cnc.info.pl - FORUM CNC

Dzień dobry,

Postanowiłem zgłębić istotę silników krokowych. Zakupiłem w tym celu unipolarny silnik krokowy wraz ze sterownikiem z allegro. Problem napotkałem już na samym początku. Silnik podłączyłem według następującego schematu:



W artykule jest napisane, że jeśli będziemy naprzemiennie przełączać przyciski S1 i S2 silnik zacznie wykonywać ruch obrotowy. Jeśli chcemy zmienić kierunek obrotów, należy naciskać przyciski w odwrotnej kolejności. U mnie silnik kręci się w lewo jeśli przełączam tylko S1, a w prawo jeśli przełączam tylko S2. Dodam, że wirnik obraca się bardzo wolno. Na oko na pewno wolniej niż rzeczone 5,6 stopnia na krok. Jeśli z kolei zacznę przełączać przyciski tak, jak napisano w artykule, silnik też się kręci jednak jeszcze wolniej niż przy przełączaniu samym S1.

Spróbowałem też podłączyć silnik z ominięciem sterownika, bez rezultatu.
W czym może tkwić problem ?

Dziękuję za odpowiedź.

Problemu nie ma. Przełączając tylko jednym przełącznikiem, pomijasz co drugi krok i dlatego silnik porusza się szybciej.

Dzięki za odpowiedź. Jednak ja chyba czegoś nie rozumiem. Silnik to 28BYJ 48, według danych producenta jeden krok to 5,625 stopnia, 64 kroki na obrót. Skoro przełączając tylko jednym przyciskiem, pomijam co drugi krok, więc silnik potrzebuje jakby 32 kroków na obrót. Jeśli liczyć, że jedno przełączenie przycisku to jeden krok (nie jestem pewien), wówczas silnik powinien wykonać pełny obrót po 32 przełączeniach. U mnie, po 32 przełączeniach jednego przycisku wirnik obrócił się o kąt około 10 stopni.

Na moje oko on się nie kręci tylko przeskakuje raz w tą raz w tą. Czasami mu się zdarzy dwa razy pod rząd w tą samą stronę więc jakiś minimalny obrót po jakimś czasie widać.
W zasadzie możliwe by to było przy zasilaniu tylko jednej cewki. Wtedy naprzemienne sterowanie daje kroki co 180° (ale nie wiadomo czy zawsze w tą samą stronę, więc obrotu wcale nie musi być).
Przy zasilaniu dwóch i przełączaniu tylko jednej z nich jest przemieszczanie o 90° raz w jedną a raz w drugą. Czyli obrotu nie powinno być tylko cykanie w jedną i drugą stronę po 90°.
Jak by nie było takie sterowanie sensu i tak nie ma (czy to na jedną cewkę czy na dwie).

Zgadza się, takie sterowanie nie ma sensu. Mnie tylko interesuje dlaczego to tak wygląda. Przecież skoro silnik jest 64-krokowy, to po wykonaniu jednego cyklu załączania cewek powinien wykonać jeden krok czyli 5,625 stopnia. Mam tu na myśli podanie impulsów w konfiguracji: A+, B+,A-,B-. To powinien być jeden krok, czyli teoretycznie potrzeba 64 takich sekwencji aby wykonać jeden obrót. Nie rozumiem tylko, czemu u mnie, przy podłączeniu jak na rysunku (pierwszy post) po wykonaniu sekwencji przełączeń A+, B+,A-,B-, silnik nie wykonuje kroku 5,625 stopnia tylko zdecydowanie mniejszy.

Silnik jest 64* krokowy. A 28BYJ-48 jako całość ma wbudowaną przekładnię około 1:64*.
Na jeden obrót wału wyjściowego potrzeba 4076 kroków silnika.

* To całe cudo 28BYJ-48 występuje w wielu odmianach (a pod tym samym oznaczeniem).
Silnik może mieć 32 albo 64 kroki. A przekładnia przełożenie ≈1:16, ≈1:32 albo ≈1:64.
W każdym razie nie jest to dokładnie 1:16, 1:32 ani 1:64, co jest strasznie wkurzające.
Nie mniej jednak przekładnie są tak dobrane że łącznie z krokami silnika wychodzi jakaś prawie całkowita liczba kroków silnika na obrót wału. Np. 513, 1026 albo 4076 (zamiast 512, 1024 i 4096).
Używać się jednak da.
Sam używam (ja mam 64 kroki i ≈1:64).
Tutaj masz dokładniejsze info:
https://grahamwideman.wikispaces.com/Mo ... otor+notes
Są zdjęcia i widać że tam są przekładnie. Oraz że te przekładnie mogą być różne.

Bardzo dziękuję za informacje. Artykuł mi dużo rozjaśnił. O coś takiego mi chodziło.
Jak widać każdy producent robi po swojemu. Teraz już wiem dlaczego silnik kręci się tak wolno, jednak nie poprawiło mi to nastroju, bo muszę teraz zidentyfikować jaki silnik posiadam.
O ile przekładnię mechaniczną dam radę sprawdzić, poprzez rozebranie silnika, to jak sprawdzić ile kroków ma silnik ?
atom1477 Jak udało Ci się to zweryfikować u siebie?

Raczej nie radzę rozbierać.
Sam rozebrałem myśląc że się potem da złożyć. Nie dało się*.
Ja wiem jaki mam do pisało w sklepie w którym kupowałem.
Ale potem wysterowałem go z uC i się zgadzało (dałem 4000 kroków i zrobiło mniej więcej jeden obrót).
Ty zrób tak samo. Po prostu zadaj z jakiegoś uC np. 1000 impulsów i zobacz o ile się obróci (na ośkę wyjściową daj jakąś wskazówkę).

*Chyba że zeszlifujesz blaszki w miejscu styku, zamiast je odginać. To może się potem uda złożyć (ale montaż to już wtedy na klej albo przez zlutowanie, w każdym razie nie poprzez zaciskanie).

Wielkie dzięki. Narysowałem na kartce koło z podziałką co 10 stopni, na środku położyłem silnik, dałem na niego 100 kroków i patrzyłem o jaki kąt obróci się wirnik z wskazówką. Na tej podstawie wyliczyłem że na jeden obrót, silnik potrzebuje 514 kroków. Oczywiście pomiar kąta, o jaki obrócił się wirnik nie był zbyt dokładny, bo na oko, ale na chwilę obecną w zupełności wystarczy.
Dzięki za pomoc.