cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam.
Zamierzam przerobic mikrofrezarke Proxxon MF70 na CNC. Obrabiarka bedzie uzywana do frezowania niewielkich czesci o srednicy 10-15 mm w plexi i srebrze. Oczywiscie zalezy mi na jak najlepszej dokladnosci. Mam jednak dylemat jaki sterownik powinienem wybrac. Czy w moim wypadku nie wystarczylby najprostszy sterownik z 1 i 1/2 kroku ? Czy naprawde potrzebuje mikrokrokow? Szukalem odpowiedzi na forum, niestety moja wiedza na ten temat jest nikla i z samych postow trudno mi jest wyciagnac wlasciwe wnioski.
Jezeli ktos moglby mi w tej kwestii pomoc bylbym bardzo wdzieczny. Rozwazam zakup czegos takiego http://www.stepperworld.com/FET3bulldog.htm (jesli nie potrzebuje tych mikrokrokow) ewentualnie taki zestaw: http://www.kelinginc.net/ThreeXCNCPackage2.html (jezeli pierwszy nie spelni oczekiwan). Licze na jakies sugestie i pomoc

Witam

hepi_nyc pisze:Oczywiscie zalezy mi na jak najlepszej dokladnosci.

i...

hepi_nyc pisze:Czy w moim wypadku nie wystarczylby najprostszy sterownik z 1 i 1/2 kroku ?

Kolega odpowiedział sobie sam , zależy koledze na dokładności to musi być mikro krok i przy tak małych detalach to już w ogóle , no chyba że skok śruby to np. 1 mm a silnik będzie miał 400 kroków na obrót

Ciężko jest radzić póki nie podasz skoku śruby w tym proxxonie. I

lość potrzebnych kroków oszacujesz ze wzoru skok/ilość kroków = dokładność.
I tak przy założeniu 1mm/400 (dla 1/2 kroku) daje nam dokładność 0,0025mm.

Tej wartości nie uzyskasz przy realnej pracy bo mechanika na to nie pozwoli (luzy itd.)

Wiec przy takich założeniach nie jest to konieczny mikrokrok.

Co do sterowników zdaj się może na rodzimy handel. Ten z pierwszej strony jaką podałeś ma w dość partyzancki sposób regulacje prądu fazy. (Podobne konstrukcje sprzedaje ktoś u nas na aukcjach - komplet chyba za 90zł )

hepi_nyc pisze:Czy naprawde potrzebuje mikrokrokow?

Poza kwestią dokładności, z mikrokrokiem pracę układu napędowego cechuje większa kultura i płynność. Nie mam doświadczeń z frezowaniem b. małych przedmiotów, ale logicznym wydaje się, że jakość obróbki będzie lepsza.

Jeśli nie potrzebujesz mikrokroku to możesz użyć silników czterofazowych bo one w standardzie mają większą kulturę pracy niż dwufazowe.

ALZ pisze:Jeśli nie potrzebujesz mikrokroku to możesz użyć silników czterofazowych bo one w standardzie mają większą kulturę pracy niż dwufazowe.

Może Kolega podać przykładowy typ silnika?
Potrzebne są jakieś specjalne sterowniki?

Nie sledzę wszystkich aktualności ale ja mam silniki z Mikromy(13 lat) właśnie 4 fazowe i nawet przy małej prędkości nie zauważalne są oscylacje. Trudno to jednak zauważyć i trzeba wierzyć w to co mądzy ludzie piszą, a piszą że w czterofazowych są znacznie mniejsze niż w dwufazowych.

Witam,

przerabiałem MF-70 - z tego co pamietam, skok śruby to właśnie 1mm. Pozdrawiam, Piotr

P.S. Ja używałem sterwonika mixpolu, uważam, ze spełnił swoje zadanie w 100%

ALZ pisze:Nie sledzę wszystkich aktualności ale ja mam silniki z Mikromy(13 lat) właśnie 4 fazowe i nawet przy małej prędkości nie zauważalne są oscylacje. Trudno to jednak zauważyć i trzeba wierzyć w to co mądzy ludzie piszą, a piszą że w czterofazowych są znacznie mniejsze niż w dwufazowych.

Pewnie jeszcze płynniej będą pracowały silniki pięciofazowe, problem w tym, że dziś trudno kupić silniki sprzed 13lat, nie mówiąc o sterowniku cztero czy pięciofazowym.
Zdecydowanie najlepiej kupić serwa.

Silniki czterofazowe są w ciągłej produkcji i nie ma z nimi większych problemów są to silniki unipolarne.