. 300)

- Posty w temacie: 2
- Posty: 579
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
Tego się domyśliłemgelorad pisze: Tomek, zasada działania jest taka, że położeniem sztabki z nożem w głowicy obrotowej ustawia się średnicę przyszłej kuli. Toczenie odbywa się przez "odcinanie półksiężycy" materiału poprzez dojeżdżanie suportem coraz bliżej osi wrzeciona.
Napisałem o tym, bo może komuś się przyda taki pomysł.
Kiedyś z kolegą, tak na szybko, przymocowaliśmy do łoża stół obrotowy z zamocowaną na nim "szfladką" i takim zestawem toczyliśmy kule 120mm




