Ile wytrzymują tnące tarcze ścierne?

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#21

Post napisał: 251mz » 15 lis 2013, 10:10

Miałem coś takiego:

http://allegro.pl/przecinarka-metalu-pi ... 64382.html

Tylko jest jeszcze jedno ale...
Ja miesięcznie robię około 100 cięć w profilu 50x50x3 ...
I parę innych okazjonalnych ....
Więc na prawdę szkoda mi kupić taśmówki , która przede wszystkim zajmuje mi miejsce :(
A jak już wspomnieliście ,żeby ciąć nią precyzyjnie to trzeba parę zł wydać...



Tagi:


Autor tematu
251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#22

Post napisał: 251mz » 15 lis 2013, 10:46

Teraz kupiłem coś takiego....
http://allegro.pl/evolution-nowa-ukosni ... 06665.html

Profil 50tkę przecina...
I to w miarę równo...

Pytanie jest inne , ile cięć wytrzyma tarcza?
Nowa kosztuje koło 150zł...

Jak by wytrzymała 150 cięć to bym był zadowolony...

Ostrzałki kupować się raczej nie opłaca bo to koszt z 800zł
Nic tylko jechać tarczę do zera....

Chyba ,że gdzieś w okolicy naostrzą coś takiego...

A właściwie to ile kosztuje ostrzenie czegoś takiego?
I jak poznać ,że tarcza już tego wymaga?

Bo podczas cięcia tak czy siak się iskrzy ....

Plusem jej jest to że jest mała....
Może być zamocowana na ścianie nad miejscem gdzie składuje profile,,,,

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#23

Post napisał: RomanJ4 » 15 lis 2013, 11:00

251mz pisze:Ostrzałki kupować się raczej nie opłaca bo to koszt z 800zł
Nic tylko jechać tarczę do zera....
a taka nie wystarczy?
http://allegro.pl/ostrzalka-do-tarcz-wi ... 68657.html
pozdrawiam,
Roman


lukasz.radomski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 456
Rejestracja: 06 maja 2010, 15:32
Lokalizacja: Częstochowa

#24

Post napisał: lukasz.radomski » 15 lis 2013, 12:53

nie chcę skłamać, ale płaciłem chyba jakoś w przedziale 50-80groszy za ząb

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 9323
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#25

Post napisał: tuxcnc » 15 lis 2013, 17:18

251mz pisze: Ostrzałki kupować się raczej nie opłaca bo to koszt z 800zł
Nic tylko jechać tarczę do zera....
Pisałem Ci już, że nie da rady, bo jak się zęby stępią to zaczynają wypadać.
Zasadniczo właśnie po tym się poznaje stępienie zębów, że zaczyna ich brakować ...
Ale jak już nabierzesz trochę wprawy, to po oporze skrawania poznasz kiedy ostrzyć.
Ja ostrzę z ręki na tarczy diamentowej garnkowej.
Dobra tarcza korundowa do widii też daje radę.
Ostrzysz tylko "po obwodzie", pomiędzy zęby tarcza nie musi się mieścić.

.


frontside
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 226
Rejestracja: 06 maja 2007, 14:37
Lokalizacja: warszawa

#26

Post napisał: frontside » 15 lis 2013, 21:38

Witam,
Z całym szacunkiem dla kolegów, ale czy którykolwiek z was zajmował/zajmuje się zawodowo cięcięciem?
251mz pisze:Ostrzałki kupować się raczej nie opłaca bo to koszt z 800zł. Nic tylko jechać tarczę do zera....
Najtańsza w miarę niezła "ostrzałka" to koszt ok 20k EUR (nowa). Ostrzenie na czymkolwiek tańszym to niszczenie piły. Jeżeli nie dojedziesz tarczy do końca, tylko oddasz do naostrzenia komuś kto się na tym zna to ją naostrzą za 20-40 zł i będzie chodziła lepiej niż nowa (możesz przysłać do mnie i dam na to gwarancję, mimo, że nie ostrzę pił). Ostrzyć je można (przynajmniej uczciwe, evolution nie znam ale brzy jak typowy złom) do kilkunastu razy. Powiedz z jakiego rejonu jesteś - będe w stanie podać Ci ostrzalnie która sobie poradzi.
tuxcnc pisze:Ostrzysz tylko "po obwodzie", pomiędzy zęby tarcza nie musi się mieścić.
Jeżeli już tylko z jednej powierzchni to tylko i wyłącznie z natarcia! Powierzchnie boczne zębów też się tępią i ostrzenia z przyłorzenia ("po obwodzie") nic nie da. Pomijam, że błąd ostrzenia po obwodzie skaluje się 1:1 z biciem, z natarcia bardziej 1:10 wiięc jeżeli z ręki to tylko z natarcia.
251mz pisze:I jak poznać ,że tarcza już tego wymaga?
tuxcnc pisze:Pisałem Ci już, że nie da rady, bo jak się zęby stępią to zaczynają wypadać.
Jak zęby zaczną wypadać to należy piłę wypadnąć do kosza.
Zwiększają się opory, pogarsza się jakość cięcia. Jeżeli spojrzysz na zęby to na krawędziach (a w szczególności na narożach) zauważysz zaokrąglenia (promienia zurzycia) - to oznaka, że narzędzie należy natychmiast wymienić.

Przepraszam, jeżeli kogoś uraziłem, ale niektóre z teorii w tym wątku są poniżej jakiejkolwiek krytyki. Są ludzie którzy potrafią ciąć piłą tarczową tulejki pasowane na gotowo - i nie są to jakieś szczególne piły, a cięć 150 to na minutę raczej. Tylko nie jest to piła marketowa, naostrzona kątówką i z połową zębów.

Tu link do instrukcji ostrzenia jednego z najlepszych producentów pił na świecie:
http://kanefusa.jp/eng/products/metal/d ... 0Blade.pdf

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 9323
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#27

Post napisał: tuxcnc » 16 lis 2013, 05:34

frontside pisze:Jeżeli już tylko z jednej powierzchni to tylko i wyłącznie z natarcia! Powierzchnie boczne zębów też się tępią i ostrzenia z przyłorzenia ("po obwodzie") nic nie da. Pomijam, że błąd ostrzenia po obwodzie skaluje się 1:1 z biciem, z natarcia bardziej 1:10 wiięc jeżeli z ręki to tylko z natarcia.
Teoretyk się znalazł ...
W pile do stali kąt natarcia jest święty i nie wolno go dotykać.
Bicie jest zawsze, ale jak ostrzący ma trochę wprawy, to mieści się w dopuszczalnych granicach.
Piłę ostrzy się "na ślepo" czyli niczego się nie ogląda, tylko kolejne ząbki dociska do tarczy z taką samą siłą i przez taki sam czas.
Ważne jest tylko postawić sobie kreskę, żeby wiedzieć gdzie się zaczęło i nie pojechać tych samych zębów dwa razy.
Wbrew pozorom, gdy zęby są ostre to piła wiele błędów wybacza.
Kiedyś ciąłem tarczą w której chyba jednej trzeciej zębów brakowało, po prostu innej nie było a klient czekał.
To oczywiście sport ekstremalny i absolutnie nikomu nie polecam naśladownictwa.
Ale uciąć się dało i to prosto.

Co do trwałości, to tylko raz liczyliśmy, nowa tarcza Swedex zrobiła tysiąc cięć profila 20x20x2 i poszła do pierwszego ostrzenia, bo już były wyraźne oznaki stępienia.

.


frontside
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 226
Rejestracja: 06 maja 2007, 14:37
Lokalizacja: warszawa

#28

Post napisał: frontside » 16 lis 2013, 06:38

tuxcnc pisze:Teoretyk się znalazł ...
Z całym szacunkiem. Twierdzisz, że powierzchnia spływu wióra się nie niszczy, nie zakleja?
Rozumiem, że nie tylko ja, ale wszyscy producenci narzędzi jak i maszyn do ostrzenia się nie znają? To, że Ty nie potrafisz naostrzyć tak żeby działało, nie znaczy że nie można. Ja piszę dlaczego trzeba ostrzyć kąt natarcia. Napisz proszę dlaczego kąt natarcia jest święty?
Poza tym Swedex to taki Szwedzki średniak - chcesz lepszą piłe to jest jeszcze LMT, Kanefusa, Kinkelder i wielu innych.

PS. Piły nie tną jak naostrzysz z natarcia bo go zmniejszasz - normalne z ręki na mało sztywnej szlifierce, szerokim nasypem odpycha mocniej na dole. Jako, że boczna krawędź zębów nie jest rónoległa do piły tylko pod niewielkim kątem powodujesz, że ząb jest stożkowy i zaczyna się zakleszczać piła nie działa. Pomijam, że jakość powierzchni po szlifowaniu musi się zgadzać. Przegrzewanie węgli na sucho, też sam miód.
Jeżeli się na czymś nie znasz to się nie kłóć. Nie ma "święrości bo tak".


zdzicho
Posty w temacie: 3

#29

Post napisał: zdzicho » 16 lis 2013, 10:58

Zapominasz ,że tuxcnc zna się na wszystkim, no może na ostrzeniu nieco mniej. Ja jako ,że posiwiałem w narzędziowni,przyznaję jednak racje koledze frondside. W przynajmniej połowie przypadków, ostrzenia narzędzi szlifuje się powierzchnię natarcia, i jest to wystarczające . Odtwarzanie całej geometrii narzędzia, nie zawsze jest zasadne i potrzebne.Czasem jednak konieczne(zależy od zużycia). Przy ostrzeniu narzędzi kształtowych, szlifuje się wyłącznie powierzchnię natarcia. Rozumiem jednak wywód tuxcnc -ostrzy tak jak może i jak potrafi. Ma to jednak niewiele wspólnego, z ostrzeniem profesjonalnym(maszynowym),a o takim pisze frondside.
Dlaczego przegrzewanie na sucho?Na sucho szlifuje się równie często ,jak na mokro,a może nawet częściej(w praktyce,tylko inne ściernice się stosuje.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 9323
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#30

Post napisał: tuxcnc » 16 lis 2013, 13:52

zdzicho pisze:ostrzy tak jak może i jak potrafi. Ma to jednak niewiele wspólnego, z ostrzeniem profesjonalnym(maszynowym),a o takim pisze frondside.
Nie niewiele, tylko nic wspólnego.
Zaproponowanie ostrzałki za kilka tysięcy euro jest w tym wątku kompletnym nieporozumieniem, a opisywanie jak się powinno ostrzyć na takiej ostrzałce kompletnie bez sensu.
Piszę o ostrzeniu z ręki, bo tylko takie wchodzi w rachubę.
A z ręki nie ostrzy się powierzchni natarcia, bo po kilku ostrzeniach będzie miała kąt zupełnie przypadkowy, a to grozi nawet wypadkiem.
Cięcie stali ręczną przecinarką to nie są żarty, można sobie przy okazji wybić oko albo obciąć palce.

.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”