Wiercenie małych otworów w osi

[sephitorh]

hej pomimo ze pracuje na tokarkach wydaje mi się ze każdy operator frezarki byłby w stanie wykonać takie wiercenie bez problemu o ile dobrze mu się z wymiaruje rysunek (gdzie te otwory maja być). Problemem może okazać się rodzaj wierconego materiału gdyż wiem z toczenia ze np nierdzewka potrafi być bardzo niewdzięczna.

[ZenQ_18]

Ale materiał to aluminium było napisane na początku

[CNCRob]

Witam, swojego czasu wykonywaliśmy sporo wierceń F.1.2 oraz Fi.6 D12, wiertła pękały jak szalone, problemem okazało się pchanie nienapędzanego wiertła i kręcenie wrzecionem, wystarczy niewielkie przestawienie geometri i wiertło odginane jest na wszystkie strony. O mały włos nie zrezygnowaliśmy ze zlecania (pierwsza robota nie zarobiła na wiertła) i wtedy "EUREKA" a może tak kręcić wiertłem? Od tamtej pory wszystkie wiercenia w osi o niewielkich średnicach wykonujemy z oprawki napędzanej, wiertło idzie zawsze po swoim torze, nawet przy przestawionej maszynie, od tamtej pory problemy zniknęły.

Na jakiejs slabej maszynie to robilismy lub maszyna po kilku kolizjach, sam osobiscie w jednej firmie w Swidwinie wiercilem otwory 0,17mm na tokarkach i nie bylo zadnych problemow.

[grg12]

Napisał "Otwor promieniowy i przelotowy" - albo ja czegoś nie rozumiem (dla mnie "promieniowy" oznacza to "w poprzek" - czyli do przebicia 3mm aluminium, jedyna trudność to "przycelowanie" w środek) albo inni odpowiadający...
Własnie dlatego prosiłem o rysunek elementu - żeby nie było wątpliwości.
Jeśli otwór ma być wzdłuż osi (dla mnie - otwór osiowy) to w zasadzie najlepsze rozwiązanie zaproponował RomanJ4. Jeśli otwór ma być poprzek - zmajstrowałbym prosty szablon z kawałka płaskownika stalowego - w jednej scianie otwór 3mm tak głeboki żeby oś wchodziła na odpowiednią głębokość (zakładam że otwory w pobliżu końców osi), prostopadle do niego otwór przelotowy 1mm. Kupił w markecie najtańszą chińską wiertarkę stołową, pasujące imadło, paczkę wierteł 1mm oraz butelką oleju do wiercenia. Zmontował to do kupy (chyba nie muszę wyjaśniać?) i postawił przy tym interesie "pana Franka" coby stukał otwory...