Wiercenie długich otworów.

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

typniepokorny86
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 12
Posty: 168
Rejestracja: 08 lut 2009, 17:04
Lokalizacja: Żołyń

#21

Post napisał: typniepokorny86 » 30 cze 2010, 08:19

Witam ponownie,
dzisiaj było mi dane zobaczyć narzędzia. I tak, najpierw idzie wiertło 43mm, potem do tego wiertła jest przykręcany nożyk tak aby roztoczyć otwór pod rozwiertak no i na końcu rozwiertak na 55mm. Materiał to aluminium. Jakie parametry proponujecie? Mądre książki podają 350 obr/min i posuw 0.45 mm/obr

Tak one mniej więcej wyglądają:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

wiercona będzie ta sztuka na górze, na dole to podkład. Tam gdzie jest zielona strzałka jest wkładany "nożyk". Rozwiertak to generalnie ciekawa konstrukcja, to coś pod ostrzami służy ku temu aby nie ściągało tego rozwiertaka e drugi otwór.

Szefostwo coś mówiło ze mają kupić jakieś wiertło bardziej specjalistyczne, ponoć Guhring'a. A Wy jakie byście polecili? Są może wiertła tak aby mozna było go neigo doprowadzić chłodziwo z zewnątrz, spoza maszyny?



Tagi:


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 11
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#22

Post napisał: vv3k70r » 30 cze 2010, 21:06

Ja bym polecal zdemontowac ten nozyk na pierwsze przejscie),a pod ten wysiegnik dac wsporniki, zeby je przesuwac jak bedzie sie opierac o detal juz borujac.

Nawierc to troche na nieco krotszym narzedziu, takim mniej wystajacym z uchwytu, zeby wiertlo mialo sie po czym prowadzic.

Obastawiam uchyl na jakies dwa do pieciu milimetrow bez podporek.


Co ten detal ma docelowo robic tym otworem? Jaka jest celowosc tej koncepcji?


Tak jak to zamontowaliscie, to byloby dobrze, gdyby z drugiej strony tokarki (tam gdzie wprowadzasz rury/walce) do uchwytu byl drugi uchwyt rowniez trzymajacy te przedluzke.

No i przedluzka powinna miec grubosc wiertla.

Mozesz zmierzyc ile od osi zwisa to narziedzie na tym wysiegniku?
bumeluję


typniepokorny86
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 12
Posty: 168
Rejestracja: 08 lut 2009, 17:04
Lokalizacja: Żołyń

#23

Post napisał: typniepokorny86 » 30 cze 2010, 22:26

vv3k70r pisze:...,a pod ten wysiegnik dac wsporniki, zeby je przesuwac jak bedzie sie opierac o detal juz borujac.
Jaki wysięgnik masz na myśli?

vv3k70r pisze:Co ten detal ma docelowo robic tym otworem? Jaka jest celowosc tej koncepcji?
Ma to być pompa zębata do marmolady.

vv3k70r pisze:Tak jak to zamontowaliscie, to byloby dobrze, gdyby z drugiej strony tokarki (tam gdzie wprowadzasz rury/walce) do uchwytu byl drugi uchwyt rowniez trzymajacy te przedluzke.
Niestety mamy tylko jeden uchwyt, a we wrzecionie nie ma "podtrzymki" dla prętów.

vv3k70r pisze:No i przedluzka powinna miec grubosc wiertla.
Średnica pręta który jest przedłużką to 30 mm.

vv3k70r pisze:Mozesz zmierzyc ile od osi zwisa to narziedzie na tym wysiegniku?
Mierzyliśmy bicie i zamykało się ono w 5 dychach (o dziwo) chyba że było źle zmierzone.

Ponawiam pytanie jakie profesjonalne wiertła byście polecili do takiej pracy i czy byłaby możliwość podłączenia do takiego wiertła chłodziwa z zewnątrz?


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#24

Post napisał: CFA » 01 lip 2010, 00:16

typniepokorny86 pisze:dzisiaj było mi dane zobaczyć narzędzia. I tak, najpierw idzie wiertło 43mm
I tak ładujecie te fi43mm w pełny materiał?
Jak byście zrobili jakiekolwiek "prowadzenie" czyli otwór mniejszym narzędziem,
a najlepiej poprawiony frezem na pewnej długości, to zejście z osi otworu spadnie drastycznie
(o wierceniu z obu stron w tak przygotowanej sztuce nie wspominając)


jozekkg
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 2
Posty: 33
Rejestracja: 29 gru 2009, 14:50
Lokalizacja: Klb

#25

Post napisał: jozekkg » 01 lip 2010, 06:24

vv3k70r pisze: Jozekg:
"Jeśli to ma być ten sposób jak na zwykłej, spróbował bym wiercic wstępnie do 45 (nawet do połowy z obu stron)"

Spotkanie nie bedzie po osi.
To chyba nie powinno mieć znaczenia, bo ciagnięte wytaczadło powinno to wyrównać.


Autor tematu
Mrozik
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 748
Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#26

Post napisał: Mrozik » 01 lip 2010, 19:39

Tutaj krótka informacja o wiertłach lufowych i rurowych.
http://ts.zschoszczno.pl/przedmioty/ptm/wiercenie.pdf
Różni producenci produkują różne systemy do długich wierceń. Uczono mnie że długie otwory wierci się z nieruchomym narzędziem i ruchomym przedmiotem. Jeśli chodzi o chłodzenie to najszybciej zastąpić pręt z wiertłem rurą grubościenną z dospawanym wiertłem z kanałkami chłodzącymi i podawać chłodziwo przez wrzeciono.


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 11
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#27

Post napisał: vv3k70r » 01 lip 2010, 21:36

"Jaki wysięgnik masz na myśli? "

Przyjrzyj sie zdjeciu, co tam jest za obciaznik na kiju?


"Ma to być pompa zębata do marmolady."

A to musi byc mocno proste?
Robie rzeczy do spozywki... jeszcze nie slyszalem zeby aluminium bylo dopuszczone do takiego uzytku.
Jakby to mialo byc normalnie, to byloby przeciete, sfrezowany kanal i w to wlozona wymienna rura.
Tak jak sie robi do mleka.
Przeciez jak kontrola kaze wymienic to calosc wyrzuca? I bedziecie takie wiercic co czyszczenie maszyny?



"Niestety mamy tylko jeden uchwyt, a we wrzecionie nie ma "podtrzymki" dla prętów. "

Niestety wywiercenie prostego otworu przekracza mozliwosci tego urzadzenia.



"Średnica pręta który jest przedłużką to 30 mm."

A jakie ma ugiecie przy tej dlugosci?


"Mierzyliśmy bicie i zamykało się ono w 5 dychach (o dziwo) chyba że było źle zmierzone."

Wyszlo prawidlowo, powinno byc kolo 0.5 na dobrym narzedziu.
Ale borowac bedziecie w materiale nieco gestszym niz powietrze. Wiec pol milimetra na wejsciu... i rosnie...


"Ponawiam pytanie jakie profesjonalne wiertła byście polecili do takiej pracy i czy byłaby możliwość podłączenia do takiego wiertła chłodziwa z zewnątrz?"

Zadne. To jest nieprzemyslany projekt.
Przeczytaj kto to zaprojektowal, jest na rysunku, i mu daj do reki narzedzia niech pokaze jak on to sobie uwidzial.
Tak to jest jak sie inzynierowanie zaczyna od programow, a nie od pilnika.



Jozekg:
"To chyba nie powinno mieć znaczenia, bo ciagnięte wytaczadło powinno to wyrównać."

Nie maja dwoch uchwytow w maszynie, spodziewasz sie przelotowego wytaczadla na sztywnej osi? Raczej nie mieliby czym go uzywac.



Mrozik:
"Uczono mnie że długie otwory wierci się z nieruchomym narzędziem i ruchomym przedmiotem."

Zadzwon do psora i sie zapytaj w jakiej fabryce on to widzial.
W Polsce kiedys takie cuda robili w Wifamie. I z tamtad wiem ze ta sztuczka jest trudna, ale wykonalna... dla produkcji zbrojeniowej. Widzialem, zmierzylem, pokazali mi jaki jest rozrzut i ile z tej produkcji schodzi z tasmy prosto do huty.


Ten pdf z samochodowki w Choszcznie madrze napisali.
Jak na samochodowke to powinni podac jeszcze czemu nie sa produkowane silniki wodzikowe. Bo to akurat jest w kwesti tych dziur co sie nie zgadzaja z otworami na rysunku.
bumeluję


Autor tematu
Mrozik
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 748
Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#28

Post napisał: Mrozik » 02 lip 2010, 01:28

Myślę że te linki kończa temat:

http://www.deephole.com/Expertise.html
http://www.technidrillsystems.com/faq.htm
http://www2.coromant.sandvik.com/coroma ... 1202-1.pdf

A silników wodzikowych nie robi się nie dla tego że się nie da, tylko że się nie opłaca.


typniepokorny86
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 12
Posty: 168
Rejestracja: 08 lut 2009, 17:04
Lokalizacja: Żołyń

#29

Post napisał: typniepokorny86 » 02 lip 2010, 21:17

Sytuacja na chwile obecną wygląda tak, jeden otwór wywiercony, zejście z osi o jakieś 5-6 dych i złamany jeden nożyk do wytaczania. Chłodziwo podawana przez wywiercone w górnej ściance otwory. Maszyna się wyłączyła 2 razy a poza tym nie było większych komplikacji.
Czemu aluminium.... pewnie w nierdzewce nie dali rady wiercić.
Mają być może w następnym tygodniu jakieś informacje na temat profesjonalnych wierteł to się zobaczy jak to się dalej potoczy.


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 11
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#30

Post napisał: vv3k70r » 02 lip 2010, 21:56

Mrozik:

"A silników wodzikowych nie robi się nie dla tego że się nie da, tylko że się nie opłaca."

Dokaldnie. Da sie zrobic je bardzo drogo. Nie da tanio :(
Jakby sie nie dalo wogole, to by nie bylo takiej nazwy, i nie pokazywaliby tego silnika na zajeciach.


To co pokazales to wlasnie sa firmy zajmujace sie wierceniem otworow (a nie dziur).
I tam widac jakie sa maszyny i narzedzia.
To zupelnie inna planeta. To nie sa garaze, to sa fabryki zbrojeniowe, ktore na stanie maja sprzet do nawiercania luf, a poniewaz z zamowieniami na bron slabo... to uzywaja tych maszyn tez do wiercenia otworow na handel.


Typniepokorny...

Nie wiem czym zmierzyles odejscie... zapewne "po detalu", ale jesli pol milimetra to wyszlo nadspodziewanie WYPAS.
Tu juz nic nie poprawisz. Chlodzenie wiertla pozwoli Ci jedynie wiercic w nieco twardszym materiale (na przyklad jakis zlosliwy stop aluminium).

Produkcja okazala sie oplacalna?
bumeluję

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”