Strona 1 z 2

Silnik krokowy z alternatora-pytanie

: 14 cze 2005, 13:03
autor: moro102
Witam!
To mój pierwszy post na forum, ale kiedyś trzeba zacząć :-)
Mam pytanie: na forum elektroda.pl przeczytałem wzmiankę o tym że można przerobić alternator samochodowy na silnik krokowy o dużym momencie obrotowym. Czy znajdę gdzieś w internecie informacje na ten temat? Może ktoś juz się w to bawił?
Zdaję sobie sprawę z wad takiego silnika - małej ilości kroków, dużej prądożerności, dużej masy wirnika czyli małej prędkości maksymalnej.
Jednak potrzebny mi jest "mocny" silnik o niewyszukanych parametrach...
Będę wdzięczny za wszelkie informacje.

pozdrawiam!

moro102

[ Dodano: 2005-06-14, 13:26 ]
Dodam jeszcze że próbowałem już takiej przeróbki. Zastosowałem alternator od Skody 105. Usunąłem diody, wyprowadziłem na zewnątrz wszystkie 3 fazy uzwojenia stojana. Uzwojenia połączone w gwiazdę, wspólny punkt połączyłem z masą. Na uzwojenie wzbudzenia podawałem +12 V. A na każdą z faz podłaczałem kolejno zasilanie.
Efekty: Ogromny pobór pradu - cewka stojana ma ok. 0,3 Ohm więc łatwo obliczyc prąd...
Silnik nie pracował jak krokowy, raczej jak hamulec elektromechniczny.
Pewnie gdzieś popełniłem błąd...
Ale gdzie?

: 14 cze 2005, 14:04
autor: webserver
Witam niedawno byl poruszony taki temat :wink:
https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=877

: 14 cze 2005, 14:29
autor: moro102
Cytat :
Wystarczy zasilać z nislkiego napięcia - czoperami podobnie jak silniki krokowe.

Czy to znaczy, że zasilając normalnie, czyli podając pełne napięcie zasilania (12 V) nie zmuszę alternatora do pracy jako silnik krokowy?
P.s.
Przepraszam za moje banalne pytania. Muszę doczytac, co to jest zasilanie czoperami :-)
Ale wydaje mi się że to właśnie podawanie impulsów prądowych. czyli tak jak ja to robiłem, tyle że w moim wykonaniu to było "ręczne" impulsowanie...

: 14 cze 2005, 16:53
autor: anoda
Niestety uzyskanie ręczne częstotliwości od kilku do kilkuset Hz jest nierealne. Czoper działa w ten sposób, że po osiągnięci założonej wartości prądu następuje wyłączenie klucza sterującego i jego ponowne załączenie po bardzo krótkim czasie. W efekcie w cewce płynie prąd o ustalonej wartości i wytwarza odpowiedni moment napędowy.:shock:

: 14 cze 2005, 19:28
autor: pukury
witam !! myślę sobie że trzeba by przewinąć alternator ma on teraz 3 fazy a jak by go przewinąć tak jak silniki krokowe ? nie pamiętam ile jest biegunów na wirniku. ale zejdę do piwnicy i się dowiem . pomyślę z ciekawości o tym co napisałeś. nawiasem pisząc przewijałem alternatory samochodowe i coś tam kminię !

: 15 cze 2005, 09:22
autor: moro102
Doczytałem co to jest "sterowanie czoperami" :-)
Pisząc o ręcznym podawaniu napięcia miałem na myśli tylko podawanie go na kolejne fazy, bez regulacji prądu płynącego przez uzwojenie. Pomijając to, że cewki grzeją się okropnie, to powinienem jednak uzyskać jakis obrót wirnika-zawsze o taki sam kąt. A nie uzyskuję.
Inna sprawa: Od jednego z użytkowników Forum elektroda.pl dostałem informację, że wadą silników krokowych jest to, że mają trzy fazy, a większość (wszystkie?) sterowniki silników krokowych są dostosowane do czterech faz... Nie znam się na budowie sterowników, więc nie wiem czy taki problem da się ominąć...
Pukury - wirnik alternatora od Malucha ma 6 par biegunów. Przy okazji spytam czy pomysł aby przewinąć uzwojenie stojana cieńszym drutem jest realny? W tej chwili jest 0,3 Ohm na fazę, zdało by się z 10. Chyba że sterowanie czoperowe poradzi sobie z tak małą rezystancją uzwojenia. Teoretycznie powinno ale jak to wyglada w praktyce?
Temat silnika krokowego z alternatora jest ciekawy, dobrze by było go rozpracować :-)
Pozdrawiam!
moro102

: 15 cze 2005, 10:05
autor: anoda
Jeżeli chodzi o półączenie teorii z praktyką w zakresie silników krokowych trójfazowych to w ostatnim numerze Elektroniki Praktycznej jest opis zastosowania układu STxxx do zasilania silników krokowych trójfazowych. Są to odpowiedniki konstrukcyjne alternatorów tyle ,że z wydatnymi biegunami i z wirnikiem ze stałym magnesem. Co do przezwojenia altrnatora to oczywiście można to zrobić, tylko przedtem należałoby sprawdzić jedną rzecz - a mianowicie:
nadać alternatorowi obroty jakie przewidujemy jako nominalne
zmierzyć napięcie zmienne na końcach faz.

Zwiększenie liczby zwojów zaskutkuje proporcjonalnym wzrostem napięcia.w alternatorze obniżanie nmapięcia wywołuje się zminiejszeniem prądu w w cewce wirnika.

Przezwajanie realizujemy w ten sposób aby zachować stałą wartość współczynnika
ilość zwojów x przekroj drutu (nie średnica).

Co do kąta obrotu to sterowanie jest trójwazowe i przesunięcie wektora pola magnetycznego i wirnika jest zależne od kierunków i warotści prądąw w poszczególnych fazach.



Pozdrawiam

: 15 cze 2005, 11:12
autor: moro102
O ile dobrze zrozumiałem to w tego typu silnikach steruje się prądem w trzech fazach jednocześnie? Czyli nici z zasilania kolejno każdej fazy?
A sterowanie czoperowe -poradzi sobie z ograniczeniem prądu przy tak niewielkiej rezystancji? Najlepiej byłoby gdybym podłączył mój przerobiony alternator do odpowiedniego sterownika, ale nie mam takiego:(
Jak sądzicie, wibracje przy pracy takiego silnika pewnie będą duże...

: 15 cze 2005, 16:51
autor: anoda
Ograniczenie jest realizowane poprzez pomiar prądu i przełączanie po osiągnięciu określonej jego wartości w obwodzie. Rezystanja im mniejsza tym lepsza - mniejsze straty cieplne w siniku Pstr = I² * R

Dalej zachęcam do obejrzenia EP. Może artykuł jest naElektronika Praktyczna

[ Dodano: 2005-06-15, 16:57 ]
Informacja o artykule jest w przeglądzie numeru - chodzi o kontrolery serii ST7MC

: 16 cze 2005, 15:46
autor: chomikaaa
przypomnialem sobie ze w duzych kserokopiarkach sa silniki krokowe 12V i 36krokowe wystarczy na zlomie cos takiego dostac silniki te maja dosyc duza moc ok 1Nm a moze i wiecej