kolo lancuchowe - jaki stop alu

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#11

Post napisał: DZIKUS » 10 sty 2008, 12:54

Sidney pisze:
wladca-swiata pisze:Tam przekladnia byla po prostu na to obliczona, a tu nie
Z tego co pamietam to w silniku z wsk seryjnie kolo tez nie jest aluminiowe wiec nic w fabryce nei bylo liczone. To ma byc motor wyczynowy a nie do jazdy po bulki do sklepu wiec na trwalosc nie ma co liczyc
to w koncu samochod czy motor? wczesniej pisales o rozrzadzie od kurdupla.
"jazda po bulki do sklepu" - chyba moge sobie przypisac rozpropagowanie tego hasla w necie pare lat temu :]


-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Tagi:


czort
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 346
Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
Lokalizacja: kraków

#12

Post napisał: czort » 13 sty 2008, 22:02

Nie pamiętam jak w malaczu była rozwiązana sprawa smarowania łańcucha. Ale czy nie dało by się zamontować tam paska zębatego? Tyle że trzeba by było odciąć dostęp oleju. Wtedy zyskujesz jeszcze dodatkowe kilka gram jako że pasek jest lżejszy od łańcucha .


wladca-swiata
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 349
Rejestracja: 08 lut 2007, 15:07
Lokalizacja: Łódź

#13

Post napisał: wladca-swiata » 14 sty 2008, 07:00

DZIKUS pisze: "jazda po bulki do sklepu" - chyba moge sobie przypisac rozpropagowanie tego hasla w necie pare lat temu :]
a ja chyba moge sobie przypisac "Na początku byl chaos...", a co mi tam.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”