![Smile :)](https://www.cnc.info.pl/images/smilies/icon_smile.gif)
Frezuje otwory pod lozyska o niewielkich srednicach od 3mm do powiedzmy 12mm.
Jak wiadomo tolerancja musi byc bardzo dokladna bo nawet pojedyncze setki mm
moga zniszczyc lozysko - po wcisnieciu w otwor zostanie po prostu zagniecione.
Szukam jakiegos sposobu na legalizacje otworow pod takie lozyska tak
zebym mogl byc w 100% pewny po obrobce ze otwor jest ok.
Jakies wytaczadlo? Frez odpowiedniej srednicy? Cos innego?
Wyobrazam sobie to tak, ze frezuje otwory zostawiajac kilka setek materialu,
potem mocuje przyzad we wrzecionie i przelatuje na gotowo otwor...
Probleby sa dwa - wrzeciono wysokoobrotowe, moge zjechac powiedzmy do
4000obr/min ale mniej juz raczej nie.
Drugi problem to srednice - do wiekszych lozysk mozna uzyc wytaczaka
nastawnego, ale do malych? Nie wyobrzazam sobie recznego ustawiania
wytaczadla przy srednicach okolo 10mm...
Moze to kwestia za lalej wyobrazni
![Wink ;-)](https://www.cnc.info.pl/images/smilies/icon_wink.gif)
Podpowiecie jak sie do tego zabrac?
q